- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (222 opinie)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (255 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (783 opinie)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (75 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (108 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (162 opinie)
Kładka połączyła osiedla na południu Gdańska
Kładka nad potokiem Kozackim, którą zainstalowano w poniedziałek koło południa, połączyła dwa osiedla na południu Gdańska.
Ponieważ urzędnicy mamili ich od kilku lat, mieszkańcy osiedli na południu Gdańska wzięli sprawy we własne ręce i samodzielnie zainstalowali kładkę nad potokiem Kozaczym . - Wolimy mieć samowolę budowlaną, niż przechodzić przez strumień po kamieniach czy paletach - tłumaczą.
Jednak od tego czasu nikt nie kiwnął nawet palcem, by poprawić sytuację mieszkańców, którzy nad niemałym potokiem musieli sadzić susy, lub pokonywać go po kamieniach ułożonych w korycie. Dodatkowo nad samym potokiem przybyło kilka nowych budynków, a wraz z nimi kilkuset nowych mieszkańców.
Żal mieszkańców był tym większy, że z obu stron do potoku prowadzą całkiem dobre drogi. Ul. Guderskiego, przecięta przez potok Kozacki, mogłaby być świetnym skrótem względem ul. Przywidzkiej .
Upływ czasu sprawił, że mieszkańcy stracili cierpliwość: własnym sumptem postanowili zbudować przejście nad potokiem. Solidna, drewniana konstrukcja na stalowej podbudowie pojawiła się nad potokiem Kozackim w poniedziałek koło południa. Przywiozła ją ciężarówka z naczepą. Wraz z nią przyjechał dźwig, którego obsługa potrzebowała raptem kilkudziesięciu minut, by zainstalować przeprawę nad potokiem. Odtąd pokonanie suchą nogą potoku Kozackiego piechotą, na rowerze lub z wózkiem dziecięcym nie stanowi już problemu.
Porozmawialiśmy więc z mieszkańcami. - Wreszcie skończy się skakanie po deskach, paletach czy kamieniach nad tym potokiem. Mamy bardzo wygodną kładkę i przejście - mówiła wyraźnie ucieszona mieszkanka Osiedla Jabłoniowa.
Kto był pomysłodawcą budowy kładki? Mieszkańcy podziwiający nową przeprawę nie mieli wątpliwości: to ks. Zdzisław Róż, proboszcz pobliskiego kościoła p.w. św. Krzysztofa.
Ksiądz jednak temu zaprzecza. - Nie jest to mój sukces. To było sprawne działanie lokalnej wspólnoty mieszkańców. Wreszcie mogą nad Potokiem Kozackim chodzić rodzice z dziećmi w wózkach oraz osoby starsze - tłumaczy proboszcz.
Opinie (228) 7 zablokowanych
-
2013-03-26 07:33
A mnie jeszcze interesuje rzeczywisty koszt tej inwestycji
oraz koszty które wyliczyli urzędnicy. Stawiam 1 do 5
- 11 0
-
2013-03-26 07:38
Zbudowano kładkę
mieszkańcy mają zysk - trzeba opodatkować!
- 14 2
-
2013-03-26 07:48
Nieszczęście polega na tym
że nagłośniliście tę sprawę i urzędniki już się drapią w głowę co z tym zrobić... Chować głowę w piach ze wstydu, że nie potrafili z taką pierdołą sobie poradzić przez tyle lat czy standardowo - "zgodnie z art. bla bla bla Ustawy nakazuje się rozbiórkę samowolnie postawionego obiektu , bla bla bla....
- 21 2
-
2013-03-26 07:53
skuteczna inicjatywa (1)
bardzo skuteczna inicjatywa. Czy ktoś zna nazwiska osób podejrzanych o uczestnictwo w realizacji inwestycji?
- 3 0
-
2013-03-29 15:39
kładka
ja znam........POmyśleli
- 0 0
-
2013-03-26 07:56
wypadek (3)
przepraszam, dzisiaj rano potknąłem się na kładce i złamałem nogę. Czy ktoś wie do kogo mogę się zwrócić o odszkodowanie?
- 7 36
-
2013-03-26 08:05
do tego
kto cię na świat z domu wypuścił
- 37 0
-
2013-03-26 10:16
Przyjdź do mnie mądralo :)) Chętnie wypłaciłbym Ci odszkodowanie :))
- 4 0
-
2013-03-27 17:46
Ciekawe że jak przechodziłeś po kamieniach przez rów,potok i błoto to ofermo nogi sobie nie złamałeś.Jeśli nie to wielka szkoda,byś docenił trud ludzi którzy się postarali o tę kładkę.
- 1 0
-
2013-03-26 08:02
Ach ta poetyka ! Autor się marnuje
Jednak od tego czasu nikt nie kiwnął nawet palcem, by poprawić sytuację mieszkańców, którzy nad niemałym potokiem musieli sadzić susy, lub pokonywać go po kamieniach ułożonych w korycie...
Żal mieszkańców był tym większy..
Upływ czasu sprawił, że mieszkańcy stracili cierpliwość...- 7 1
-
2013-03-26 08:07
TAK TRZYMAĆ !!!
Brawo inicjatywie i realizacji, o ile konstrukcja
spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa.
BRAWO !!!- 11 0
-
2013-03-26 08:08
co na to budyn? co na to przepustowy duch? (1)
- 5 2
-
2013-03-26 11:53
Zaprosić go na otwarcie kłatki. Niech przetnie wstęgę na tej samowoli.
- 2 0
-
2013-03-26 08:12
czyli samowolka i urzędnicy może dzwonią do prokuratora
to jest kładka na miarę naszych czasów, czasów wszechwładzy polityków i urzędasów
- 12 0
-
2013-03-26 08:15
Dla biurokracji nie jest istotne, czy kładka jest bezpieczna. Dla biurokracji nie ma znaczenia rzeczywistość. Dla biurokracji liczy się tylko papier ze stemplem. Najlepiej w trzech egzemplarzach i teczką załączników.
- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.