- 1 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (74 opinie)
- 2 Pozostałości baterii mającej bronić portu (55 opinii)
- 3 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (25 opinii)
- 4 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (128 opinii)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (351 opinii)
- 6 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (88 opinii)
Dziki w mieście. Strzelać czy przeganiać?
Na oczach moich i wielu spacerujących w gdańskim parku zastrzelono dzika - zaalarmował nas oburzony czytelnik. Sprawdziliśmy. Faktycznie, łowczy zastrzelił dzika, który przez kilka godzin chodził po okolicznych trawnikach. Był to dwunasty odstrzał redukcyjny w tym roku w Gdańsku.
- Próbowaliśmy zlokalizować zwierzę - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik gdańskich strażników. - Po nitce do kłębka podążaliśmy w poszukiwaniu dzika - relacjonuje.
Ponieważ z rozmów z mieszkańcami wynikało, że zwierzę już wcześniej pojawiało się w tej okolicy i stwarzało zagrożenie, strażnicy zdecydowali - zgodnie z procedurą - powiadomić Wydział Zarządzania Kryzysowego gdańskiego urzędu miasta. Na miejsce przysłano myśliwego, który do Parku Reagana dotarł po godz. 22.
- Gdy udało się odnaleźć dzika, doszło do odstrzału - potwierdza Miłosz Jurgielewicz.
Martwe zwierzę wywieźli pracownicy Przedsiębiorstwa Robót Sanitarno-Porządkowych.
- Dlaczego to zwierzę zastrzelono, skoro tuż obok znajduje się odłownia dla dzików? Czy nie można było go uśpić i wywieźć do lasu? - bulwersuje się nasz czytelnik.
Zarówno Straż Miejska, jak i gdańscy urzędnicy zapewniają, że dzika zastrzelono zgodnie z procedurą. Przyznają jednak, że odstrzał to ostateczność, bo najczęściej dzikie zwierzęta są odławiane bądź przepłaszane.
- Tygodniowo trafia do nas kilkadziesiąt zgłoszeń od osób, które informują o dzikich zwierzętach przebywających np. na osiedlach - mówi Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta.
Tymczasem od początku roku na terenie miasta dokonano odstrzału redukcyjnego 12 dzików.
W 2012 r. patrol zwierzęcy straży miejskiej i dyżurni myśliwi przeprowadzili 325 interwencji związanych z dzikimi zwierzętami na terenie miasta.
Zgłoszenia o dzikich zwierzętach w mieście przyjmują od mieszkańców Dyżurny Inżynier Miasta, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, straż miejska i policja.
- W godzinach pracy na miejsce zdarzenia wysyłany jest patrol straży miejskiej lub tzw. patrol zwierzęcy, żeby przepłoszyć zwierzęta - tłumaczy Michał Piotrowski.
Poza godzinami pracy dyżurni myśliwi, którzy w sytuacjach wyjątkowych, gdy dzika zwierzyna stwarza zagrożenie dla ludzi, a nie ma innego sposobu na jej usunięcie, mogą na podstawie decyzji administracyjnej Prezydenta Miasta Gdańska dokonać tzw. odstrzału redukcyjnego.
Martwe zwierzęta zbiera z terenu miasta i odwozi do utylizacji PRSP w Gdańsku. Ranne zwierzęta, jeżeli jest taka możliwość, dowożone są do lecznicy weterynaryjnej, w innych przypadkach dyżurni myśliwi i patrol zwierzęcy postępują zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt.
Miejsca
Opinie (343) ponad 10 zablokowanych
-
2013-05-21 07:43
Gamonie ze straży miejskiej powinni zakładać im blokady !
- 9 9
-
2013-05-21 07:39
W N I O S E K
Donosiciele to parchy.
Teraz wiecie: zgłosicie IM dzika, ONI przyjdą go zabić, na oczach gawiedzi. Czasem się zdarzy ze dostanie człowiek, bo człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.
Co komu przeszkadzał niemal-oswojony dzik?- 15 9
-
2013-05-21 07:02
Straż Miejska do odstrzału.
Nie chce utrzymywać darmozjadów, którzy tylko czyhają na wlepienie mandatu za cokolwiek.
- 30 10
-
2013-05-21 07:01
Odstrzał jest i był, ma swoje racjonalne uzasadnienie
Problemem jest dzik w mieście, gdzie zawsze można spotkać człowieka. Dlatego warunkiem takiego odstrzału powinna być i pora - najlepiej skoro świt, do godziny 5-tej.
Całkowity zakaz używania broni palnej w okolicach rafinerii, zbiorników z paliwem itd jest oczywisty i dziki harcujące w tamtych rejonach można tylko odławiać.- 7 15
-
2013-05-21 06:58
dzik jest dziki...
dzik jest zły,
dzik ma bardzo ostre kły.
kto spotyka w parku dzika,
dzwoni po po budyń-strażnika... ;)- 19 3
-
2013-05-21 06:55
Aby przegonić dzika...
Należy głośno fuczeć huuuhuuuhu i natupać. Po czym wykonać potrójne salto ze śrubą. W tył.
- 17 2
-
2013-05-21 06:50
opinia
Dziki należy wywozić na plażę dla psów w GDYNI.
Oni tam lubią kupy, brud i smród, więc wszyscy będą zadowoleni.- 19 11
-
2013-05-21 06:43
Ani strzelać ,ani przeganiać....zjeść!!!
- 17 9
-
2013-05-21 06:42
i bardzo dobrze
ten gość wolałby, żeby psy na oczach ludzi zajęły się tym dzikiem?
- 12 11
-
2013-05-21 06:27
zabity byle z procedurą
a kto tworzy te procedury
moze ludzie z IQ dzika- 80 27
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.