• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersje wokół badań piersi w Trójmieście

Marzena Klimowicz
16 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Co roku raka piersi wykrywa się u 10 tys. Polek. Wczesne wykrycie znacznie zwiększa szansę na wyleczenie. Co roku raka piersi wykrywa się u 10 tys. Polek. Wczesne wykrycie znacznie zwiększa szansę na wyleczenie.

- Proszę, by kobiety badały sobie piersi i nie patrzyły na wyniki audytu, który budzi nasze wątpliwości - mówi Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia. To reakcja na opublikowany w Internecie wynik audytu zakładów radiologicznych, który jest miażdżący dla niektórych trójmiejskich placówek prowadzących badania mammograficzne.



Badanie mammograficzne

Centralny Ośrodek Koordynujący Program Wczesnego Wykrywania Raka Piersi (COKPWWRP) opublikował listę szpitali i poradni, w której ocenia placówki prowadzące takie badania. W Trójmieście znalazły się cztery placówki, które - zdaniem ośrodka - zasługują na niską notę. Dwie z Gdyni: Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia Lekarska SPZOZ i NZOZ Przychodnia Dąbrowa - Dąbrówka, i dwie z Gdańska: 7 Szpital Marynarki Wojennej SP ZOZ i Akademickie Centrum Kliniczne AMG. Ta ostatnia w takim samym audycie rok temu zajęła pierwsze miejsce, w tym roku - jedno z ostatnich.

Czy to znaczy, że badania raka piersi wykonane w tych palcówkach są nic nie warte? Niekoniecznie. Specjaliści ostrzegają - wyniku audytu budzą wiele wątpliwości i wymagają głębszej analizy. Wiele zakładów radiologii, co do których jeszcze dwa lata temu nie było żadnych zastrzeżeń, dziś nie spełniają podstawowych kryteriów.

- Mamy sprawny sprzęt, jesteśmy świeżo po remoncie, a personel został przeszkolony w kraju i zagranicą. Jedyne z czym możemy mieć problemy to spełnienie skomplikowanej procedury audytu, co nie ma nic wspólnego z jakością robionych przez nas badań. - mówi dr Agnieszka Bianek-Bodzak, kierownik Zakładu Radiologii Neonatologicznej, Ginekologicznej i Urologicznej w Akademickim Centrum Klinicznym w Gdańsku.

Podobnie jest ze Szpitalem Marynarki Wojennej w Gdańsku, który, mimo że właśnie wyremontowany, w audycie znalazł się na dalekim miejscu.

- Bardzo krytycznie oceniam upublicznienie informacji na temat audytu w mediach, co może sprawić, że pacjentki przestaną się badać. Zapewniam, że nie ma żadnych medycznych przyczyn, by dyskwalifikować pracownie, które znalazły się pod "kreską" - mówi Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Audyt, który przeprowadziły Wojewódzkie Ośrodki Koordynujące Populacyjny Program Wczesnego Wykrywania Raka Piersi, składał się z dwóch części. Audytu technicznego (badanie sprawności sprzętu mammograficznego) i audytu klinicznego (ocena zdjęć wykonanych podczas badania piesi i postawionej diagnozy).

W 2007 r. audyt wykrył nieprawidłowości w 31 pomorskich zakładach radiologicznych, teraz - w 12. NFZ czeka jednak na dwie ostatnie części audytu i dopiero wtedy będzie wyciągał wnioski.

Co ciekawe, nawet jeśli okaże się, że że zakład rażąco narusza standardy, NFZ nie będzie mógł zerwać z nim kontraktu na badania. - W umowach między nami nie ma zapisów, że kontrakt można zerwać po niekorzystnych wynikach audytu. Być może kiedyś je wprowadzimy, ale na razie audyt może być jedynie rodzajem żółtej kartki - wyjaśnia rzecznik NFZ-u.

Co zrobić, gdy mamy wątpliwości co do rzetelności przeprowadzonych badań mammograficznych? Zawsze warto je powtórzyć. W przypadku nowotworów profilaktyka to podstawa. W Polsce tylko na raka piersi zapada co roku w całym kraju ponad 10 tys. kobiet. Odpowiednio szybko wykrytą chorobę można wyleczyć. Jednak w tym celu trzeba się systematycznie badać.

- Pamiętajmy, że nawet najlepszy sprzęt może zawieść. Nie należy więc sugerować się samymi wynikami kontroli i przez to rezygnować z badań - przestrzega Mariusz Szymański.

Opinie (62) ponad 20 zablokowanych

  • wyniki audytu

    bardzo dobrze, że zostały upublicznione; wcale to nie oznacza, że kobiety przestana sie badać. Te, które będą chciały sie zbadać pójdą po prostu gdzie indziej.
    Płacilam za mammografię w spółdzielni lekarskiej w Gdyni i od wielu lat byłam kierowana właśnie do przychodni wojskowej przy Puławskiego.

    • 0 0

  • pytanie?

    po co nam tzw. "książeczki zdrowia"? wydaje mi się że tylko na pomorzu jeszcze istnieją?

    • 0 0

  • dowód ignorancji

    o "klasie" badań na Dąrowie w Gdyni najlepiej świadczy, że pacjentce podczas badań pomylono piersi - lewą z prawą. Wystarczy? Może lekarzom też pomylono dyplomy lekarskie z felczerskimi.

    • 0 0

  • ciesz sie, że żyjesz (1)

    mojemu koledze wycieli zdrową nerke, a chorej już sie potem nie dało, niestety (pozył jeszcze pare lat)
    w łodzi kobiecie amputowali zdrową noge
    "błąd w sztuce"? z lekarzami jak z każdym innym zawodem - są popaprańcy za ogony wyprowadzone z obory i są artyści

    • 0 0

    • a mnie samemu wycieli mózg

      ale zdrowy to on nie był
      sama pleśń

      • 0 0

  • O znów ta durna Czarna Żmija (2)

    która nie odróżnia wymion krowich od piersi ludzkich. To jest zasadnicza różnica niedouczona pani, zapewne z Trąbek Wielkich... albo jakiejś innej piździawy.

    • 0 0

    • pipidówy, się mówi;)

      • 0 0

    • stary wrzeszcz

      • 0 0

  • piknie (1)

    Pani Marzeno i Pani też ?
    Audyt = wysłuchanie opinii. Kto te opinie zbierał, kto oceniał ich wiarygodość, na czyje zlecenie to zrobiono, jaka jest wiarygodnośc opiniodawców i opiniobiorców, w jakim czasie to robiono ? I wiele innych fachowych pytań.
    Jednak z jakim rozkoszynym smaczkiem jest slowo "audyt" obracane w tej wiadomości. A zdjęcie faktycznie mogłoby być bardziej zachecające do przeprowadzania badań i dbałości o piersi. W tej postaci to bardziej przypomina sklep mięsny.

    • 0 0

    • panie Piotrze

      jeżeli chce pan pooglądać piękne piersi to jest dużo stron o takiej tematyce.
      ten artykuł dotyczy zdrowia i zdjęciem z tym związanym jest oprawiony

      • 0 0

  • Czy Czarna Żmija to ten przygłup?

    z fasoli? Ech... no coments.

    • 0 0

  • ale paskudne zdjęcie

    a fe

    • 0 0

  • to co najbardziej niektórych boli, to to, że wyniki audytu zostały upublicznione. Najlepiej zamieść pod dywan i krzyczeć, że były nierzetelne i że pacjentki nie będa się badać. Kłania się Palikot i zastosowanie wyrazu prostytucja - nie tylko polityczna ale pojawia się medyczna, pocztowa, akademicka, urzędnicza .... Ciekawe czy jest w Polsce dziedzina , ktorej to słowo nie dotyczy?

    • 0 0

  • (1)

    amg pieprzy wszystko czego sie dotknie a potem nie chce naprawiac. to nie tylko moj przypadek

    • 0 0

    • Uważaj pacjentko ;)

      Piszesz, że AMG cie pieprzy? :) Zabezpiecz się.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane