- 1 Oszukane "30 stopni" w majówkę (26 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (346 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (268 opinii)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (110 opinii)
- 5 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (73 opinie)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (363 opinie)
Pracownice klubu Obsession zwolniono bez zarzutów
Wstępne badania potwierdziły, że w zabezpieczonych drinkach w klubie Obsession były środki psychoaktywne, choć policja na razie nie informuje, jakie dokładnie. Po złożeniu obszernych i cennych dla policji zeznań, 22 kobiety zatrzymane podczas policyjnej akcji przeprowadzonej w nocy z piątku na sobotę zostały zwolnione z aresztu. Na razie nie postawiono im żadnych zarzutów.
Policja podkreśla jednak, że postępowanie idzie zgodnie z ich planem.
- Kobiety były przesłuchiwane do późnych godzin w niedzielę. Cieszymy się, bo zaczęły z nami rozmawiać, niektóre z nich złożyły obszerne zeznania. W trakcie przesłuchań otrzymaliśmy wiele cennych informacji, które jeszcze tej samej nocy były przez policjantów weryfikowane - podkreśla Aleksandra Siewiert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W niedzielę wieczorem biegli w policyjnym laboratorium i zakładzie medycyny sądowej rozpoczęli kolejną fazę badań napojów, które zabezpieczono na miejscu w klubie. Ich wyniki będą gotowe prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Już we wstępnie przebadanych próbkach stwierdzono obecność środków psychoaktywnych. Dalsze badania są konieczne, by ustalić, jakie to były środki.
- Sprawa jest bardzo rozwojowa, nie wykluczamy dalszych zatrzymań i postawienia zarzutów, musimy jednak poczekać na szczegółowe wyniki badań - zapowiada Aleksandra Siewiert.
To była pierwsza tak duża akcja policji i prokuratury wymierzona w klub, w którym klientom do drinków dodawane miały być środki psychoaktywne. Weekendowe działania potwierdziły te podejrzenia. W akcji w nocy z piątku na sobotę brało udział 80 policjantów oraz m.in. eksperci z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku, funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, biegli z zakresu chemii.
Przypomnijmy: klienci tej sieci klubów - głównie turyści - skarżyli się wielokrotnie na wysokie rachunki, jakie przyszło im płacić za alkohol. Twierdzili, że mogli być odurzani środkami podanymi w drinkach. Kwoty, które tracili w tych lokalach po kilkugodzinnym pobycie zazwyczaj sięgały od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych.
Klub Obsession jeszcze do września 2015 roku funkcjonował pod marką Cocomo. Sieć obecna była w całej Polsce. Zarządzała nimi krakowska spółka Event, założona przez Jana Dobiesława Szybawskiego. Gdy do prokuratur w całym kraju zgłaszali się kolejni ogołoceni klienci Cocomo (rekordzista wydał w Poznaniu milion złotych), kluby zmieniły nazwy, a lokalami zarządza inna spółka - KR3 z Hrubieszowa.
Miejsca
Opinie (189) ponad 10 zablokowanych
-
2017-07-03 13:15
nikt normalny tam nie wchodzi tyle. te kluby to oszustwo a i smrodu mozna sie nawachac nie malo !
- 8 1
-
2017-07-03 13:16
brawo pisowska policja ktora dopiero po dwóch latach reaguje (3)
a i tak wypuszcza podejrzanych nie stawiając zarzutów.
i brawo pisiorkom ktorzy przedwczoraj chwalili pisowska policje :D ale na pewno zaraz znajda wymowke i napisza ze to pewnie Tusk je wypuscil albo cos w tym stylu- 4 5
-
2017-07-03 13:38
A masz w ogóle pojęcie o tym jak działa Policja?
Przesłuchali je i wypuścili, bo zgodnie z prawem nie można kogoś trzymać powyżej 48 h, jeśli nie ma się wystarczających dowodów, by przedstawić zarzut. W każdym normalnym kraju za bezpodstawne aresztowanie potem by poleciały głowy, a państwo musiałoby wypłacić odszkodowania, a mówimy tu o 22 osobach. Jeśli okazałoby się w toku śledztwa, że zamieszanych w proceder było np. 6 osób z 22, to mamy automatycznie 16 osób występujących do sądu z pozwami i domagających się odszkodowania po powiedzmy 200 tys.
Teraz policja ma zadanie analizy zeznań pracownic i zebranych dowodów, przesłuchania powtórnego poszkodowanych i na tej podstawie ustalenie osób zamieszanych, którym zostaną postawione zarzuty.- 3 1
-
2017-07-03 14:26
(1)
co tak stekasz gdzie byla policja za czasow PO zajeci inwestowaniem w amber gold smigaj na marsz kodu to prawdy sie dowiesz
- 2 4
-
2017-07-03 18:06
Won PiSokatolu !!!
Amber Gold co ty wiesz z plebsu jesteś i wszystko co wiesz to z kościoła, nawet twoja komisja ustaliła że pieniądze na AG Marcin P miał ze SKOKów.
"Gdyby włączyć senatora PiS Biereckiego do medialnych rankingów najlepiej zarabiających prezesów banków czy menedżerów, zająłby czołową lokatę. Z 4 milionami rocznego dochodu (dane z oświadczenia majątkowego) Biereckiego.
To jest mafia która działa przy wsparciu plebsu polskiego.- 1 2
-
2017-07-03 13:21
a na Dlugiej trwa nagabywanie w najlepsze.. (7)
- 11 1
-
2017-07-03 19:42
(6)
Szm**y z parasolkami krążą
- 5 0
-
2017-07-03 19:52
(4)
dziwne ze nikt im nie zarąbal z banki w nos
- 3 1
-
2017-07-03 22:41
Po co? Żeby odpowiadał jak za człowieka? Nie warto brudzić sobie rąk guanem. (2)
- 2 0
-
2017-07-03 23:42
Ale fajne one som choc? (1)
- 1 0
-
2017-07-04 09:05
Z Kartuz i okolic
- 0 0
-
2017-07-11 09:48
Dziewczyn sie nie bije
Jesteś taki coca-cola to zaj..b alfonsa. Albo własciciela tego interesu (ale nie, tego nikt nie zrobi bo na zajutrz rodzina do 7 pokolenia byłaby uuuwalona, oni tak mają)
- 0 0
-
2017-07-05 13:44
Nie szmaty, tylko normalne dziewczyny
To jest po prostu ich praca. W internetach znaleźli się wielcy i dumni panowie, którzy szczycą się tym, że nigdy nie byli w nocnym klubie i mogą sobie obrażać, kogo chcą. Ludzie, którzy tam pracują, przeszli w życiu więcej niż wszyscy, którzy rzucają inwektywami razem wzięci.
- 1 0
-
2017-07-03 13:24
kolejna spektakularna PISlamska wpadka? (4)
- 6 3
-
2017-07-03 14:35
(1)
sukces panie sukces
- 0 1
-
2017-07-03 14:41
taki sukces ze nadal chodza po dlugiej i wciagaja do klubu norwegow :D
i wychodza kolejni splukani i nacpani :D
brawo pis :D- 2 1
-
2017-07-03 15:28
To jest wina Jarka i Ziobry, że takie lokale funkcjonują.
- 2 1
-
2017-07-03 16:57
to i tak lepsze od 'sukcesu' budowanego promu w Szczecinie
- 0 0
-
2017-07-03 13:47
czyli burdel i wielki syf
po cholerę tam łazić, szukać chorych wrażeń i syfilizmu
- 9 0
-
2017-07-03 13:54
Nie ma zarzutów (1)
Wczoraj były informacje że napewno cos znaleźli a dziś juz ze prawdopodobnie i że nie wiadomo co. Gdyby faktycznie były tam jakieś środki psychoaktywne to zamknęli by lokal a on normalnie działa i pracownicy nie maja żadnych zarzutów. Popisówka pod publikę a ludzie sie cieszą.
- 9 1
-
2017-07-04 20:29
dokładnie
za to policja i media się cieszą. ciekawe skąd nagle tylu dziennikarzy w środku nocy na długiej? niby skąd wiedzieli o tym? to na bank było zaplanowane. naiwność ludzka nie zna granic...
- 0 0
-
2017-07-03 13:58
To nie kelnerki są winne a właściciel/menago klubu powinien beknąć
- 5 2
-
2017-07-03 14:00
"...W niedzielę wieczorem biegli w policyjnym laboratorium i zakładzie medycyny sądowej..." koniec cytatu. Jak się nawciągali to biegali to tu, to tam. Ostra jazda!
- 1 3
-
2017-07-03 14:19
Vzyli
Łapa w załatwianiu
- 0 0
-
2017-07-03 14:26
panie w parasolkach niewinne (1)
Uważam że nagonka na wszystkie pracownice lokalu to wielka przesada.
Dziewczyny, a nawet chłopacy, którzy zapraszali z ulotkami do lokalu nie mieli pojecia ani nic wspólnego z jakimiś narkotykami w drinkach.
Tak samo kelnerki, dają to co da im barman.
I to własnie barman i właściciel są odpowiedzialni.
A zresztą chodząc do takich miejsc czego się spodziewali? Wiadomo że to jedna wielka mafia.
Lepiej trzymać się z daleka, a gołe babki pooglądać w necie!- 4 8
-
2017-07-03 14:45
czech casting
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.