- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (249 opinii)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (38 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (307 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (51 opinii)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (24 opinie)
- 6 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (168 opinii)
Mieszkaniec Gdyni tropi graficiarzy
Bazgroły na blokach denerwowały go od dawna, więc postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Tropi chuliganów, a zdjęcia i filmy przekaże policji. Jego materiały przeanalizuje specjalna grupa z gdyńskiej Komendy Miejskiej, która ściga graficiarzy.
Nasz czytelnik twierdzi, że jest uczulony na bezmyślną dewastację swojego miasta.
- Od pewnego czasu obserwuję grupę, która maluje na ścianach napis "Raice". Mam też zdjęcia z kamery przemysłowej, ukazujące, jak dewastowany jest dach byłej zajezdni autobusowej - mówi gdynianin.
Z materiałami udał się na komisariat policji na Wzgórzu św. Maksymiliana, ale twierdzi, że efektów tej wizyty nie ma żadnych. Co więcej, chuligani rozzuchwalili się. Wybijają szyby w wiatach przystankowych, malują kolejne napisy na blokach osiedla.
- Chyba sam ich złapię, by pokazać policji jej nieudolność. Czy tak trudno zrobić zasadzkę, wiedząc, że pojawiają się nocą w tych samych miejscach? Ustalenie bloków, w których mieszkają zajęło mi jeden dzień - przekonuje nasz Czytelnik.
Policja zapewnia, że sprawę potraktuje poważnie. Tym bardziej, że w ramach gdyńskiej komendy działa specjalna grupa, która zajmuje się ściganiem graficiarzy. I to z sukcesami. Co kilka tygodni policjanci chwalą się zatrzymaniem kolejnych osób. Często na gorącym uczynku.
- Zazwyczaj to młodzi ludzie, niekiedy jeszcze nieletni. Za ich czyny odpowiadają potem rodzice, bo materiał dowodowy jest tak mocny, że wręcz niepodważalny. A za udowodnione szkody można domagać się od nich odszkodowania w procesie cywilnym. Sąd może nakazać naprawienie szkody lub wypłacenie ekwiwalentu - mówi Hanna Kaszubowska z gdyńskiej policji.
W najbliższych dniach policjanci ze specjalnej grupy, zajmującej się rozpracowywaniem środowiska graficiarzy, spotkają się z gdynianinem. Może się zgłosić do nich każdy, kto ma wiedzę na temat graficiarzy. Także anonimowo. Wystarczy skontaktować się z gdyńską Komendą Miejską pod numerem telefonu (058) 66 21 703 do godz. 15.30. To numer sekretariatu wydziału kryminalnego. Informacje można także anonimowo przekazywać rzecznikowi prasowemu gdyńskiej policji, wysyałjąc wiadomości na e-mail: rzecznikgdynia@pomorska.policja.gov.pl
Opinie (393) ponad 50 zablokowanych
-
2012-11-01 13:52
Kiedy graffiti jest sztuką?
...wtedy, kiedy chwali reżim "Solidarności" :D
- 0 0
-
2012-11-04 23:14
A może byście poczytali?
Piszecie, że macie w d*pie pasje, że wandale, że bazgroły, a czy Wy odróżniacie chociaż grafitti od dewastacji? Bo chyba nie. Zero wiedzy w temacie.
- 0 1
-
2015-11-26 19:28
sposób na grafficiarzy
Mam pomysł-po złapaniu i udowodnieniu wandalowi/ niby artyście/ winy można postąpić zgodnie z prawem: wykupić w miejscu określonym przez władze miasta teren, wybudować ścianę i niech sobie ,,malarz:" maluje ile chce-pomóc facetowi wziąć kredyt z banku, obciążyć opłatami za podatek gruntowy- i niech maluje, niech pilnuje by ktoś obcy nie babrał po jego prywatnej ścianie.Takie obciążenie finansowe, za kupno gruntu, budowę ściany ,podatek gruntowy , spłata kredytu chyba skutecznie wyleczy chorą psychikę grafficiarza.
jak wyrwie się z kieszeni to i fanaberie miną.- 0 0
-
2016-01-31 16:19
Społeczniak pieprzony.
J***ć SOK.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.