Do poważnego wypadku doszło dziś rano przy ul. Halickiej 
w Gdyni. 43-letni robotnik przycinający konary drzew spadł z drabiny i zawadził o przewody elektryczne. W stanie ciężkim przewieziono go do szpitala.
2012-04-20 09:51
sa wtedy jak pracodawca spodziewa sie kontroli BHP.W firmie gdzie pracowałem (na budowie) szef przed kontrolą tak właśnie robił,a potem kaski "zwijał".Nawet ludzie pracujący na czarno mieli wtedy obowiązkowe wolne,niezapłacone oczywiscie!
2012-04-20 10:07
Trochę dziwne to spadanie, skoro przewody wisiały wyżej niż wysięgnik, na którym stał.
2012-04-20 10:10
Bo dowiedział się, że na jego miejsce jest dziesięciu?
2012-04-20 10:15
To niezgodne z BHP!!!!!
2012-04-20 11:01
"Z wackiem i prądem nie ma żartów"
2012-04-20 11:59
zdrowia temu czlowiekowi. Oby z tego wyszedl. Niech mu Pan Bog pomoze.
2012-04-20 12:12
2012-04-20 12:13
2012-04-20 12:37
Na drabinie nie trzeba szelek ?
2012-04-20 13:11
W tym tygodniu zwrocilam uwage jak pracownik stal na drabinie na wysokosci II p. trzeciej kondygnacji bez zabezpieczen.
Mialo to miejsce przy ulicy Grunwaldzkiej 571
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
