• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komisja przetargowa wskazała najtańszą ofertę na budowę środkowego odcinka Słowackiego

Michał Stąporek
31 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Budowa wrzeszczańsko-zaspiańskiego odcinka Trasy Słowackiego potrwa 20 miesięcy i prawdopodobnie zakończy się pod koniec 2012 roku. Budowa wrzeszczańsko-zaspiańskiego odcinka Trasy Słowackiego potrwa 20 miesięcy i prawdopodobnie zakończy się pod koniec 2012 roku.

Ponieważ w najtańszej ofercie nie znaleziono żadnych uchybień formalnych, komisja przetargowa zdecydowała się zlecić wykonanie środkowego odcinka Trasy Słowackiego konsorcjum Hydrobudowy Polska, PBG i Aprivii.



Potwierdzają się więc nasze informacje z piątku, gdy jako pierwsi podaliśmy wyniki przetargu na wrzeszczańsko-zaspiański odcinek Trasy Słowackiego. Zwycięska oferta opiewa na 159 mln zł netto, czyli ok. 40 proc. kwoty, jaką ze te prace było gotowe zapłacić miasto (ok. 341 mln zł).

Oferty złożone przez 11 konsorcjów oceniane były według dwóch kryteriów: ceny (90 proc.)czasu wykonania robót (10 proc.). W obu przypadkach wybór oferty Hydrobudowy i towarzyszących jej firm nie budził wątpliwości. Konsorcjum zażądało za prace najniższą cenę, a jeśli chodzi o czas wykonania prac, dorównała mu tylko Skanska, która również chciała wybudować 3-kilometrowy odcinek Słowackiego w 20 miesięcy.

To właśnie Skansą można uznać, za największego przegranego przetargu organizowanego przez miejską spółkę GIK. Szwedzka firma chciała zaledwie 4 mln zł (163,8 mln zł) więcej niż zwycięskie konsorcjum i zadeklarowała budowę ulicy w równie imponującym okresie 20 miesięcy.

Co teraz? Od poniedziałku wszystkie konsorcja biorące udział w przetargu mają 10 dni na ewentualne odwołania od decyzji komisji przetargowej. W razie ich braku decyzja o wyniku przetargu zostanie wysłana do kontroli przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, umowa z konsorcjum zostanie podpisana pod koniec lutego lub na początku marca br.

Prace budowlane mogłyby wtedy ruszyć jeszcze w marcu. Zakładając 20-miesięczny termin ich wykonania, dwupasmową ul. Słowackiego od ronda de la Salle zobacz na mapie Gdańska do al. Rzeczpospolitej zobacz na mapie Gdańska pojedziemy pod koniec listopada 2012 r. Jednak jeszcze przed EURO 2012 do użytku oddana zostanie jedna nowa nitka ulicy na tym odcinku.

Środkowy odcinek ul. Słowackiego: od ul. Potokowej do al. Rzeczypospolitej
-wytypowany wykonawca: konsorcjum Hydrobudowa Polska, PBG, Aprivia
- koszt wykonania: 159 mln zł netto
- czas wykonania: 20 miesięcy
- przewidywany czas zakończenia prac budowlanych: listopad 2012 r.
- długość odcinka - 3,3 km
- dwie jezdnie po dwa pasy ruchu, 3 tunele dla pieszych, chodniki, ścieżki rowerowe, estakada nad al. Grunwaldzką i wiadukt nad torami kolejowymi.

Miejsca

Opinie (98) 7 zablokowanych

  • SKANDAL

    Powtórzę,już po raz kolejny.dopóki kryterium większości przetargów w naszym cudnym Państwie nie będzie podobna do takiej: 40% cena,30% gwarancja,30 % czas wykonania,dopóty będzie zawsze jedna wielka lipa:P Nie lepiej dopłacić np.10 % najtańszej oferty i mieć parę lat więcej gwarancji??Tym bardziej,jeśli spojrzy się choć trochę krytycznym okiem na tą papraninę,którą jakże często nam budują...(najlepszy przykład-autostrada remontowana!!jeszcze przed oddaniem do użytku-ciekawe co tam było głównym kryterium..niech zgadnę....90% cena???)

    • 8 5

  • I co wynika z tych oszczędności? (1)

    Czy dług miasta się zmniejszy? Czy raczej pieniądze zostaną przeznaczone na coś innego? Jeśli to drugie, to ja poproszę o chociażby pojedynczy tor tramwajowy z pętli na polu za Orunią Górną na Orunię Górną, tak aby mieszkańcy osiedla mogli bez przeszkód, tzn. bez korków, dotrzeć do miasta i z miasta, tak jak to drzewiej bywało.

    • 3 4

    • po co kłaść 200 m torów?

      • 0 0

  • ostatnio wszystko robi się o 50% mniej niż planuje miasto a kasy i tak na nic nie ma

    • 4 1

  • Towarzyszu Budyniu przypominamy obietnice twoje!

    Do 2012 miało być wybudowane m.in. Nowa Słowackiego, ale do Hallera, a nie jakimś objazdem przez Jana Pawła. Miała być też SKM z Centrum na stadion. Coś też wspominałeś o dwupasmowej super Dróżce z Portu Północnego przez Stadion w Letniewie do hali na Żabiance. Tymczasem na odcinek Czarny Dwór - Hala Ergo nie ma ani kasy, ani dokładnego planu i przebiegu trasy! Być może będzie ona z powodu oszczędności kolizyjna z Piastowską i Pomorską - kolejne cudne wieści:). Hmm, miała być też piękna nowa dwupasmowa Jana z Kolna z Centrum na Stadion, Nowy węzeł drogowo - tramwajowy Gdańsk Śródmieście and many many more;). Tymczasem zegar tyka, tyka i puki co mamy wielkie g...no, które Gdańszczanie poczują już za kilkanaście miesięcy...

    • 9 2

  • .. cieszmy sie tylko 55mln za 1km, cóz za taniocha (1)

    .. nawet taniej niz na ksiezycu

    • 4 3

    • I to jest najlepsze...

      Krzyczą, że tanio, ale jak się policzy ile ma kosztować 1km, to już tak tanio nie jest. Tymczasem miasto planowało wydać na ten odcinek po 100 mln na 1km! Ten asfalt chyba miał być złoty!

      • 0 1

  • ci co przeglali niech siedzą cicho

    było lepiej wyceniać, a nie teraz sie pieniaczyć na forum.. Zazdrościcie premii za przetarg?

    • 2 0

  • Co za kraj... co za ludzie... (1)

    drogo... źle...
    tanio... też źle...

    hahahhahah :)

    Naród malkontentów :)

    Dla mnie najlepiej jak by jeszcze dopłacili :) Więcej na odśnieżanie by zostało...

    • 7 2

    • Tanio to znaczy źle !

      U nas w Polsce tanio = źle ! Tyle z obserwacji budowy dróg w PL przez ostatnie 20 lat. Prawo przetargowe powinno zosatć znowelizowane w taki sposób ,że najtańsza i najdroższa oferty, złożone w dowolnym przetargu odpadają bez rozpatrzenia. Wiekszą wagę procentową powinna mieć gwarancja. Tak uważam !
      Brałem udział w wielu przetargach i stąd moje uwagi.

      • 0 0

  • Przebudowa ulic przerasta to miasto...

    Zapyziały Gdańsk tak było, jest i będzie.

    • 3 8

  • (4)

    Gwarancja nie jest taka istotna w przetargu, bo z założenia nie jest potrzebna. Technologia wykonania drogi jest ściśle określona i jeśli zostanie dotrzymana to droga wytrzyma. Prawidłowy nadzór nad inwestycją powinien gwarantować poprawne wykonanie. Jeśli natomiast inwestor zamówi budowę drogi o zbyt niskiej jakości, to nie jest to zmartwienie wykonawcy.

    Sytuacje takie jak brak asfaltu w asfalcie to właśnie problem nadzoru a nie gwarancji.

    • 15 0

    • (3)

      tak, a jak Cię fryzjer zatnie, to nie jego wina, tylko złych nożyczek...
      obyś nigdy nie był za nic odpowiedzialny...

      • 0 2

      • (2)

        W przypadku inwestycji drogowych odpowiednikiem przytoczonych przez Ciebie nożyczek jest wykonawca a fryzjera inwestor.

        To przede wszystkim od tego co inwestor zleci i jak tego przypilnuje zależy efekt końcowy. Tak samo jak od starań i umiejętności fryzjera zależy efekt strzyżenia.

        Co do gwarancji to moim zdaniem też jest ważna. Jej długi okres mógł by dla inwestora być motywacją by bardziej pilnować jakości. Ważniejszy jest jednak należyty nadzór inwestora.

        • 0 0

        • (1)

          Zamawiający zwykle przenosi konsekwencje wszelkich nieoczekiwanych okoliczności (nieplanowane koszty) powstałych w czasie realizacji robót na wykonawcę na zasadzie martw się sam. Domyślam się, że wtedy Wykonawca, mając tak wyżyłowany cenowo kontrakt, kombinuje, żeby obniżyć jakość. A może nadzór tego nie wykryje...?
          Dlatego długa gwarancja powinna być kryterium koniecznym. Gwarancja to odpowiedzialność. A jaką odpowiedzialność ma nadzór?

          • 0 0

          • co ma gwarancja do nieprzewidzianych okolicznosci na placu budowy?

            • 0 0

  • euro w czerwcu , koniec budowy w listopadzie (1)

    bravo!

    • 6 1

    • nie robi mi to

      a Tobie?;p 15 lat temu, mówili, że zajmie im to 9 lat... nie wiem, czy wtedy już była w budowie górna część słowaka?

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane