- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (76 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (84 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (13 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 6 Masz interes? Zostaw kartkę (143 opinie)
Profesor klimatolog: zmanipulowano dane pogodowe na temat lotniska w Gdyni
Mniej mgieł w Kosakowie niż na lotnisku w Rębiechowie - to jeden z chętniej używanych argumentów za otwarciem cywilnego lotniska w Gdyni. By to udowodnić, przeprowadzono badania, w których sprawdzono pogodę w Rębiechowie oraz w... centrum Gdyni, oddalonym od lotniska o 6 km. Profesor klimatologii: to daleko posunięta próba manipulacji zgromadzonym materiałem.
Czy są jednak rzetelne badania, które to potwierdzają?
Okazuje się, że Gdynia takie badania zamówiła. Wykonał je gdyński oddział Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Naukowcy przeanalizowali dane z okresu styczeń-grudzień 2013 roku. Porównali warunki ze stacji meteorologicznych w Gdańsku i Gdyni.
Wyniki są jednoznaczne.
- W roku 2013 w rejonie Portu Lotniczego w Gdańsku-Rębiechowie wystąpiły 62 dni z mgłą.(...) W rejonie miejscowości Kosakowo dni z mgłą było zaledwie dziewięć. (...) Liczba dni z zamgleniem (widzialność pozioma 1-10 km) w Porcie Lotniczym w Gdańsku-Rębiechowie było 196, w Kosakowie - 81 - czytamy w raporcie sporządzonym przez Sabinę Skrzydłowską, głównego specjalistę ds. ekspertyz meteorologicznych IMiGW.
Diabeł tkwi w szczegółach
Należy pamiętać, że nie ma to nic wspólnego z naukowymi danymi. Jest to wręcz daleko posunięta próba manipulacji zgromadzonym materiałem.Raport wykonany został z należytą starannością i eksperci, którzy go oglądali nie mają wątpliwości co do jego poprawności. Za to zdziwienie, a nawet rozbawienie budzą wnioski, jakie wyciągają na jego podstawie urzędnicy. Diabeł tkwi bowiem w szczegółach.
Jak sporządzono raport? Zbadane zostały dane z dwóch stacji meteorologicznych. Pierwsza z nich umieszczona jest na lotnisku w Rębiechowie , a druga... w centrum Gdyni. A dokładnie za Skwerem Kościuszki, na pirsie Molo Południowego . To ok. 6 km w linii prostej od lotniska Gdynia-Kosakowo.
W raporcie nikt tego nie ukrywa, choć w opisie mowa już o "lotnisku w Rębiechowie" i "rejonie miejscowości Kosakowo". Jaki jest jednak sens wyciągania wniosków dotyczących pogody w Kosakowie na podstawie pomiarów nad morzem w Gdyni?
- Taki, że IMGW porównał zgodność bliską jednakowości wskazań. Innymi słowy, 6 km nie robiło różnicy, o czym zaświadczają klimatolodzy. Z liczbami trudno dyskutować, warto tylko patrzeć na niezafałszowane - przekonuje wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Zebrane przez nas opinie klimatologów nie pozostawiają jednak na takiej tezie suchej nitki.
Liczby nie kłamią, ale zależy, skąd są wzięte
- Ogródek meteorologiczny jest położony nad morzem, praktycznie na jego poziomie. Tymczasem lotnisko Gdynia-Kosakowo leży 44 metry nad poziomem morza, od którego oddziela je niewielki las oraz stromy klif. O odległości 6 km, przy cechującej się specyficznymi warunkami strefie brzegowej, gdzie jest bryza i całkowicie inna cyrkulacja w skali mikroklimatycznej, nie ma nawet co wspominać. Wyciąganie wniosków o pogodzie na lotnisku Gdynia-Kosakowo, biorąc pod uwagę dane pozyskane ze stacji w centrum Gdyni, nie ma sensu. Mgła i opady to zjawisko bardzo lokalne. Chyba że samoloty mają lądować na Skwerze Kościuszki, przy oklaskach spacerowiczów - podkreśla Przemysław Rudź, klimatolog.
Nie trzeba być naukowcem, by to zaobserwować. Wystarczy przejechać się rano obwodnicą Trójmiasta, by zauważyć, że w niektórych miejscach jest doskonała widoczność, a kilkaset metrów dalej zalega gęsta mgła.
Żadnych złudzeń co do sensu wyciągania wniosków na temat pogody na lotnisku Gdynia-Kosakowo nie ma też prof. dr hab. Mirosław Miętus, kierownik katedry meteorologii i klimatologii Instytutu Geografii Uniwersytetu Gdańskiego.
Profesor: daleko posunięta próba manipulacji materiałem
- Takie porównanie nie ma sensu. Zupełnie inna pogoda może być w miejscu lotniska Gdynia-Kosakowo oraz w śródmieściu Gdyni. Papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie, więc urzędnicy na podstawie takich danych mogą mówić, co chcą. Należy jednak pamiętać, że nie ma to nic wspólnego z naukowymi danymi. Jest to wręcz daleko posunięta próba manipulacji zgromadzonym materiałem. Jedynym sensownym porównaniem byłoby sprawdzenie danych ze stacji, która istnieje przecież na lotnisku w Kosakowie - twierdzi prof. dr hab. Mirosław Miętus.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że na lotnisku w Kosakowie istnieje stacja meteorologiczna, która zbiera dane na temat pogody. Dlaczego więc do nich nie zajrzeć? Władze Gdyni twierdzą, że to niemożliwe, ponieważ pochodzą one z obiektu NATO.
Jak jednak w tej sytuacji wytłumaczyć, że część z nich publikowano nawet na oficjalnej stronie Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo, która była aktualizowana dopóki spółka nie ogłosiła upadłości?
- Jak kogoś nie stać, by zbiorcze dane kupić, to może je ściągnąć z internetu. Wielu amatorów tak robi, bo nie jest żadnym problemem ściągnięcie danych z sieci. Poza tym - czy lądowania samolotów cywilnych odbywałyby się w Kosakowie pod eskortą służb specjalnych NATO, skoro dane meteorologiczne są tajne? - kpi prof. Mirosław Miętus.
Opinie (432) 2 zablokowane
-
2015-11-05 09:18
Po ostatnich wyborach samorządowych
władze w Gdyni oklapły jak uszy osiołkowi.
- 11 11
-
2015-11-05 09:18
kolejne kłamstwa um Gdynia
Nie od dziś wiadomo ze um Gdynia traktuje swoich mieszkańców jak idiotów do głosowania.
- 19 14
-
2015-11-05 09:23
prof (2)
Dać mi tu nazwisko tego PROFESORA.
Z moich badań wynika zawsze, że różnica poziomów ma istotne znaczenie. Im wyżej tym większy powiew, a mgły tego nie lubią. Mgła osadza się najczęściej tuż przy ziemi gdzie nie ma ruchu powietrza, gdy jest bezwietrznie!
To tyle.- 5 16
-
2015-11-05 09:31
czytanie tytułów i "wytłuszczenia" na początku artykułu to trochę mało
Jest w tekście.
Mirosław Miętus.- 13 1
-
2015-11-06 07:12
Mgła osadza się przy ziemi, a deszcz pada z góry na dół
Te dane meteorologiczne zbierano w konkretnym celu, zatem używanie stacji meteo znajdującej się w innym miejscu niż lotnisko jest albo daleko posuniętą ignorancją, albo zwykłą bezczelnością.
W tym momencie należałoby prześwietlić wszystkie miejskie ekspertyzy tej grupy "ekspertów" pod kątem ich rzetelności...- 2 0
-
2015-11-05 09:24
podobno poszła plota, że wypłacają już po 500 zł Pis-u i tłumy gdańszczan ruszyły na urzędy? (1)
o lol, co za miasto, patologia po kasę leci:-)
- 8 13
-
2015-11-05 09:56
Gdańszczanie nie łykają jak pelikany propagandy o mgle, słonecznej Gdyni oraz dynamicznym mieście
- 10 3
-
2015-11-05 09:25
Do Redakcji
na 1 zdjęciu jest wpisana błędna nazwa dzielnicy Pogórze. Błędnie wpisano Podgórze. Proszę o poprawienie.
- 9 1
-
2015-11-05 09:26
nie trzeba być profesorem aby takie wnioski wyciągnąć
ale się usmiałem, cóz za ściema władz...
- 8 9
-
2015-11-05 09:30
Spisek=Mgła
:)
- 3 3
-
2015-11-05 09:35
(1)
szanowny p.prof. i p.redaktorze .proponuje zbadac osobiscie warunki na istnijacym czynny lotnisku G-K a nie silic sie na zlosliwosci
- 12 9
-
2015-11-05 18:45
to nie robota wolontarystyczna dla dziennikarza i osoby niezwiazanej z ewentualna inwesycją
Tylko firmy, która dostała grubą kasę za te ekspertyzy.
- 1 2
-
2015-11-05 09:36
Gdynia XXI w.
A to nieładnie !
- 8 9
-
2015-11-05 09:38
Polskie kombinowanie i polska wojenka.
Nie wiem, czy więcej mgieł jest w Kosakowie, czy w Rębiechowie (zresztą obecnie ma to już mniejsze znaczenie), ale manipulowanie wynikami badań meteorologicznych jest skandaliczne. Nasi krajowi i lokalni politycy nie mają skrupułów w takich manipulacjach w myśl, wyznawanej przez nich zasady, że ich cele uświęcają zastosowane środki do ich osiągania. Tzw. Zespół Macierewicza jest tu sztandarowym książkowym przykładem o zadziwiającej propagandowej skuteczności (sądzę, że będą się na tym przykładzie uczyć nawet zagranicą). Zacytowana w artykule wypowiedź wiceprezydentowej Gdyni jest podobnego gatunku, chociaż do mistrzostwa Macierewicza jeszcze jej daleko.
Poza tym, jak widać również z powyższych komentarzy, w naszej chorej społeczności każda merytoryczna wypowiedź też może być przypisana jako politycznie wroga. Profesora Miętusa zapytano merytorycznie, a ten, zgodnie ze swoją wiedzą, fachowo odpowiedział, ale też od razu został namierzony przez czujnych poszukiwaczy wrogów jedynie słusznej myśli. Jakie to polskie i jakież żałosne!- 12 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.