- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (401 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (51 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (325 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Związkowcy ze Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni domagają się natychmiastowych rozmów z kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej w celu udzielenia zakładowi szybkiej pomocy. Żądają też wypłaty wynagrodzeń za kwiecień.
- W przypadku braku szybkiej reakcji na zgłoszone postulaty rezerwujemy sobie prawo do stosownych działań w obronie naszych fundamentalnych praw - piszą we wspólnym oświadczeniu związkowcy z "Solidarności" oraz Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska.
Związkowcy uważają, że gdyńską Stocznię MW pozostawiono w osamotnieniu z problemami, jakie dotykają cały polski przemysł okrętowy, mimo że dla ratowania krajowego sektora okrętowego uruchomiono m.in. poręczenia rządowe dla banków oraz dopłaty.
- W Stoczni Marynarki Wojennej mającej zamówienia na produkcję i remonty, w której aktualnie trwa bardzo intensywna praca i która osiągnęła zysk za 2004 r., brakuje środków na wypłaty dla pracowników i bieżącą działalność przedsiębiorstwa pracującego w przeważającej mierze na potrzeby obronności kraju - piszą pracownicy zakładu.
Dyrektor Centrum Informacyjnego MON płk Piotr Pertek informuje, że kierownictwo resortu nie wyklucza rozmów z przedstawicielami załogi Stoczni MW o przyszłości zakładu. Podkreśla jednak, że za wypłatę wynagrodzeń pracownikom stoczni odpowiada jej dyrektor, a nie ministerstwo.
- Resort nie może wyręczać samodzielnego podmiotu gospodarczego, jakim jest stocznia i dyrekcji przedsiębiorstwa w rozwiązywaniu wewnątrzzakładowych problemów, w tym restrukturyzacji stoczni - stwierdził płk Piotr Pertek.
Przedstawiciel MON przyznał, że zakład nie ma płynności finansowej, a banki nie chcą kredytować jego działalności, zapewnił jednak, że ministerstwo wspiera stocznię w rozmowach z bankami i Agencją Rozwoju Przemysłu oraz promuje ją w kontaktach międzynarodowych resortu.
- Trudna sytuacja stoczni spowodowana jest przewlekłą realizacją programu naprawczego, na który załoga nie chce się zgodzić - uważa Piotr Pertek. - W stoczni funkcjonuje m.in. niewłaściwa struktura zatrudnienia. Na 1700 zatrudnionych osób tylko 1/3 pracuje w bezpośredniej produkcji.
Na restrukturyzację zakładu w 2004 r. MON przeznaczył blisko 5,7 mln zł, w tym roku przewidział 3,3 mln zł.
Opinie (14686) ponad 500 zablokowanych
-
2007-03-22 21:11
Romuś na szczęście został odsunięty od mieszania się w sprawy zakładów chyba ktoś docenił jego "osiągnięcia". Ciekawe gdzie będzie teraz szukał dziury w całym?
- 0 0
-
2007-03-22 21:45
Romuś zszedł na psy. W sumie nie ma się co dziwić, intelektualny przeciętniak, przesiąknięty komuną jak stare kapcie potem. Jedno co mu trzeba przyznać, to potrafił robić ludzi w trąbę - od byłych szefów/kierowników zakładów, po dyrekcję SMW. Ale w końcu przyszł 'kryska na matyska' i poznali się na nim. Niedługo pewnie słuch po nim zaginie... bo czym sie tu podniecać. Trzeba myśleć o przyszłości a nie żyć przeszłościa i przeżywać kombinacje starych komuchów.
- 0 0
-
2007-03-22 21:51
A o co chodzi z tym podlizywaniem? Może jakieś ochłapy informacji dla szeregowego pracownika? PLEASE....
- 0 0
-
2007-03-23 15:29
intelektualny przeciętniak
Może i pan Romek to intelektualny przeciętniak, natomiast większość tu piszących to, jak pocztać wyżyny intelektualne.
Te wyżyny maiłem okazję niejednokrotnie poznać w boju na statkach i ...... no właśnie - poza mocą "w ryju" niewiele reprezentuje panowie.
Wasze problemy są takie jak piszecie. Romek kombinuje a wy bidule....zżera, koleś ma 10 pkt więcej.... zżera, żelek chodzi z kubusiem.... zżera ,koleś z Eto za dużo punktów....zżera.
Cały szereg mądrych, uzdrawiających i elokwentnych rad tyle tylko ,że w terorii - w praktyce....żenada panowie, Ż E N A D A. To co widać w praktyce na statkach..... to jest WASZ wysoki poziom !!!
Poszukajcie sobie pracy w prywatnych firmach i nie piszcie ,że nie ma, bo doskonale wiemy ,że dziś inaczej wygląda rynek pracy. Choćby w sąsiednich stoczniach, gdzie z marszu możecie dostać robotę tyle tylko , że nie na punkty za pierdzenie w stołek a za pienądze, które dostaniecie za to co faktycznie reprezentujecie.
Co Was tu trzyma??? - miłość do stoczni czy kasa za pierdzenie w stołki ??
Pozdrowienia z innych stoczni - nie tylko w kraju.- 0 0
-
2007-03-23 17:38
STOCZNIOWE SZACHMATY
Ja pierdziele ale roszady, As bije raz a dama bierze sama ze skoczkiem na PW10
- 0 0
-
2007-03-23 18:10
Nasze Kochane ZWIĄZKI
Ostatnio Pan Przewodniczący Związków Pracowników Cywilnych Wojska powiedział, że będą patrzeć nowemu zarządowi na ręce. Tylko ciekawe co do tej pory robili ? Czyżby grzeszyli również ze starym ?
- 0 0
-
2007-03-29 13:36
Firmy wabią płacą
Chcąc zatrzymać lub zdobyć pracowników wiele polskich firm już podniosło płace, większość, sądząc z różnych badań, około 60 proc., deklaruje, że ma taki zamiar. Ale czy wzrost, który co najwyżej nieco zmniejszy różnice, zatrzyma narastającą falę migracji? W krótkim okresie nie wydaje się to możliwe.
W SMW nie ma podwyżek ani migracji. To za sprawą naszych niezastąpionych związków zawodowych!- 0 0
-
2007-03-29 23:36
Fotele
Póki co,to tych z Manhattanu pozbawili foteli - od teraz tylko na normalnych krzesłach,bez poduszek pod czterema literami :D
- 0 0
-
2007-03-30 18:10
Re: ZAMIANA
Uważaj żeby na produkcji nie zamienili ci drewianej ławki na steropian:-)
- 0 0
-
2007-04-03 18:49
Kaz
Dziś w TVP3 był pierdzący emerytowany budowniczy. mam nadzieję, że gdy stateczki odpłyneły to i on odpłynie na emeryturę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.