- 1 Napad na bank czy głupi żart? (71 opinii)
- 2 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (260 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (604 opinie)
- 4 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (92 opinie)
- 5 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (51 opinii)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (183 opinie)
Kompromis w sprawie Bastionu Wałowa jest możliwy
Ponieważ władze miasta umywają ręce, już tylko decyzja dewelopera może nas uchronić przed siermiężnością nowych bloków, które mają powstać przy ul. Wałowej. Nierealne? A jednak, bo jeśli deweloper nie zmieni projektu, może po prostu stracić na tej inwestycji.
Bo faktycznie, bloki przy ul. Wałowej nie spodobały się większości naszych czytelników. W sondzie na Trojmiasto.pl 58 proc. głosujących wskazało, że projekt jest słaby i nie pasuje do rangi tego miejsca, 23 proc. uznało, że jego estetyka jest neutralna, ale dobrze, że cokolwiek tu powstanie, a 19 proc. nie ma zastrzeżeń do projektu.
Pytanie jednak padło na podatny grunt, bo debata o tym, dlaczego w Trójmieście powstają plany zagospodarowania pozwalające deweloperom na absolutną swobodę w doborze architektury ich budynków trwa od dawna.
Planiści się bronią, że szczegółowe plany wymagające konkretnych rozwiązań architektonicznych mogłyby zostać zaskarżone do sądu (choć nie podają żadnego takiego przykładu); urzędnicy twierdzą, że nie mogą zmusić architektów do bardziej estetycznego projektowania; mieszkańcy utyskują, że w mieście powstają brzydkie budynki, które niszczą przestrzeń publiczną, a więc należącą do wszystkich.
Czy więc jesteśmy skazani na to, że na granicy Starego i Młodego Miasta staną budynki o estetyce nawiązującej do bloków powstających obecnie na Zaspie i Przymorzu? Niekoniecznie, ale uratować nas przed nimi może już tylko decyzja dewelopera.
Cofnijmy się do roku 2009. We Wrzeszczu rusza budowa dwóch osiedli mieszkaniowych: Quattro Towers warszawskiej firmy Hines i Garnizon trójmiejskiej Hossy, oba skierowane do podobnego odbiorcy, czyli takiego z nieco grubszym portfelem.
Quattro Towers to cztery wieże o nijakiej architekturze, niepasujące do otoczenia, które poza wieżowcem Olimp składa się wyłącznie z kilkupiętrowej zabudowy. Budowie QT towarzyszą protesty społeczne, które skłaniają dewelopera do niewielkiej zmiany projektu i dopracowania detali architektury bloków. Mimo to osiedle wciąż jest ogrodzoną, sztuczną wyspą w zwartej zabudowie Wrzeszcza.
Sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży, na stronie dewelopera widnieje informacja o sześciu niesprzedanych mieszkaniach. Pięć z nich znajduje się na piętrach 15 i 16, a jedno na 11. Trudno zakładać, że tylko tak dobrze zlokalizowane mieszkania się nie sprzedały, dlatego na pozostałych kondygnacjach prawdopodobnie jest więcej niesprzedanych lokali.
Z kolei na osiedle Garnizon, powstające na terenie dawnej jednostki wojskowej, składają się 4-7-piętrowe budynki o architekturze nawiązującej do przedwojennej zabudowy tego miejsca. Osiedle jest otwarte, po jego brukowanych uliczkach chodzą swobodnie nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale wszyscy chętni. Powodem do spacerów są działające tu liczne restauracje, bary, punkty usługowe i sklepy.
Sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży na osiedlu, które tętni życiem, stoi 10 budynków mieszkalnych i powstaje pięć kolejnych.
Dwie wizje inwestowania w nieruchomości, dwie drogi do tworzenia miasta, z których tylko jedna prowadzi do sukcesu. I nie chodzi o to, że QT już nie ma się gdzie rozbudowywać, a Garnizon - tak.
To lekcja dla LC Corp: jeżeli zdecyduje się na budowę banalnych budynków w atmosferze konfliktu ze sporą częścią społeczności Gdańska, może skończyć się tak jak z Quattro Towers. Pomóc mu może tylko kompromis w kwestii architektury i lepsze wkomponowanie bloków w okolicę.
No chyba że z założenia te bloki są przeznaczone wyłącznie dla osób inwestujących w mieszkania do wynajęcia dla turystów na lato. Dla takich kupujących liczy się tylko bliskość historycznego centrum miasta. Ale to znaczy, że blisko centrum powstanie martwe osiedle, które niczym pasożyt nic nie da miastu, za to będzie czerpało z jego infrastruktury (korki na Wałowej) i atrakcji.
Inwestycje
Bastion Wałowa
- 26 do 100 m2
- Powierzchnia
- zakończona
- Realizacja
Opinie (169)
-
2016-01-20 13:31
Nie, to nie...
To nie Adamowicz, i nie jego pijacka banda z PO, nie sprzedajczyki i przekupczyki. To prężny duch Narodu domaga się postępu, W beton obrócić każdy cal miejskiej przestrzeni, w beton od Sobieszewa po Żabiankę i Osowę.
- 5 1
-
2016-01-20 13:38
wladze miasta - niedasizm i umyte raczki
Deweloper LC Corp. - zapamietam sobie kto wybuduje tam taki syf.- 4 4
-
2016-01-20 13:44
Dobrze, ze po II wojnie swiatowej zwyciezyla koncepcja odbudowy starego miasta.
Bo przeciez tez chcieli budowac modernistyczne bloki a stare miasto zaorac.
Widocznie wtedy zyly jeszcze resztki madrych ludzi.
Teraz rzadzi tylko pieniadz.- 7 3
-
2016-01-20 14:00
Plan Zagospodarowania - propozycja
Zostawić wszystkie rudery jakie tam są. Będzie można zabrać trochę metalu i na tym zarobić. Zostawić dużo pustego pola. Pieski będą miały gdzie sr*ć. Postawić budki z piwem oraz z artykułami warzywnymi i spożywczymi, takie jak na byłym pasie startowym. Postawić budki monopolowe z mocniejszymi trunkami. Będzie co wypić i będzie zagrycha. Postawić ławki. Będzie gdzie usiąść i wypić. Zasiać krzaczory i zostawić te co są. Będzie gdzie szcz*ć. Będzie git i mieszkańcy Grodu nad Motławą będą zadowoleni, hahahahaha.
- 3 6
-
2016-01-20 14:17
nie dla szklanych balkonów!!!
tylko na wizkach wygląda ślicznie, a potem - słomka, rower,stara szafka,słomka, dwa rowery, gacie i pościel, smętna tujka i plastikowe krzesełka z promocji, mata trzcinowa, rower........
- 10 5
-
2016-01-20 14:49
Jak można
Jak można pozwolic na budowę wieżowców w śródmieściu.
trzeba nawiązac tematyką do starego miasta do budynków z cegły a nie z wielkiej płyty.- 12 5
-
2016-01-20 15:15
wysoko zanczy brzydko
co to za architektura mamy blokowisk już dość w tym mieście, nie stać nas na zaprojektowanie czegoś miłego dla oka?
- 7 3
-
2016-01-20 15:38
bezduszne, przygnębiające
nic dobrego na temat wieżowców nie potrafię napisać Niechby one nigdy nie oszpeciły nam miasta
- 9 2
-
2016-01-20 15:47
nastawiają wysokie kloce
sami się wyniosą niech ktoś zareaguje toć to wcale tam nie pasuje
- 6 2
-
2016-01-20 15:52
uranistyka
takiej iloci nonsensów jakie napisano w powyższym artykule dawno nie widziałem, jak można porównywać np Guatro-towers z Garnizonem, zupełnie inne miejsc, kontekst i zapisy planu miejscowego, gdyby na garnizonie można było wybudować 18 kondygnacji to takie budynki by tam stały, tekst wygląda na napisany bardzo tendencyjnie lub "sponsorowany" cały projekt Wałowa porządkuje ten zaniedbany i zdegradowany fragment miasta, wydaje mi się że deweloper odniesie duży sukces.
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.