Podczas mocno zakrapianej imprezy w mieszkaniu na terenie Letnicy 46-latek pokłócił się ze swoim 68-letnim znajomym. W pewnym momencie awantura zmieniła się w rękoczyny, a młodszy z mężczyzn wyciągnął nóż i ugodził nim kolegę, po czym uciekł z mieszkania. Nożownik został już złapany.
Wszystko działo się w weekend. Policjanci dostali zgłoszenie, z którego wynikało, że w mieszkaniu na terenie Letnicy doszło do awantury. Kiedy pojawili się na miejscu, zastali rannego 68-latka. Mężczyźnie udzielono pierwszej pomocy (został ranny w nogę), wezwano karetkę, po czym rozpoczęto poszukiwania 46-latka odpowiedzialnego za atak.
Już po kilku godzinach mężczyznę zatrzymano w
centrum Gdańska - wszystko dzięki dokładnemu rysopisowi, który trafił od razu do wszystkich patroli w mieście. 46-latek był pijany - miał w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu.
- Sprawca usłyszał zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sąd zastosował już wobec niego areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo 46-latek będzie odpowiadać jako recydywista. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 4 lat i 6 miesięcy - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Według policji mężczyźni pokłócili się o pieniądze. W pomieszczeniu, gdzie pili alkohol, znajdowała się także ich znajoma, ona jednak najprawdopodobniej nie brała udziału w całym zajściu, chociaż po tym, jak 68-latek został ugodzony nożem, wyszła z mieszkania razem z 46-latkiem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
