• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak długo czeka się na auto z salonu?

Michał Jelionek
11 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Na moment przekazania kluczyków do naszego wymarzonego auta przyjdzie nam trochę poczekać. Na moment przekazania kluczyków do naszego wymarzonego auta przyjdzie nam trochę poczekać.

Zdecydowałeś się kupić wymarzone auto, którym niebawem wyjedziesz prosto z salonu? Doskonale, ale będziesz musiał uzbroić się w cierpliwość. Czynników wpływających na długość oczekiwania na nowy samochód jest przynajmniej kilka. Ile trwa realizacja zamówienia u trójmiejskich dealerów?



Jak długo oczekiwałeś na zakupiony w salonie samochód?

Zmotoryzowani, którzy doświadczyli przyjemności wyjechania z salonu pachnącym świeżością pojazdem, wiedzą, że po złożeniu zamówienia entuzjazm nieco opada. Wszystko z powodu stosunkowo długiego czasu oczekiwania na naszą "perełkę". W zależności od dostępności modelu, na nowe auto poczekamy od kilku do nawet kilkudziesięciu tygodni.

Od jakich czynników zależy długość realizacji naszego wyśnionego zamówienia? Współczesny świat motoryzacji daje bardzo wiele możliwości. Producenci aut prześcigają się w nowych rozwiązaniach. Decydując się na zakup nowego auta - stajemy się projektantami wymarzonego pojazdu. Sami dobieramy jednostkę silnikową, konfigurujemy stylistykę czy wyposażenie. I właśnie mnogość dostępnych opcji, które mamy do wyboru, znacząco wydłuża proces realizacji zamówienia.

Salony motoryzacyjne w Trójmieście

O gustach się nie dyskutuje. Każdy klient ma własne wyobrażenie wymarzonego pojazdu. Dlatego też większość zamówień rozpatrywanych jest indywidualnie i niestety, realizacja trwa dość długo. Alternatywą dla osób - które nie przykładają specjalnej wagi do koloru lakieru czy wyposażenia, a dodatkowo zależy im na czasie - są pojazdy znajdujące się w "magazynie" niemal każdego dealera. To auta dostępne "od ręki".

Czasy mocno się zmieniły. Fabryki odchodzą od masowych produkcji na tzw. stock, a skupiają się na indywidualnych zamówieniach. Dealerzy po prostu nie mogą sobie pozwolić na przyjęcie zamówienia auta z mocno wymyślnymi opcjami bez uprzedniej wpłaty zaliczki. To całkowicie zrozumiałe. Zainteresowani mogą przecież odstąpić od umowy zakupu. Wówczas auto trafiłoby do "magazynu" importera. Pytanie jak szybko znalazłby się zastępczy nabywca na spersonalizowany pojazd?

Innymi czynnikami wpływającymi na czas realizacji mogą być np. dostępność podzespołów czy plany produkcyjne koncernu. Nie bez znaczenia jest również lokalizacja fabryki oraz rodzaj transportu. Przykładowo, Polo Cross produkowany jest w RPA.

Czytaj także: W poszukiwaniu aut tanich w utrzymaniu

Jak kwestia oczekiwania wygląda u trójmiejskich dealerów? Z tym bywa różnie. Odwiedziliśmy kilku z nich. Zacznijmy od najbardziej luksusowych aut - Porsche, Lexusa, Jaguara i Land Rovera. Decydując się na zakup niemieckiego pojazdu od grupy Lellek - na nowe auto przyjdzie nam poczekać około 12-15 tygodni. Co warto dodać - na czas oczekiwania nie ma wpływu model. Nie ma zatem różnicy czy zamówimy Cayenne czy 911.

Na najtańszy "stockowy" model Lexusa IS poczekamy do 2 tygodni. Czas oczekiwania na ten sam model z dodatkowym uzbrojeniem na specjalne życzenie klienta wydłuży się do 3 miesięcy. Realizacja zamówienia najdroższego w gamie Lexusa, czyli modelu LS trwa średnio 3-5 miesięcy.

Zakup Jaguara czy Land Rovera u trójmiejskiego dealera JLR wiąże się z 3-miesięcznym oczekiwaniem na dostawę wymarzonego pojazdu. Istnieje możliwość nabycia auta "od ręki", jednak większość kierowców, którzy decydują się na zakup tak drogiego samochodu - woli poczekać i według własnego uznania wyposażyć pojazd.

Podobny czas realizacji zamówienia przewidziany jest w salonach BMW Zdunek. Po około 3,5 miesiącach auto trafia w ręce nabywcy. Nieco dłuższy okres potrzebny jest na sprowadzenie pojazdu produkowanego w Stanach Zjednoczonych.

Czas oczekiwania w salonach Toyoty zależy od regionu produkcji danego modelu. Na większość aut z produkcji europejskiej poczekamy od 1,5 do 2 miesięcy. W przypadku Land Cruiserów V8 z fantazyjnym wyposażeniem czas może wydłużyć się do 3 miesięcy.

Jak długo przyjdzie nam poczekać na nowego Volkswagena? Średnio czas oczekiwania na indywidualne zamówienie to 8-16 tygodni. Zdecydowanie najmocniej w cierpliwość powinni uzbroić się przyszli właściciele najbogatszej wersji Passata B8 z silnikiem 2,0 TDI i aż 240 KM. Czas od momentu podpisania zamówienia do wydania kluczyków to około pół roku.

Czytaj także: Salon samochodowy w miejscu Media Markt

Fani terenowego Jeepa premierowy off-road będą musieli odroczyć o około 3-4 miesiące. Wyjątkiem jest najnowsze dziecko amerykańskiego koncernu - model Renegade, który produkowany jest we Włoszech. Czas oczekiwania na designerskiego Jeepa wynosi do 6 tygodni.

W przypadku Opla, większość nowych modeli trafia do klientów po około 2 miesiącach. Zazwyczaj czas przy zamówieniach aut z bogatszym wyposażeniem wydłuża się o około miesiąc. 6-8 tygodni to z kolei czas oczekiwania na Skodę Fabię.

Miłośnicy Hondy - bez względu na wersję wyposażenia - na nowe auto poczekają 5-6 miesięcy. Wyjątek stanowią auta, które swoją specyfikacją "wstrzelą się" w cykl produkcyjny. Wówczas ten okres może zostać skrócony do 3 miesięcy.

Osoby narzekające na bardzo długi, nierzadko półroczny okres oczekiwania na zakupione auto, mogą jedynie "współczuć" posiadaczom Porsche 918 Spyder. Niemiecki koncern zakończy produkcję tych elitarnych jednostek na egzemplarzu numer 918. Osoby, które znalazły w wąskim gronie szczęśliwców, na swoje Porsche poczekają... dwa lata.

Miejsca

Opinie (130) 7 zablokowanych

  • (5)

    Ja na nowego Passata czekałem od sierpnia, dostałem dopiero tydzień temu.

    • 2 6

    • trzeba bylo powiedziec (4)

      szwagier mogl ci sprzedac taki od reki

      • 7 0

      • noo w tedeiku był na alu, nie bity, niemiec płakał jak sprzedawał (3)

        • 6 0

        • nie tylko niemiec plakal (1)

          ale i laweciarz, mechanik i wlasciciel komisu

          • 7 0

          • ze śmiechu chyba

            że frajer roku się znalazł na złom zlepiony z trzech innych:)

            • 0 0

        • JA

          z Niemiec co tydzień dzwonię aby silnika posłuchać..

          • 1 0

  • czas to pieniądz (4)

    Współczuję. Ja miałem szczęście i kupiłem sprawdzonego, 15-letniego opla dostępnego "od ręki" i "pod blokiem".

    • 15 2

    • to jest swietna wiadomosc

      cale trojmiasto gratuluje ci zakupu

      • 13 4

    • ja też miałem szczęście, (2)

      sprzedałem 15 letniego walonego opla w stanie igła .. może się nie zorientuję że składany z dwóch...przecież może być dwukolorowy samochód prawda?

      • 4 2

      • jasne, ze sie nie zorientuje (1)

        wazne, zeby byl nawoskowany i ledziki zamontowane

        • 2 0

        • Uf odetchnąłem... mój ma tradycyjne halogeny. A jeśli chodzi o tłuczenie, to sam go puknąłem, żeby nie mieć wątpliwości, czy bity.

          • 3 0

  • Ja czekałem kilka tygodni na nowego Superba i jestem mega zadowolony, brałem go w leasing i z pewnością kolejnego wezmę tak samo, a szukałem auta do max. 50 tys tylko że ciężko znaleźć cos dobrego. A tu jednak na gwarancji. I za całkiem dobrze wyposazonego zaplacilem 89 tys wiec warto przeliczyc taka opcje bo na koniec okazuje sie ze to lepsza opcja.

