• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejechaliśmy lokomotywą trasę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej

Maciej Naskręt
9 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Za nieco ponad tydzień rozpoczną się testy linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej z użyciem nowych szynobusów z firmy PESA. Nie czekając na tę chwilę my już przetestowaliśmy nową linię pokonując ją spalinową lokomotywą.



Co jest największym atutem nowej linii PKM?

Przed miesiącem zakończyły się główne prace na budowanej od 2013 r. 18-kilometrowej linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W ramach inwestycji obok dwutorowej trasy powstało też osiem przystanków. Inwestycja pochłonęła 716 mln zł, a wykonawcą była firma Budimex.

Nowo wybudowana linia czeka teraz na ważny sprawdzian.

- W drugiej połowie czerwca powinny rozpocząć się testy całej linii PKM z udziałem szynobusów Pesy - informuje Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy spółki PKM, która jest inwestorem trasy kolejowej. - Testy będą prowadzone w ciągu dnia jak i w nocy - dodaje Konopacki.

By oglądać nowe szynobusy należy trzymać się w bezpiecznej odległości od torów.

- Jeśli jeszcze jacyś mieszkańcy skracają sobie drogę przez tereny PKM to apelujemy, aby - w trosce o swoje zdrowie i życie - przestali tak postępować. Wkrótce bowiem pociągi po linii PKM będą już jeździć codziennie, w tym także nocą, i jest to ostatni moment, aby zmienić swoje niebezpieczne przyzwyczajenia - ostrzega Konopacki.

Tymczasem w poniedziałek z nowej linii kolejowej zjechała ostatnia lokomotywa, która pomagała w pracach budowlanych. Zanim jednak to nastąpiło, mogliśmy przetestować nowy szlak z pokładu lokomotywy. Podróżowaliśmy od przystanku PKM Gdańsk Strzyża w rejon lotniska.

Widok na Wrzeszcz z nasypu Pomorskiej Kolej Metropolitalnej w rejonie przystanku PKM Niedźwiednik. Widok na Wrzeszcz z nasypu Pomorskiej Kolej Metropolitalnej w rejonie przystanku PKM Niedźwiednik.
Wyjątkowe widoki na linii PKM

Linia PKM ma praktycznie charakter górski, na odcinku ok. 18 kilometrów pociągi będą pokonywały 134-metrowe wzniesienie. To zapewni pasażerom na trasie piękne widoki nie tylko w rejonie ul. Słowackiego jak powyżej na zdjęciu, ale także w rejonie Brętowa, Jasienia, czy jadąc po estakadzie przy lotnisku.

"Tamara", bo tak nazywa się niebieska lokomotywa, którą przetestowaliśmy w poniedziałek linię, pokonała 5 tys. km na nowym szlaku przewożąc przy tym m.in. 20 tys. ton tłucznia. Bezpośrednio po przejeździe lokomotywa odjechała z Gdańska do Bydgoszczy i pewnie nigdy na szlak PKM nie powróci.

1 września natomiast, według rozkładu, wjadą na linię spalinowe szynobusy, które będą obsługiwać tę trasę. Wcześniej jednak na otwarcie pojedzie po trasie PKM parowóz, który zabierze chętnych na przejażdżkę. Wiekowa lokomotywa nadjedzie z Kaszub i zatrzyma się przy lotnisku. Z drugiej strony - od Wrzeszcza - wjedzie nowy pociąg. Na razie nie wiadomo, jaki to będzie skład.

To także będzie okazja, by zobaczyć, jak prezentują się nowe składy pociągów PKM, które wyprodukowała firma PESA z Bydgoszczy. Zobowiązała się wykonać zamówienie za kwotę 114,2 mln zł (cena pojazdu dwuczłonowego to 10,7 mln zł brutto, zaś cena pojazdu trójczłonowego - 11,7 mln zł brutto). Samorząd województwa dotychczas odebrał cztery spośród 10 składów.

Kobiecy głos i 300 kamer na przystankach PKM

Pasażerowie na przystankach PKM usłyszą komunikaty o nadjeżdżających pociągach. Wykorzystano przy tym głos kobiecy. - Wybraliśmy dwa spośród czterech generowanych cyfrowo głosów zaproponowanych nam przez wykonawcę - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik PKM SA. - Natomiast zapowiedzi komunikowane przez dyżurnych ruchu będą uruchamiane tylko w sytuacjach kryzysowych - dodaje.

Dodatkowo pasażerowie w podróży będą mogli posiłkować się komunikatami wyświetlanymi na specjalnych monitorach LED-owych, które od jakiegoś czasu działają na linii w trybie testowym.

Działa natomiast monitoring na wszystkich przystankach i wzdłuż linii PKM - łącznie to ponad 300 kamer. - Ten system jest obecnie testowany oraz kalibrowany - mówi Konopacki. Obraz z monitoringu trafia do lokalnego centrum sterowania na Matarni.

Miejsca

Opinie (138) 8 zablokowanych

  • psu na budę ta linia

    • 7 7

  • a następna inwestycja to...

    kolejka linowa z przystanku na Niedźwiednik, ale tylko pod górę, to będzie o połowę tańsza, hehe

    • 2 2

  • w koncu niemcy (eu) polskimi rekoma

    odbudowali to co ruscy zniszczyli... ciekawy ten swiat...

    • 7 1

  • Jaki piękny, ekologiczny dymek wypuszcza lokomotywa!!!!

    Dlaczego nie pokazaliście jak blisko budynków mieszkalnych na wysokości przystanku NIEDŹWIEDNIK pojadą szynobusy? A PKM-ka nawet drzew nie chce posadzić, żeby choć trochę zasłonić mieszkańcom widok na tory i zachować odrobinę prywatności. Drzewa mogły by być przeciwwagą dla spalin. I niech pan Konopacki nie mówi, że to ekologiczne spaliny. Lokomotywy buchały dymem jak smoki, bo jadą w tym miejscu pod górkę!!!

    • 2 3

  • Dookoła (1)

    pola, łąki, lasy i kilka chat, bezkres. Jakby gdzieś w niedostępnym górzystym terenie. Coś czuje że zainteresowanie będzie nie wiele większe od lotniska w Gdyni.

    • 4 5

    • Lepsza kolej, która można gdzieś dojechać,

      niż lotnisko, z którego nigdzie nie można polecieć.

      • 1 1

  • Wojna będzie ...Przed wojną też tu jeździły pociągi.....

    • 12 1

  • (2)

    nigdy nie pojade tym g*wnem, przez które zniszczyli tyle zabytków i tak mi dopomóż Bóg

    • 1 14

    • A co tam niby takie zabytkowe było?

      Rozpadające się rudery to niekoniecznie zabytki!

      • 6 1

    • Włosów z głowy sobie z tego powodu rwać nie będziem.

      Pasażery.

      • 2 0

  • Czas zweryfikuje moją opinię

    o bezsensie tej inwestycji. Może się mylę, może nie. Zobaczymy czy pociągi będą jeździć puste czy pełne. Natomiast liwkidacja jednej czy drugiej lini autobusowej nie spowoduje jak sądzę przesiadki na PKM, a co najwyżej zwiększenie aię liczby samochodów. Przynajmniej u tych ludzi których na jakikolwiek wóz będzie stać.

    • 1 2

  • No i po co nam ta PKM?

    Był stary nasyp, którym można było robic wycieczki rowerowe. Cisza, spokój. Pełna ekologia i kultura. Teraz nie można będzie przechodzic na drugą stronę, bo tory. Ale ,czy zwierzęta , które były przyzwyczajone,że nic nie jeździ przechodziły sobie tam i z powrotem : lisy, dziki, sarny , jeże , ropuchy nie będą ginęły ? Czy zrobiono płoty i przejscia podziemne?

    • 5 3

  • Jak długo będzie trwał zjazd z Osowy do Wrzeszcza?

    Nigdzie nie ma podanego przewidywanego czasu przejazdu. Można się tylko domyślać.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane