Codziennie urządza sobie rajd w drodze do pracy, ryzykując życie swoje i innych. W końcu zdenerwowali się inni kierowcy i nagrali go, jak kompletnie bezmyślnie wyprzedza na przejściu dla pieszych, a film przesłali policji.
zwykłym mandatem, każdemu może się zdarzyć
3%
wysoką grzywną za stworzenie zagrożenia
9%
powinien stracić prawo jazdy i zapłacić mandat
22%
powinien stracić prawo jazdy i zapłacić ogromną grzywnę
66%
O tym, że na trójmiejskich drogach codziennie można spotkać osoby przekraczające prędkość i łamiące wszystkie możliwe przepisy, wie każdy, kto przejechał po nich choćby kilkadziesiąt kilometrów. Do większości przewinień kierowcy się już jednak przyzwyczaili, ale są sytuacje, gdy nikt nie pożałuje sprawcy najbardziej niebezpiecznych wykroczeń.
Według naszych czytelników praktycznie codziennie dopuszcza się ich pewien kierowca volvo, który od strony ul. Dąbka jedzie ul. Kwiatkowskiego w kierunku centrum Gdyni.
- Codziennie przejeżdża tą ulicą jak idiota, a nikt nic z tym nie robi. Proszę o interwencję zanim kogoś zabije, moja córka chodzi tamtędy do szkoły - apeluje jeden z kierowców. Ale apel to nie wszystko. Nagrał też film (nagranie jest aktualne, data może mylić, bo nie została ustawiona prawidłowo przez nagrywającego), na którym ewidentnie widać, że kierowca powinien ostudzić emocje. Widać na nim samochód dostawczy zatrzymujący się przed
przejściem dla pieszych 
. Jedna osoba wchodzi na przejście, a gdy już na nim jest, auto dostawcze zostaje wyprzedzone przez jadące z ogromną prędkością volvo, które przejeżdża przez powierzchnię wyłączoną z ruchu oraz przejście, omal zmiatając z niego przechodzącego mężczyznę, który jednak w porę zdążył zwolnić.
Film został już przesłany policji. Funkcjonariusze muszą teraz ustalić kierowcę auta, a o jego losie zdecyduje najprawdopodobniej sąd.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
