- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (89 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (106 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (229 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (405 opinii)
Gdańsk za "pół ceny” - ale nie wszędzie
Ponad 70 punktów - restauracje, hotele, muzea - weźmie udział w organizowanej po raz pierwszy akcji "Rozsmakuj się w Gdańsku. Weekend za pół ceny". Niestety nie wszędzie będzie o połowę taniej.
Restauracje, kawiarnie, kluby, hotele, muzea, a nawet ZOO - wszędzie tam, gdzie na drzwiach zobaczymy plakat, będzie można zjeść, napić się, czy zwiedzać za połowę normalnej ceny.
- Jest wiele ciekawych miejsc, niestety wciąż mało docenianych przez mieszkańców i turystów. Chcemy by ludzie skierowali kroki właśnie tam: na Szafarnię, Ołowiankę czy na Targ Rybny - mówi Jan Orchowski, właściciel "Baru pod Rybą" i jeden ze współorganizatorów akcji.
Akcja "Rozsmakuj się w Gdańsku. Weekend za pół ceny" koncentruje przede wszystkim restauratorów. To oni, w ten jeden weekend, zrezygnują z połowy utargu na rzecz promocji Gdańskiego Głównego Miasta.
Jednak nie wszystkim restauratorom taki pomysł przypadł do gustu. I tak w trakcie "Weekendu za pół ceny" nie zapłacimy mniej m.in. w klubach Absinthe, Apartament, Blaszany Bębenek, CICO, Degustatornia - Dom Piwa, Dolce Vita, Irish Pub, Odlot, Red Light, restauracjach Goldwasser, Kresowa, Yang Guang, Sphinx i Primitive oraz w hotelu Hanza.
- Jako patriota jestem za wszelkimi akcjami promującymi Gdańsk. Jednak moja restauracja nie może w niej uczestniczyć - tłumaczy Marek Otwinowski, właściciel restauracji Kresowa. - Może inne restauracje nie mają ruchu w weekend, ja mam i nie mogę sobie na to pozwolić (na obniżenie cen - przyp.red). Co innego gdyby taka akcja odbywała się w tygodniu. Wówczas chętnie bym wziął w niej udział.
Natomiast o wpływy z utargu martwi się właściciel klubu Odlot, który mieści się na trasie akcji "Weekend za pół ceny". - Jestem początkującym właścicielem, liczę każdy grosz, i na takie akcje mnie po prostu nie stać. Przez weekend stracilibyśmy kilka tysięcy złotych - tłumaczy Michał Kain, właściciel klubu Odlot. - Sytuację pogorszyły też dwa weekendy żałoby narodowej.
Podobnie kalkuluje też właściciel Cafe Absinthe i La Dolce Vita. Niestety nie udało nam się skontaktować ani z managerem ani z właścicielem. - Rzeczywiście na początku, gdy ruszaliśmy z akcją, właściciel Absynth'a i La Dolce Vita przyłączył się do nas. Następnego dnia dostałem jednak telefon, że wycofują się, bo udział w akcji im się nie kalkuluje i według ich obliczeń, stracą kilka tysięcy złotych - mówi Jan Orchowski.
Poza 50-procentowymi cenami w restauracjach na takie same zniżki można liczyć w ZOO, Muzeum Bursztynu, Centralnym Muzeum Morskim, a także w korporacji taksówkarskiej Komfort Taxi, która obniży ceny kursów do Głównego Miasta.
Opinie (183) ponad 10 zablokowanych
-
2010-04-22 19:57
Ciekawe
Ciekawe czy za połowe ceny będzie taka sama porcja????? Obiecuje że to sprawdze.
- 1 0
-
2010-04-22 20:55
Etam nie skusiło mnie to, dzieci chcą do kina i do macdonalda
- 1 1
-
2010-04-22 22:18
Idiotyczny artykuł
Artykuł z serii - z nami albo przeciw nam. Każdy właściciel knajpy czy restauracji ma prawo decydować czy chce uczestniczyć w podobnej akcji czy nie. Ciekawa jestem czy Pani Redaktorka zgodziłaby się zrezygnować z połowy zarobków dla dobra "rozruszania Gdańska" Absolutnie chamski podtekst sugerujący, że jeżeli ktoś nie chce uczestniczyć w wymyślonej przez Pana Od Ziemniaka akcji to jest be, trzeba go napiętnować i w ten sposób zmusić do udziału w czymś co oprócz jednorazowego zapełnienia się gdańskich ulic zapijaczonymi do nieprzytomności gębami absolutnie nie ma szans powodzenia. Gdańsk potrzebuje działań artystycznych i zorganizowania strefy rozrywki w centrum miasta tak jak to zrobił Sopot. Pani Redaktor jakoś nie chciało się przejść po lokalach i porozmawiać o tym czy może są inne pomysły na naszą wieczorną posuchę w centrum miasta. Życzę powodzenia!
- 3 0
-
2010-04-23 00:24
Promocja miasta? (1)
od kilku dni dni gdanszczanie zastanawiaja sie gdzie jest haczyk ?i czemu/komu ma posłużyć ta" fantastyczna akcja ", żywcem ściągnięta z Poznania!Niestety w przeciwieństwie mało rozreklamowana, nieatrakcyjna !dlaczego władze nie wpadły na połaczenie tej akcji z teatrami ,kinami ,wystawami!!!Co takiego w zamian oferuje nam UM Gdańska?obniżenie czynszu ,zniżkowe przejazdy środkami komunikacji miejskiej?w tym dniu ,dlaczego tego typu akcje sa "jednostronne"?a nawiązując do artykułu szanownej Pani Redaktorki , pełen profesjonalizm ?!buhahaha p.s.ludzie za połowe ceny to same ochłapy będą podawać
- 0 0
-
2010-04-23 12:11
bo kinom z wielkich sieci sie to nie opłaca, w zamian masz muzea, które podlegają finansowo pod miasto, a naglosnienie akcji bylo mniejsze niz pewnie wczesniej zaplanowano bo jakbys nie zauwazyl w miedzyczasie byla żałoba narodowa i chyba nie wypadalo wtedy krzyczec o weekendzie za pol ceny nie?
- 0 0
-
2010-04-23 01:48
Czytajcie wszystkie artykuły na trojmiasto.pl tylko nie te Pani Klimowicz-Sikorskiej.miło? (3)
nie jestem gdańszczaninem, ani żadnym z restauratorów, którzy nie biorą udziału w akcji, ani też nie mam problemu z Panią redaktor,ale komentarz :
"... omijaj w ten weekend miejsca, których nie ma na tej liście." jest chamski!
Na pewno są na to jakieś paragrafy na temat nieuczciwej konkurencji, oby Pani ktoś nie pociągnął do odpowiedzialności.
pozdrawiam i do GDA chętnie wpadnę w weekend.- 5 1
-
2010-04-23 02:03
Konkurencji? (2)
Hahahahahahah! To mnie rozbawiłeś! Czy Trojmiasto.pl to wg Ciebie jakaś knajpa, że mowa o nieuczciwej konkurencji?
Gdybym ja ogłosił jakąś akcję, to też nawoływałbym do odwiedzania tych, którzy zechcieli w niej wziąć udział i omijania innych skner. Coś w tym dziwnego?- 0 2
-
2010-04-23 08:37
Nie trzeba być knajpą, aby lobbować na rzecz innych...
.. lub na inne robić nagonkę. To faktycznie wygląda na nagonkę, a chyba nie ma przymusu dopłacania do akcji, które ktoś sobie wymyślił? Wolny wybór, a ta nagonka w artykule jest faktycznie nie na miejscu.
- 1 0
-
2010-04-23 11:40
Nie uważam trojmiasto.pl za konkurencję dla lokali gastronomicznych, ale promowanie tylko niektórych i wyraźne namawianie do "omijania" konkurencji jest naruszeniem zasad uczciwej konkurencji. uważam,że jest to ruch nie na miejscu ze strony Pani redaktor w przypadku akcji,która ma promować CAŁY Gdańsk. I na takie zachowanie na pewno dałoby się coś znaleźć. Wystarczy mieć prawnika, parę złotych i trochę czasu na wizyty w sądach :) just for funsies.
pozdrawiam, miłego weekendu! T.G.I. Friday!- 1 0
-
2010-04-23 04:30
TA AKCJA TO TEŻ WYRAZ SZACUNKU DLA SWOICH GOŚCI! Dzięki!
Tak się powinno traktować swoich klientów! Kto nie bierze udziału w TAKIEJ akcji dla mnie się nie liczy! Nie wiem czy kalkulacje zachowawczych właścicieli nie wezmą w łeb i nie stracą dużo więcej niż, gdyby dali swoim gościom te zniżkowe 50 %! Dla mnie to super news i odwiedzę kilka miejsc jednego dnia! Uwielbiam sushi więc wiem, gdzie mnie od razu nogi poniosą! Domu Sushi nadchodzę!!!! Smaczności wszystkim!
- 1 0
-
2010-04-23 08:13
lokale ktore sie "wylamaly"
w wiekszosci nie oferuja kuchni tylko sa miejscami do spedzania nocy i raczej picia niz jedzenia. wiec bez paniki.
- 0 1
-
2010-04-23 09:13
proponuje pikięte przed tymi knajpami, które nie przystąpiły do jedynie słusznej akcji, albo w ogóle bojkot
takie wnioski płyną z tego art.
- 0 2
-
2010-04-23 16:29
to nie restaurator
to gosc ma oceniac dobra kuchnie a nie pozostalosci z zimy
- 1 0
-
2010-04-23 16:31
no to poznanmy
wreszcie korupcje w miescie
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.