    • 5 8

  • Plichta i Lellek podają zupełnie inneg terminy oczekiwania dla nowej Octavii

    Do tego, fabryka ma coś takiego jak przerwa produkcyjna, czasem brakuje jakiś elementów do danego modelu, co drastycznie wydłuża czas oczekiwania.

    • 2 2

  • Czy nie lepiej kupować nowe w salonach u naszych braci w wierze -Niemców ? (3)

    wchodzisz do Salonu (stoją i na placu przed salonem !} dostajesz oczopląsów - wybierasz model ,kolor ,tapicerkę może taki a może taki ? , siadasz przymierzasz się jak chcesz przejażdżka próba ! jak już wybrałeś tankują kluczyki i wio !!!. Co to znaczy czekać trzy miesiące ? , przez ten czas można się rozmyślić , po zatem w końcu się doczekałeś idziesz odebrać a tu rozczarowanie !bo wiele rzeczy jest takich i nie wygląda tak jak się umawiałeś !... cós tu jest nie tak ...

    • 11 2

    • kto ci takich historyjek naopowiadal dzieciaku? (2)

      W Niemczech i innych panstwach europejskich czekasz 2-3 miesiace na samochod skonfigurowany na wlasne zyczenie, a na stanie sa jakies biedaki albo ewentualnie, jak ktos zrezygnowal

      Ciekawe zreszta jakby mial wygladac wybor tapicerki u dilera? Zdarlby i obszyl nowa?

      • 4 1

      • tak (1)

        tapicer przeszywa na maszynie

        • 2 0

        • przemalowanie

          tez na placu u dilera?

          • 1 0

  • do piewców używanych samochodów (2)

    tacy jesteście szczęśliwi, że możecie kupić używane samochody, więc producenci pójdą wam na rękę i już niebawem będą produkować używane auta z przebiegiem 150 000. Bo niby skąd te używane mają się brać, skoro nikt nie kupuje nowych bo się nie opłaca.

    • 6 4

    • Jak to nikt nie kupuje?

      Ty kupiłeś. I dobrze, inni będą mogli odkupić :)

      • 3 0

    • nowe traci na wartosci 10 % po odjechaniu z salonu!!

      po 5 latach nawet 60% niema sie co martwic ze używek zabraknie bo POlska to kraj frajerów.:)

      • 3 0

  • (1)

    ja czekałem na moją skodzinę ok 2 miesięcy, pani z działu handlowego mówiła że i tak miałem szczęscie że wcisnęli moje auto do produkcji bo inaczej czekałbym jeszcze 1 mies więcej. Faktycznie w necie czytałem że niektórzy czekają na swoje auto nawet 4 miesiące - wtedy Skoda daje jakieś kupony na wyposażenie dodatkowe (bagażnik, dywaniki, alufelgi itp)

    • 3 1

    • Jak daje bagażnik to fajnie

      • 3 2

  • Kupiem nowy i raczej wiecej tego nie zrobie (1)

    Wzialem w leasing nowa Mazde 6. OK, fajne, nowe, jakas frajda jest.
    Czekalem 3 tygodnie bo mialem farta - taka jak chcialem stala akurat w porcie w Antwerpii i byla dostepna (a mialem wymagania takie jak ma 3% klientow) - normalnie na Mazde czeka sie okolo 4 miesiecy, czasem nawet i 6.
    Problemem jest to ze wyjezdzajac z salonu juz tracisz 25% wartosci.
    Gwarancja - to rzecz wzgledna - najpierw trzeba wywalczyc swoje i udowodnic ze "sie zepsulo" a nie ze "ty zepsules" albo ze to "cecha modelu" (juz tak uslyszalem).
    Jako drugie auto marzy mi sie BMW Z4, i nowka to 280 tys zl, a uzywany, niski przebieg, roczny to 150 tys zl.
    I z tego powodu nie kupie juz nowego auta - utrata wartosci...

    • 7 2

    • skoro na wyjedzie z salonu tracisz 25% polecem skorzystanie z pewnej porady udzielonej mi przez sprzedawce - a kto ci kaze wyjezdzac, wypchnij sobie, stracisz tylko 5 % ;)

      • 7 0

  • Dobrze że mnie tam już nie ma...

    • 0 1

  • a peugeot, citroen, kia, hyundai, ford czy fiat

    to nie wiedzą, jaki jest czas oczekiwania, zamknęli swoje salony w trójmieście czy po prostu nie zapłacili za bycie w artykule? Bo wierzę, że gdy ktoś sprawdza salony i pisze o tym artykuł, to sprawdza wszystkie salony...

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane