• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosmos bez układów? Katarzyna Tylingo-Chmielewska o pracy w POLSIE

Maciej Naskręt
16 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Katarzyna Tylingo-Chmielewska, nowa dyrektor organizacyjna Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku. Katarzyna Tylingo-Chmielewska, nowa dyrektor organizacyjna Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku.

- Nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Nie znałam się wcześniej z szefem agencji. Przyjęto mnie do pracy, bo spełniałam wymogi stawiane w ogłoszeniu - opowiada dyrektor organizacyjna Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku Katarzyna Tylingo-Chmielewska, której niedawne zatrudnienie wzbudziło ogromne zainteresowanie opinii publicznej.



Jak zdobyła(e)ś ostatnią swoją pracę?

Maciej Naskręt: Wiele osób zastanawia się, czy łatwo jest zamienić pracę w salonie samochodowym na tę w Polskiej Agencji Kosmicznej?

Katarzyna Tylingo Chmielewska: Nic nadzwyczajnego. Już po pierwszych doniesieniach prasowych o utworzeniu Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku postanowiłam przyjrzeć się jej funkcjonowaniu. Zapoznałam się z ustawą o agencji, z której dowiedziałam się, gdzie powinnam szukać ogłoszeń o pracę. Oferty miały pojawiać się na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pozostało mi tylko czekać na pierwsze ogłoszenie i mieć nadzieję, że wymogi będą pokrywały się z moim wykształceniem i doświadczeniem.

Cofnijmy się zatem o kilka miesięcy. W nocy z 30 na 31 marca pojawiło się ogłoszenie o naborze na stanowisko dyrektora organizacyjnego POLSY. Chętni mogli składać oferty do 3 kwietnia. Jak się udało w ciągu czterech dni złożyć aplikację?

Jak już wspomniałam, obserwowałam strony Biuletynu Informacji Publicznej, prowadzone przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Gdy ogłoszenie się pojawiło, przygotowałam komplet dokumentów w ok. półtorej godziny. Zamówiłam jeszcze tego samego dnia kuriera, który zabrał przesyłkę do Warszawy. Pozostało mi tylko sprawdzić, czy dokumenty już dotarły, a potem czekać na ewentualna rozmowę kwalifikacyjną i na wyniki naboru.

Informacja o zatrudnieniu udostępniona zostało dopiero 2 czerwca. Prawie dwa miesiące od zakończenia naboru. Dlaczego tak długo trzeba było czekać?

Ten termin wynika z faktu, że musiałam rozwiązać najpierw stosunek pracy z dotychczasowym moim pracodawcą. Gdy podpisałam umowę o pracę z agencją, dopiero wtedy można było upublicznić wyniki naboru. Umowę podpisałam 1 czerwca.

Niektórzy komentatorzy sugerowali, że pracę w agencji otrzymała po znajomości, głównie w związku na koneksje polityczne. Jest okazja, by się do tego odnieść.

Nie jestem członkiem żadnej partii politycznej. Ponadto nie znałam wcześniej obecnego szefa agencji - prof. Marka Banaszkiewicza. Przyjęto mnie do pracy, bo spełniałam wymogi stawiane w ogłoszeniu. Mam wyższe wykształcenie - jestem klimatologiem. Mam 42 lata i do tej pory udało mi się zdobyć doświadczenie, które bez trudu będę mogła wykorzystać przy tworzeniu POLSY.

Wnętrza nowej siedziby Polskiej Agencji Kosmicznej w budynktu C Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Wnętrza nowej siedziby Polskiej Agencji Kosmicznej w budynktu C Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.

W Polskiej Agencji Kosmicznej według wstępnych założeń ma pracować 50 osób. Czy nabór pracowników już trwa?

Tak, rekrutujemy od kilku dni. Zgodnie z przepisami, ogłoszenie o naborze dostępne jest w Biuletynie Informacji Publicznej prowadzonym przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Dodatkowo, z uwagi na fakt, że Polska Agencja Kosmiczna nie ma jeszcze strony z biuletynem, skierowaliśmy ogłoszenia do prasy. Oferty widnieją też na stronach internetowych Dziennika Bałtyckiego. Ponadto ogłoszenie wywiesiliśmy w różnych miejscach na terenie Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, dlatego że w siedzibie agencji oferty o wolnych etatach też muszą się pojawiać.

Kogo szukacie?

Obecnie trwa nabór na kadrową i informatyka. Pierwsza osoba będzie nadzorować pracę całego działu kadrowo-płacowego. Mile widziana na tym stanowisku będzie wiedza z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi. Ponadto kandydat musi wykazać się 5-letnim doświadczeniem na podobnym stanowisku. Dobrze byłoby, gdyby kandydaci na to stanowisko mieli do czynienia z finansami publicznymi.

Z kolei druga osoba - informatyk - musi posiadać wiedzę z administrowania sieciami. Oprócz tego zostały ogłoszone konkursy na dwóch wiceprezesów Polskiej Agencji Kosmicznej.

Czy są chętni na wspomniane stanowiska?

Jest niewielkie zainteresowanie, co budzi mój niepokój. W  miniony wtorek ukazały się ogłoszenia o prace. Do piątku - przez cztery dni - wpłynęło tylko jedno zgłoszenie od kandydata. Na razie jeszcze nie wiem na jakie stanowisko jest to kandydatura, ale spodziewałam się większego zainteresowania.

Centrala Polskiej Agencji Kosmicznej jest w Gdańsku, ale będą tez oddziały. Gdzie dokładnie?

Pierwszy oddział na pewno powstanie w Warszawie. To ze względu na Ministerstwo Obrony Narodowej, które jest najbardziej zainteresowane technologiami kosmicznymi. Pojawi się też oddział w Rzeszowie, bowiem na Politechnice Rzeszowskiej prowadzone są badania nad technologiami kosmicznymi. Między innymi powstał tam łazik marsjański, o którym głośno było na całym świecie. Chcemy wspierać takie projekty.

Tablica z ogłoszeniami o pracę na drzwiach Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku. Tablica z ogłoszeniami o pracę na drzwiach Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku.

Czym jest Polska Agencja Kosmiczna?

Do agencji należy inicjowanie, przygotowywanie oraz wdrażanie założeń o istotnym znaczeniu dla interesu narodowego i gospodarki państwa w dziedzinach przestrzeni kosmicznej, technologii systemów kosmicznych oraz zastosowania technik satelitarnych z uwzględnieniem zasady konkurencyjności polskich instytucji prywatnych i publicznych. Instytucja ma też zapewnić spójność i koordynowanie polskiej polityki kosmicznej, realizowanej w ramach programów narodowych, unijnych, a także międzynarodowych.

Agencja wspierać będzie też już trwające prace nad projektami na Pomorzu. Wśród nich jest m.in. budowa teleskopu w Borach Tucholskich, która pochłonie od 350 do 400 mln zł. Instalacja powstaje siłami dziewięciu ośrodków naukowych i uczelni technicznych w Polsce, w tym Politechniki Gdańskiej. Agencja ma też zapewnić lepsze wykorzystanie środków unijnych na cele kosmiczne.

Miejsca

Opinie (226) ponad 10 zablokowanych

  • Jasne, czy ta pani jest sąsiadką córki pani premier? (4)

    Czy ktoś to może potwierdzić

    • 34 4

    • (1)

      A ja słyszałem, że jest z Żoliborza.

      • 7 3

      • Córka Kopacz mieszka i pracuje w Gdańsku

        • 13 0

    • Ciekawe ilu było kandydtaów - czyżby tylko jeden?

      Czekali z ogłoszeniem wyników rekrutacji dwa miesiące ponieważ pani nie mogła wcześniej rozwiązać umowy w salonie samochodowym - czy to powinno sprawdzić jakieś biuro antykorupcyjne. Dlaczego czekano 2 miesiące

      • 22 1

    • Tak, moja sasiadka z osiedla nadmorski dwor w gdansku

      • 1 0

  • jeżeli ta Pani zna astronomię, fizykę (8)

    astrofizykę, astrobiologię, mechanikę, zarządzanie zespołami ludzkimi i jeszcze z 10 zagadnień kosmicznych - to ja nie mam nic przeciwko temu...

    Ale chyba raczej nie zna...

    • 56 6

    • A po co jej ta wiedza? (6)

      Serio pytam?

      • 7 11

      • chociażby po to, żeby czarnej dziury nie pomylić (5)

        z inną dziurą

        • 21 3

        • A po co jej ta wiedza, tj. z którym jej obowiązkiem ma coś wspólnego? (4)

          • 3 4

          • gimbus jesteś? (3)

            czy z PiSu?
            czy kandydat na Kandydata wedle klucza partyjnego zrodzony i wyhodowany w przeświadczeniu, że wiedza do niczego nie jest potrzebna?

            • 3 4

            • pisać każdy może .... (1)

              Widza jest potrzebna , ale nie trzeba być kosmonautą do pracy w tej agencji.

              • 4 0

              • wiadomo - wystarczy być sprzedawcą

                • 4 0

            • Nie, po prostu pytam się jak wiedza z dzieny astronomii, mechaniki itd.

              Ma się do stricte organizacyjnych i biurokratycznych obowiązków tej pani? Poważnie się pytam.

              Chyba lepiej, że organizacją zarządzać będzie ktoś kto potrafi rozpisać przetarg, sprawnie ogarnąć umowy, jak i potrafić zarządzać ogólnie pojętym bałaganem jaki w tego typu agencjach zawsze panuje.

              Wiedzy o której piszesz potrzebuje szefostwo projektów, dyrektor ds. badań i w pewnym wymiarze prezes całej agencji tak by potrafił ustalić priorytety, ale nie dyrektor organizacyjny. Czy do księgowej tez wymagałbyś tej wiedzy? Albo kadrowej?

              Pracuję w firmie zajmującej się doradztwem w kontekście informatyzacji i usprawniania procesów oraz zajmującej się implementacją tych procesów i sprzedażą rozwiązań informatycznych i nasza pani kierownik organizacyjna nie ma o tym bladego pojęcia, i nie przeszkadza jej to w pracy. Ważne, że zna się na tym prezes, szef działu operacji, szef działu analiz itd.

              • 1 2

    • Zna się, zna się...

      ... jak wół na gwiadzach.

      • 3 0

  • Skończcie z tym tematem

    i oszczędźcie wstydu! Sprzedawczyni samochodów dyrektorem agencji kosmicznej! Noż ku*wa! Ile można o tym czytać!?

    • 47 6

  • a ja myślałem (1)

    Że praca poniżej kompetencji nie jest zadkoscia w tym kraju. Mamy masę wykształconych ludzi, którzy np. sprzedają samochody, o ile wogóle mają pracę. A jak zaczyna się to zmieniać, to plebs krzyczy. Ne rosume

    • 9 1

    • No, bo towarzysze z PO nie przeglądają na bieżąco Biuletynu Informacji Publicznej, myśleli, że informację o zatrudnieniu przyniosą im w zębach w pierwszej kolejności. A tu zonk nie zdążyli złożyć papierów.

      • 2 2

  • Kiedy zapisy ...

    na lot i działki na marsie ;-)

    • 8 0

  • To śmierdzi na odleglosc! Układziki....

    Przecież ta baba sama chyba nie wierzy w to co gada! Glupkow sie robi z ludzi a większość ciemnoty i tak przyjmie wszystko do wiadomości. Kobieto nos ci urosnie jak u Pinokio jak bedziesz bredzic.

    • 34 7

  • Nikogo nie dziwi fakt, że urzędnicy z Urzędu pracy nic nie wiedzieli o tej ofercie pracy ?

    O tym, że podczas trwające DWA DNI rekrutacji nie wpłynęła duża liczba wniosków (tylko dwa :)) też nie ma co wspominać.
    O innych "przypadkach" nawet nie śmiem wspominać, bo po prostu szkoda czasu ale sprawiedliwość choć nierychliwa to jednak skuteczna bestia :{

    Jeden urząd, dwie delegatury i zależni od okruchów ze stołu u Sowy coraz liczniejsi.

    Kiedy święto umęczonego urzędnika ?! Czy jeszcze nie ma na to paragrafu w ustawie ? A co tam nie ma jeszcze całej ustawy o tym święcie ? No i podatku słusznego, bo ściąganego z krwiopijców z sektora pozapaństwowego !!!!

    • 28 3

  • Ja też nikogo nie znam a wiedzę mam większą od tej pani a byłbym szczęśliwy z pracy nawet na portierni.

    • 18 2

  • Za rok ma powstac agencja badan podprzestrzeni

    I niejaki budyn ma byc tam prezesem jako wybitny znawca transformacji funduszy z kieszenui obywateli do kieszeni wyznaczonych.

    • 22 3

  • Ludzie ona nikogo nie poznała sprzedając samochody wcześniej a wy tak ją pomawiacie

    że musieli artykuł sponsorowany na trojmiasto.pl napisać a zobaczcie w cenniku ile taki artykuł kosztuje.ALE JAJA,ALE JAJA.

    • 16 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane