• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hotelowiec dziś, 1000 mieszkań za trzy lata

Michał Stąporek
24 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Władze Warszawy zdecydowały o stworzeniu osiedla socjalnego dla ludzi eksmitowanych ze swoich mieszkań. Socjologowie alarmują: to tworzenie slumsów! Tymczasem w Brzeźnie rusza właśnie adaptacja hotelowca na mieszkania socjalne.

Na warszawskich Siekierkach powstaje osiedle socjalne dla osób eksmitowanych. Na początku zamieszka w nich ok. 150 osób, docelowo kilkakrotnie więcej. Będą wspólne pokoje dla czterech-ośmiu obcych sobie osób. Mężczyźni zamieszkają osobno, a kobiety osobno.

- To nic innego jak kolonia karna, tyle że bardzo kosztowna. Bo jak są wspólne pokoje i łazienki, to zaraz tam będą ginąć umywalki, sedesy i wszystko, co da się wykręcić. - przestrzegała w Gazecie Wyborczej dr Ewa Kaltenberg-Kwiatkowska, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego specjalizująca się w problemach mieszkalnictwa.

Tymczasem w Brzeźnie na ul. Chodkiewicza 11 niebawem rozpocznie się adaptacja hotelowca na mieszkania socjalne. Kosztem 3,5 mln zł budynek zostanie zmodernizowany i przystosowany do zamieszkania przez 60 rodzin. Ponieważ będą to mieszkania socjalne, miasto otrzymało od Ministerstwa Infrastruktury 750 tys. zł na ten cel.

Pomimo tego, że w budynku w Brzeźnie zamieszka podobna ilość ludzi jak na warszawskim osiedlu, Dimitris Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UMG twierdzi, że w Gdańsku nie powstaną slumsy. - Nie zgadzamy się na tworzenie osiedli biedy i będziemy przeciwdziałać ich powstawaniu - zapewnia.

Gdzie więc poza Brzeźnem zamieszkają ludzie np. eksmitowani ze swoich mieszkań? Miasto wierzy, że uzyska dla nich lokale dzięki swojemu programowi budowy 1000 mieszkań.

Jeszcze w tym roku zostanie powołana spółka, której celem będzie budowa w ciągu trzech lat takiej właśnie okrągłej liczby mieszkań komunalnych. Inwestycja zostanie zrealizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, bądź też w innej 'formie pozabudżetowej'. Dimitris Skuras nie chciał nam powiedzieć co to takiego, ale zapewnił, że wybrane zostanie rozwiązanie tańsze dla miasta.

Ile będzie kosztował cały program? - Nie mogę tego ujawnić - broni się Dimitris Skuras. Jak to, wysokiej rangi urzędnik miejski nie może powiedzieć ile miasto chce wydać na budowę mieszkań? Przecież to wydatek zapisany w jawnym budżecie! - No tak, ale jeszcze tego nie ustaliliśmy. Gdy ten wydatek znajdzie się w budżecie, wtedy go ujawnimy - zapewnia dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Jak się ma budowa tysiąca mieszkań komunalnych do lokowania ludzi eksmitowanych? Lokatorzy nowych mieszkań komunalnych będą opuszczać stare budynki i do nich właśnie mają trafiać mieszkańcy pozbawieni własnego lokalu przez komornika.
Lokale socjalne
Żeby pomieszczenie można było nazywać lokalem socjalnym musi:
- znajdować się poza pierwszą strefą mieszkaniową (czyli nie w najatrakcyjniejszych dzielnicach miasta)
- znajdować się poza wspólnotą mieszkaniową
- spełniać dwa, z trzech warunków: posiadać ogrzewanie piecowe, ubikację poza lokalem, wspólną łazienkę z innymi lokatorami

Opinie (101) 1 zablokowana

  • NIe da rady

    Getta to naturalne skupiska dla tych, którzy wolą coś ukraść, niż pracować.Nachlać sie na umór i szczać na klatce. NIby badania mówią ,zę wyrwany element i zaszczepiony na guncie porzadnych mieszkańców sie poprawi. NIemniej ja to słabo widze - kto chce swoim kosztem uczyć kogoś ,zę nie kradnie się na klatce i nie szcza pod drzwiami. Kto natchnie 50-letniego menela ,żeby podlewał trwniki i nie rzygał z balkonu - lata degradacji mentalnej, nie da się wyplenić pieknym otoczeniem i wyrozumiałymi sąsiadami.Prędzej będzie tak jak włożysz zgłe jabłko do zdrowej skrzynki...
    Getta były i będą - tylko jednostkom uda się wyrwać z tego środowiska.

    • 0 0

  • Nie znam ustawy, ale nie wiem o co Ci chodzi z pomocą "jak leci". Te osoby musza się gdzieś zgłosić lub ktoś je zgłasza jako potrzebujące pomocy.

    Ten hotel w Brzeźnie to ma byc taka olbrzymia noclegownia czy wielki ośrodek dla bezdomnych. Te noclegownie powinny byc małe i z osobą/-ami zarządzającymi, pilnującymi porządku. Faktycznie to się zamieni w wielki slams.

    • 0 0

  • nie spotkałam się z takimi pracownikami, może dlatego że jak na pracownika jest skarga, potem następna i jest ona uzasadniona tzn zgodna z prawda to taki pracownik leci z pracy. to nie czasy prlu gdzie pani w okienku darła mordę na klienta że kawę pije i żeby czekał.
    teraz klient się na ciebie wydziera a ty musisz z uśmiechem tego wysłuchiwać bo to ty jesteś dla niego a nie on dla ciebie...ja na ogół mówię żeby wszedł jeszcze raz do pokoju, wziął głęboki oddech i zaczął od początku mowić o co chodzi ale już na spokojnie ;) skutkuje

    • 0 0

  • Fajna ta Tola :)

    • 0 0

  • a jeśli osobom, trudno prosić o pomoc, która im się od państwa należy to znaczy ze wcale tej pomocy nie potrzebują...unoszenie się honorem w takich sytuacjach jest najgłupszą rzeczą jaką mozna zrobić...

    • 0 0

  • Nie wiedzą jak prosić, o co prosić, gdzie pójść.
    (Przeciętny człowiek nie wie takich rzeczy).

    • 0 0

  • bezdomni

    Jeszcze co do bezdomnych: w Stanach są punkty, gdzie o każdej porze doby bezdomny może się wykąpać i dostać czyste ubranie.

    • 0 0

  • ja rozumiem, można być bezradnym, nie radzic sobie, ale jestem pewny ze ten ktory chce to bedzie wiedzial gdzie sie zglosic po pomoc. Honor tu nie ma nic do rzeczy...

    • 0 0

  • as

    no to już ci mówię:
    każdy urząd miasta/gminy udzieli takiej informacji
    a poza tym chyba nie ma osoby która nie wie co to mops - tam też wszystkiego się dowie...

    btw jeśli będą potrzebować pomocy to sąsiadka/koleżanka/kuzynka itp która z takiej pomocy korzysta też ją wyśle gdzie trzeba...
    nie rób z ludzi totalnych ciemniaków i nieudaczników...

    maxi
    :)

    • 0 0

  • Tola
    mówimy cały czas chyba właśnie o nieudacznikach?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane