- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (183 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (124 opinie)
- 3 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (54 opinie)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 5 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (121 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Burzliwa dyskusja o rozszerzeniu strefy parkowania w Gdyni
Ponieważ dyskusję o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania o Działki Leśne i Wzgórze św. Maksymiliana w Gdyni zorganizowano w piątek o godz. 13, uczestniczyło w niej tyle samo mieszkańców, co urzędników. Większość z dyskutantów była przeciwna zmianom.
Czytaj też: Mieszkańcy chcą większej strefy płatnego parkowania
Zmiany w obu dzielnicach
W zeszłym roku na Wzgórzu św. Maksymiliana zaczęła pojawiać się częściej straż miejska, zakładająca blokady zastawiającym chodniki. To spowodowało wzburzenie mieszkańców, którzy tłumaczyli, że nie mają gdzie parkować. W efekcie protestów zniesiono zakaz zatrzymywania po lewej stronie ul. Bp. Dominika. Miasto obiecuje, że w najbliższych dwóch latach miejsc parkingowych przybędzie, ale inwestycje i tak nie zaspokoją wszystkich potrzeb.
Na Działkach Leśnych próby uporządkowania sytuacji trwają od blisko 10 lat, kiedy to wprowadzono tu pierwsze ulice jednokierunkowe. Ten proces trwa: 5 lipca zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy na części ul. Pomorskiej oraz ul. Słupeckiej, ograniczając przy tym częściowo możliwość postoju.
Dyskusja nie o strefie, lecz o innych problemach
Piątkowa dyskusja miała być rozmową o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania o obie dzielnice. Skończyła się jednak awanturą o brak miejsc postojowych w okolicy. Obecni na sali mieszkańcy skupili się na prezentowaniu własnych problemów, dyskutując głównie o ostatnich zmianach na Działkach Leśnych.
W trakcie dyskusji nie brakowało emocji.
- Prawo nie może być ponad potrzebami kierowców. Nie mamy gdzie parkować, więc przepisy nas nie interesują. W Gdyni wszyscy parkują jak chcą, nie pozostawiając 1,5 metra na chodniku, więc dlaczego my mamy robić inaczej? - grzmiał jeden z nich, poparty przez wielu obecnych na sali.
Rolę moderatorów dyskusji od przedstawicieli organizującego spotkanie Zarządu Dróg i Zieleni i prowadzących je przedstawicieli Laboratorium Innowacji Społecznych właściwie już na początku przejęli członkowie stowarzyszenia Miasto Wspólne, na których w głównej mierze skrupiła się złość mieszkańców. Przypomnijmy: to właśnie społecznicy wraz z Radą Dzielnicy Działki Leśne jako pierwsi wyszli z oficjalną propozycją rozszerzenia strefy, rozpoczynając na ten temat debatę.
- Nie sądziliśmy, że będziemy rozmawiali o wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego na Działkach Leśnych, ale o problemie braku miejsc do parkowania. Kodeksu Drogowego w Gdyni nie zmienimy. Przez rozszerzenie strefy mamy szansę na łatwiejsze znalezienie miejsca parkingowego - tłumaczyli Łukasz Piesiewicz i Paweł Różyński ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
Mieszkańcy: Jakie propozycje, oprócz rozszerzenia strefy?
Spotykali się jednak z negatywną reakcją mieszkańców.
- Czy miasto ma w planach przebudowę miejsc i jakiekolwiek inwestycje w miejsca do parkowania? Mamy do czynienia z latami zaniedbań i teraz próbuje się to zmienić za pomocą farby i pędzla. Kiedyś zabrakło działań, teraz nie ma pieniędzy i mamy tego efekty - odpowiadał jeden z mieszkańców.
Uczestniczący w dyskusji radni dzielnicy i urzędnicy przekonywali, że nic nie zostało postanowione, a spotkanie jest punktem wyjścia do dyskusji. Dodawali, że to ostateczne rozwiązanie, by uporządkować sytuację.
Radnych miasta na spotkaniu nie było
- Nie będziemy nic zmieniać na siłę, wbrew mieszkańcom. Wiedziałem, że nasza petycja o rozszerzeniu SPP będzie włożeniem kija w mrowisko, ale trzeba o tym rozmawiać, bo nie zanosi się na to, że miejsc parkingowych w dzielnicy przybędzie - opowiadał Wojciech Jankowski, przewodniczący Rady Dzielnicy Działki Leśne.
Ewentualne decyzje o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania zostaną podjęte przez radnych miasta, których jednak na sali w piątkowe popołudnie nie było.
Miejsca
Opinie (228) 3 zablokowane
-
2017-07-02 08:44
odp.
Widze ze teraz osoba decydujaca o komunikacji jest jakis pPiesiewicz.Co sie dzieje w Gdyni? Przeciez to jest jawna nagonka na kierowcow.! Ludzie samochod jest narzedziem pracy! Wyobrazcie sobie zycie bez samochodu.Kto zaopatrzy sklepy dowiezie chorych i ludzi niepełnosprawnych oraz cale rzesze ludzi dla ktorych. samochod jest niezbedny do pracy.PPiesiewicz jak chce to niech w zimie dostarcza mleko rowerem do sklepow w Gdyni.
- 2 1
-
2017-07-02 12:20
Parkowanie
Czemu nikt nie myśli o zwiększeniu ilości miejsc do parkowania
- 2 0
-
2017-07-02 23:16
Barany z um gynia
Najlepiej płacić tylko do um gdynia kase ..... Zamiast porozmawiać i przede wszystkim pomyśleć!!!!!!! Wraz z mieszkańcami nad rozwiązaniem...... Które w miare nie rozwiąże problemu ale poprawi komunikacje i ruch.......Mieszkańcom
- 1 0
-
2017-07-03 01:41
Nabijanie kasy gminy!!!!!
Coraz gorzej dzieje się w tym mieście! Przecież Działki Leśne to nie centrum. Czy Gdynia nie jest wystarczająco bogata i musi jeszcze zdzierać kasę z kierowców!!! To gdzie mamy parkować - na księżycu???? A ta cała Rada Dzielnicy o nic nie potrafi powalczyć dla swoich mieszkańców. Najpierw zaakceptowali wycinkę parku na rogu Pomorskiej i Nowogrodzkiej, a teraz to. Ręce opadają!!!
- 0 0
-
2017-07-03 01:55
Bezpłatne identyfikatory dla mieszkańców i problem rozwiązany
Chyba bogatą Gdynię na to stać, żeby poprawić komfort mieszkańców
- 1 0
-
2017-07-03 10:22
patologia
miasto i instytucje nie proponują rozwiązań, ale chcą wyciągać pieniądze od Gdynian, bo to najłatwiej, jak za komunizmu. łamanie przepisów to jedno, a realne potrzeby Gdynian to inna, nie interesująca urzędników sprawa. opamiętajcie się! za kilka lat wprowadzicie haracze na każdej ulicy naszego miasta. chore to
- 1 0
-
2017-07-20 15:45
Płatne parkowanie bezwzględnie wszędzie !
Dość gratów i wraków na obrzeżach miast !
- 2 0
-
2017-07-20 16:38
Mieszkam przy ulicy Bp. Dominika. Do południa parkują tam mieszkańcy bloków oraz pracownicy i klienci punktów usługowych mieszczących się w tych blokach. Po południu i w godzinach nocnych jedynie mieszkańcy budynków, a nie turyści. Dlaczego mają ponosić koszty parkowania skoro są od lat mieszkańcami Gdyni, płacą podatki ? Dlaczego miasto remontując rok temu chodniki nie pomyślało aby utworzyć miejsca postojowe zwężając szerokie trawniki przy niektórych budynkach, lub likwidując chodnik po stronie nieparzystej po którym i tak prawie nikt nie chodzi.
Polityka Miasta- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.