W czasach największej świetności miasta nazywała się Frauengasse, czyli Panieńska. Po odbudowaniu z wojennych zniszczeń nazwano ją Mariacką 
. W sobotę ta jedna z najładniejszych ulic Gdańska od rana do wieczora zaprasza na swoje święto.
to piękna ulica z tzw. klimatem
61%
są tam fajne restauracyjki
1%
by podziwiać wyroby z bursztynu
2%
dobre miejsce na randki
4%
Mariacka ze swoimi wymyślnymi przedprożami doskonale świadczy o smaku artystycznym dawnych mieszczan i patrycjuszy gdańskich. Minione wieki odcisnęły też swoje piętno na pięknych fasadach kamienic. Jeszcze w średniowieczu dominowali tam głównie szewcy, później pod gankami przedproży w piwniczkach gościły liczne sklepiki. Obecnie jest tam królestwo wyrobów z bursztynu, które chętnie kupują nie tylko turyści. Ale nie tylko po to chodzi się na Mariacką, niepowtarzalna sceneria w cieniu wielkiej Bazyliki Mariackiej jest miejscem, gdzie można pokontemplować, a dla zakochanych jest wręcz naturalnym miejscem spacerów.
- Mariacka jest jedną z najpiękniejszych ulic Polski, znawcy mówią, że także Europy. Jej urok to nie tylko kawałek zachowanej historii Gdańska z jego architektonicznym fenomenem i wielokulturową tradycją Pomorza - to również ludzie, którzy tworzą klimat tego miejsca dzisiaj. Wraz z nimi, mieszkańcami, właścicielami galerii, artystami i restauratorami chcemy zaprosić na szereg wydarzeń artystycznych, które przybliżą klimat tego pięknego miejsca - zaprasza
Michał Kosior z Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników, które we współpracy z Międzynarodowymi Targami Gdańskimi organizują po raz trzeci Święto ulicy Mariackiej.
Już od godziny 10 przez całą sobotę na Mariackiej koncertować będą zespoły muzyki dawnej oraz gospel. Muzeum Archeologiczne nie będzie pobierać opłat za zwiedzanie. Będzie też można przyjrzeć się starym mundurom i znaleźć zajęcie dla dziecka.
Święto w tym roku obchodzone jest pod hasłem: "...a historia sobie płynie..." i rozpocznie się od parady i koncertu orkiestry dętej Nybo Brass z Bergen w Norwegii. Nie zabraknie także jazzu, wystąpi grupa Take Easy nestora trójmiejskiego jazzu, saksofonisty
Przemka Dyakowskiego, posłuchać można będzie muzyki klasycznej (Kapela Mariacka, koncert organowy prof.
Bogusława Grabowskiego) i bardziej tanecznych rytmów w wykonaniu grupy Kipi Samba. Będą też liczne wystawy, wspomnienia zza kulis
Jerzego Kiszkisa i
Floriana Staniewskiego, historyczne scenki. Impreza zakończy się ulicznym pokazem mody i biżuterii.
- Tego dnia otworzą się zamknięte zwykle pracownie i miejsca niedostępne wieczorami. Goście będą mogli podziwiać panoramę miasta z wieży bazyliki Mariackiej, jak i z wieży Domu Przyrodników w Muzeum Archeologicznym. Jednym słowem wieczór zapowiada się inspirująco - podkreśla Michał Kosior.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
