- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (184 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (125 opinii)
- 3 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (54 opinie)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 5 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (121 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Problemy z opłatą za lotniskowy parking
Nasza czytelniczka musiała zapłacić 40 zł za skorzystanie z parkingu typu Kiss&Fly na gdańskim lotnisku, choć twierdzi, że kwota powinna być o połowę niższa. Wszystkiemu miała być winna awaria automatycznych kas. Operator parkingu przekonuje, że system działał normalnie, ale zachęca klientkę do złożenia reklamacji.
W czwartek, ok. godz. 7:40 przywiozłam siostrę na lot do Londynu, zajechałam na strefę Kiss& Fly. Myślałam, że tylko ją wysadzę, ale poprosiła mnie o pomoc przy wrzuceniu bagażu na taśmę. Siostra jest w szóstym miesiącu ciąży, więc zgodziłam się. Po nadaniu bagażu udała się do kontroli, a ja do auta.
Mieściłam się jeszcze w 10 minutach, dlatego postanowiłam, że pojadę prosto do bramek. Przy bramce okazało się, że muszę opłacić bilet, więc wysiadłam i podeszłam do kasy automatycznej obok mojego pasa, gdzie włożyłam bilet i wyświetliła mi się kwota 20 zł. Myślę sobie - okej, rozumiem, taki jest cennik, a zresztą muszę jakoś wyjechać.
Niestety, kasa nie przyjmowała pieniędzy, a karty bankomatowej nie mogła odczytać. Po chwili system zawiesił się i pojawił się napis "Limit czasu opłaty przekroczony". Spróbowałam jeszcze raz zapłacić, ale sytuacja się powtórzyła i pojawiła się informacja, że moja karta jest zablokowana.
Próbowałam dodzwonić się do obsługi parkingu w Gdańsku i w Warszawie, której numer był podany na kasie, ale nikt nie odbierał. Zostawiłam samochód na światłach awaryjnych i podbiegłam na drugą stronę ulicy do innej kasy. Maszyna nie chciała w ogóle przyjąć biletu, a jak już przyjęła, to pojawiła się kwota 30 zł. I tym razem system znowu się zawiesił, a moja karta została zablokowana na 5 minut.
W końcu ktoś z obsługi kas parkingowych odebrał telefon. Niemiłym głosem powiedział, "że jak mam jakieś problemy, to mam przyjść do biura", następie pokierował mnie, dokąd mam się udać. Pomyślałam - no dobrze, ale co z moim autem? Przecież nie wycofam go, bo droga jest jednokierunkowa, a obok nie ma żadnych zatoczek.
Zostawiłam auto na awaryjnych i przebiegłam te 250 metrów. W połowie drogi zauważyłam, że nadjeżdża patrol straży miejskiej. Pomyślałam, że jeszcze mi wlepią mandat i postanowiłam zawrócić. Wytłumaczyłam strażnikom, że jest problem, bo kasy nie działają. Usłyszałam od nich, że oni "widzą to na monitoringu, ale nic zrobić nie mogą".
W międzyczasie już kolejne 4 auta stały na światłach awaryjnych. Jedna pani miała opłacony bilet, ale automat nie był w stanie odczytać jej karty parkingowej. Po dojściu do biura obsługi parkingu okazało się, że muszę zapłacić 40 zł. Zapłaciłam i w końcu wyjechałam.
Klientka wjechała w strefę Kiss&Fly o godz. 7:38, do wyjazdu podjechała o godz. 7:51, a więc po 13 minutach - stąd opłata 20 zł. Pani podjechała bezpośrednio do bramek wyjazdowych, gdzie system poprosił o opłacenie biletu. O godz. 7:53 bilet został umieszczony w kasie automatycznej, pani otrzymała informację o kwocie do zapłaty w wysokości 20 zł.
W systemie pojawiło się odrzucenie płatności/karta zablokowana. Ostatecznie pani opłaciła bilet, już nie kartą a gotówką w biurze parkingu o godz. 8:17. Wtedy opłata wyniosła już 40 zł.
Transakcji wspomniana przez klientkę, nie została zarejestrowana przez agenta płatności kartami płatniczymi. Pragniemy również zaznaczyć, iż w dniu wczorajszym nie zarejestrowaliśmy żadnych problemów i awarii kas automatycznych. Zachęcamy panią do bezpośredniego kontaktu z siedzibą i skorzystania z możliwości reklamowania usługi - wówczas nasi pracownicy zweryfikują sprawę po bezpośrednim kontakcie z klientką i udzielą jej szczegółowych informacji odnośnie przebiegu reklamacji.
Wszystkich klientów, którzy spotykają się z problemami na naszym parkingu, zapraszamy do Biura Obsługi Klienta zlokalizowanego na parkingu P1. Ponadto, na urządzeniach parkingowych znajdują się specjalne przyciski, dzięki którym klient ma możliwość kontaktu bezpośredniego z biurem obsługi.
Zapraszamy również do składania reklamacji poprzez formularz reklamacyjny zamieszczony na stronie www.interparking.pl. Wszystkie zgłoszenia są weryfikowane w jak najszybszym czasie, a klient otrzymuje niezwłocznie informację o decyzji.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (261) 6 zablokowanych
-
2017-07-17 11:24
Parking Krótkoterminowy
Latam tylko kilka razy w roku, ale średnio 2 na 3 razy jest problem z wjazdem na parking krótkoterminowy przy terminalu. Nie działają szlabany wjazdowe na prostej za rondem, a potem te od strony kiss&fly. Te szlabany to wiecznie któryś naprawiany.
I też kiedyś miałem problem z płatnością za K&F : nie chciało zaakceptować.- 1 0
-
2017-07-17 10:46
ostatnio też miałem problem!
Zapłaciłem 12 zł bo tyle mi naliczyło, jadę do wyjazdu, a tam skaner nie chce odczytać mojego biletu. Po kilkunastu próbach patrzę, a na bilecie nie pojawił się nadruk, że został opłacony i przypomniałem sobie wtedy, że maszyna zwróciła mi bilet jeszcze przed opłaceniem. Poszedłem jeszcze raz do kasy i nabiło mi kolejne 4 złote, zapłaciłem i dopiero wydrukowało mi informację, że bilet został opłacony i mogłem wyjechać
- 1 0
-
2017-07-17 09:45
Moim zdaniem to wogole jest smieszne zeby byly takie wysokie oplaty za miejsce parkingowe...Uwazam,ze powinno byc odwrotnie..czym dluzej samochod stoi to wiecej sie placi...ale to Polska...
- 2 1
-
2017-07-17 07:56
Jasne - awarii nie zarejestrowano
Ta sama sytuacja 2017-07-09. Wybrałem parking P2. Przy płatności w automacie te same ekscesy, jakie zostały opisane w artykule. Po kontakcie z obsługą, trzeba było cisnąć do budynku obsługi.
Pani od marketingu niech lepiej sprawdzi czy istnieje proces rejestracji incydentów w automatach, ponieważ najwidoczniej średnio wie co się dzieje na parkingu. Raczej go nie ma - nie widziałem by obsługa coś odnotowała gdy płaciłem osobiście.
Druga sprawa to oznaczenia parkingów. Na lotnisku byłem wielokrotnie - pierwszy raz po reorganizacji pojechałem swoim autem. Mimo iż przestudiowałem zasady na stronie internetowej, to miałem problem z dotarciem do P2. Szczególnie skonsternował mnie wjazd w bramki i bilet dla strefy P1. Dlaczego wjazd na P2 nie jest od strony terminalu? Byłoby to dosyć logiczne, szczególnie ze względu na kierunek przejazdu przy terminalu.- 1 0
-
2017-07-17 07:37
błąd odczytu karty płatniczej mógł wynikać z tego że przez cały weekend w 3 bankach była przerwa w płatnościach elektronicznych. Takie informacje zawsze mogłam znaleźć na stronie tvn24. Ostatnio zauważyłam że co tydzień są takie akcje w bankach z przerwą w płatnościach elektronicznych i zachęcają ludzi do wypłaty gotówki w piątek.
- 0 0
-
2017-07-15 15:08
(8)
Miałem podobny problem w Luton. Dodatkowo pomyliłem parking i wjechałem na długoterminowy. Zadzwoniłem do obsługi. Zdalnie otworzyli szlaban i nie poniosłem żadnej dodatkowej opłaty. Podejście do klienta diametralnie różne.
- 290 11
-
2017-07-15 20:56
Kiss&Fly (1)
Bo to było prawdziwe Kiss&Fly a nie pocałuj i leć w polskim wykonaniu !!!
- 16 1
-
2017-07-17 06:35
raczej "pocałuj nas w d..." - mam na myśli obsługę
- 3 0
-
2017-07-15 16:00
Bo to PRL , teraz już prawdziwy. (2)
- 39 3
-
2017-07-15 16:42
taki piSSowski żywcem wyjęty z Bareji (1)
- 21 21
-
2017-07-16 18:34
BOLEK AIRPORT...i wszystko jasne
- 4 5
-
2017-07-16 00:08
(2)
Akurat w Luton w ogóle nie ma parkingu na lotnisku za darmo. Za każdy wjazd trzeba płacić. Brytyjczycy sami na to narzekają.
- 9 3
-
2017-07-16 11:35
już nie pitol (1)
nigdzie w UK nie ma parkingu na lotnisku za darmo
i nikt nie narzeka, wszyscy to rozumieją i akceptują,
po co zmyślasz?- 3 2
-
2017-07-16 16:22
Bzdury piszesz. Wszystkie duże porty lotnicze na polnocy Anglii mają bezpłatna opcje podejmowania podróżnych. W Doncaster jest 10 minut, w Leeds chyba 15 bylo, Manchester ma pasy pod samymi terminala gdzie można się zatrzymać i wysadzić ludzi. A za pierwsze pół godziny płaci się grosze. I to tak jakby w Polsce był parking za 2 zł.
- 8 0
-
2017-07-17 01:14
najlepszu jest maxi parkingu!
Tanio i solidniu
- 0 0
-
2017-07-15 15:15
Tyle razy tam podjeżdżałem i nie było żadnego problemu (9)
Paniusia coś kombinuje, 40 zika jej szkoda.
- 53 191
-
2017-07-16 17:49
Potwierdzam, ja też tyle razy parkowałem na lotnisku swoim Bentleyem Bentaygą z ciemnymi szybami i nigdy nie miałem problemu... (2)
- 1 2
-
2017-07-17 00:16
czlonek
yba tylko marny czlonek
- 1 0
-
2017-07-16 18:33
Członek z pewnością, żeby nie powiedzieć dosadniej
- 0 0
-
2017-07-16 17:32
Bo to cebula (1)
- 1 2
-
2017-07-16 19:55
Kuźniar, to ty?
- 0 0
-
2017-07-16 10:35
A Ty to głupi jak but
- 2 1
-
2017-07-16 00:12
nie podjeżdżałeś tylko przejeżdżałeś wąchnąć wielkiego świata i w 10 minut ci stykło
- 8 5
-
2017-07-15 15:55
(1)
Tak i było od niej czuć woń narkotykow. ;)
- 20 3
-
2017-07-15 17:13
Krawata nie miała, to się awanturuje
- 24 0
-
2017-07-16 23:52
ja nie mam samochodu i nie mam problemu
- 1 1
-
2017-07-16 23:49
prosciej wyjechac na cienia
Czyli na zderzaku auta z przodu. Kilka razy tak robilem na teglu i cph jak byl korek do szlabanu na kisflaju...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.