• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nikt nie chce ul. Nieborowskiej. Mieszkańcy zapłacą za ulicę

Marzena Klimowicz-Sikorska
19 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Nikt nie chce ul. Nieborowskiej - ani mieszkańcy osiedla Piastów na gdańskim Ujeścisku, ani deweloper Górski, który osiedle zbudował, ani nawet miasto. Niewykluczone jednak, że kupi ją osoba prywatna, ale czy opłaci się to mieszkańcom?



Czy kupując mieszkanie analizujesz, czy mogą wystąpić takie komplikacje?

Fragment ul. Nieborowskiej zobacz na mapie Gdańska, który przebiega przez os. Piastów na gdańskim Ujeścisku jest trochę jak kukułcze jajko, do tego brzydkie, bo z jednej strony ślepe. Bez niej jednak nie sposób szybko dostać się do drogi publicznej. Mimo to, ani mieszkańcy, ani deweloper, ani nawet miasto nie chcą mieć z nią nic wspólnego. I każdy ma swoje, uzasadnione powody.

Deweloper - bo właśnie skończył budowę tego osiedla i chce ostatecznie zamknąć inwestycję. Dlatego zaproponował wspólnotom jej sprzedaż - za ok. 30 tys. zł. (10 zł za każdy mkw). Wielu mieszkańców, a dotyczy to ok. 300 mieszkań, nie chce z niej skorzystać, bo kupno oznacza wzięcie na siebie kosztów jej utrzymania, co jest uciążliwe zwłaszcza zimą. I choć deweloper wciąż negocjuje ze wspólnotami, niewykluczone, że - jeśli strony nie znajdą konsensusu - Górski sprzeda ul. Nieborowską osobie prywatnej.

- Wszyscy mieszkańcy ośmiu bloków musieliby wydać razem blisko 30 tys. zł, żeby wykupić od dewelopera tę drogę. Oczywiście od tego momentu ponosilibyśmy wszelkie koszty związane z jej utrzymaniem, na co nas po prostu nie stać - mówi pani Magdalena, jedna z mieszkanek osiedla. - Deweloper odgraża się, że sprzeda drogę prywatnej osobie. Boimy się, że jeśli do tego dojdzie droga zostanie odgrodzona, albo zostaniemy obarczeni wysokimi opłatami za jej użytkowanie, a przecież deweloper ma obowiązek zapewnić nam dostęp do drogi publicznej.

Ma, i twierdzi, że chce. Jednak nie zamierza oddać drogi za darmo. - Od kilku lat praktycznie za darmo utrzymujemy tę drogę. Odśnieżamy na każde wezwanie. Jednak zakończyliśmy już inwestycję, więc czemu wciąż mamy ponosić koszty związane z drogą? Chcemy by mieszkańcy partycypowali w kosztach jej utrzymania - mówi Katarzyna Sasiak, dyrektor ds. inwestycji pb Górski.

Deweloper już kiedyś próbował pozbyć się niewygodnej drogi. - Kilka lat temu zwróciliśmy się do gminy o przejęcie jej, ale ostatecznie miasto nie było nią zainteresowane. Od marca br. rozmawiamy ze wspólnotami. Zaproponowaliśmy im odkupienie jej po przystępnej cenie. Jeśli jednak to się nie uda, nie wykluczamy sprzedaży osobie prywatnej, która przecież będzie chciała zarobić na tej inwestycji. Ostatecznie więc chyba lepiej, by to mieszkańcy mogli sami decydować o tej drodze - dodaje Sasiak.

Dlaczego miasto też nie chce ul. Nieborowskiej? -Miasto nie ma obowiązku przejmowania dróg, które leżą na terenie prywatnym - mówi Mieczysław Kotłowsk, dyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Jednak, gdyby taka droga ułatwiała komunikację, to wówczas można by pomyśleć o jej przejęciu. Co do ul. Nieborowskiej, kiedyś była ona skrótem, teraz zastąpi ją Nowa Łódzka, więc z punku widzenia komunikacji nie jest już tak atrakcyjna.

Choć problem jest spory, mogłoby go nie być, gdyby deweloper, wraz z mieszkaniami, sprzedawał również udziały w spornej drodze. Dlaczego tego nie zrobił? Tego nie wiemy, gdyż zarząd był dla nas nieuchwytny.

Miejsca

Opinie (196) ponad 20 zablokowanych

  • Na starych osiedlach też są koszty eksploatacyjne, utrzymanie dróg wewnętrznych

    Np za odśnieżanie, wszyscy płacą i spóldzielnie i wspólnoty, a jak nie to wstawać o 5 rano i za łopaty, tylko na zdrowie wyjdzie

    • 2 3

  • Co to za frajda mieszkać w tak brzydkim miejscu?

    i zaglądać sąsiadom w okno bo tak blisko Górski nastawiał tych budynków.

    • 7 10

  • SprzedaćDobry pomysł.

    Drogę .Nowy właściciel skasuje po 10zł. za przejazd I będzie porządek,jak nie mogą się dogadać.

    • 2 7

  • Moze to być droga wewnętrzna..

    Ogólnie to kpina dewelopera i urzedników z mieszkańców.

    • 6 2

  • Na zdjęciu jest Łańcucksa która jest drogą miejską!

    i od ponad roku jest bezprawnie zamknięta przez P.B. Górski.Natomiast chodzi o drogę wewnerzną pomiędzy Madalińskiego a Nieborowską która na GIS Gdańsk jest Wawelską!

    • 5 0

  • P.B. Górski zamknęło ulicę Łańcucką należacą do miasta zaraz po jej wybudowaniu!!!

    P.B. Górski zamknęło ulicę Łańcucką należacą do miasta zaraz po jej wybudowaniu!!! Obecnie droga jest zamknięta bo jest parkingiem dla autobusu należącego do P.B. Górski a mieszkańcy musza jeździć już ponad rok dookoła!

    • 8 0

  • Nieborowska należy do miasta! Chodzi o ulicę Wawelską!

    ale Marzenka pojechała !Pisać o czymś o czym nie ma się pojęcia dobrze ze miasta nie pomyliła.Droga to Wawelska a nie nie borowska i leży na Chełmie a nie na ujeścisku!

    • 8 1

  • spartaczone umowy

    "od kilku lat praktycznie za darmo utrzymujemy tą drogę. Odśnieżamy na każde wezwanie. Jednak zakończyliśmy tę inwestycję, więc czemu wciąż mamy ponosić koszty związane z drogą?"Odpowiedź jest prosta - wtopiliście podpisując umowy z nabywcami, w których powinny pojawić się zapisy odnośnie drogi, i teraz próbujecie to odkręcić wmawiając, że ktoś powinien to od Was kupić. Tere fere.Pierwsze co powinno mieć miejsce w takim przypadku, to rozliczenie dyrektora ds. inwestycji oraz sprzedaży, któremu przy sprzedaży zapomniało się o drodze.

    • 24 1

  • Z chęcią kupię tą ulicę. Opłata za przejazd na pokrycie kosztów utrzymania i mojego miesięcznego uposażenia :D

    j.w.

    • 9 2

  • 100 złotych od lokalu, to nie są wielkie pieniądze, pewnie więcej puszczacie z dymkiem

    Tu nie chodzi o pieniądze, ale o coś o czym pisałem wczoraj - najpierw stabilizacja, a dopiero potem demokracja. Nabywcy lokali powinni mieć gwarancję stabilizacji czyli, że jak kupuję lokal w okolicy gdzie nie przewiduje się żadnych inwestycji, to tak ma być i kwita. Tymczasem w naszej Młodej Niedoskonałej Demokracji jest tak, że nabywcę traktuje się jak frajera i w każdej chwili byle urzędas może zmienić zdanie. Na Wichrowych Wzgórzach też jest droga "prywatna", to znaczy, że za oświetlenie i sprzątanie płacą mieszkańcy. Ale to powinno być jasno określone już w momencie kupna domu/mieszkania.

    • 10 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane