• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Remont kładki nad Kliniczną stoi w miejscu

Jacek Dzięgielewski
10 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Tak wygląda stan prac nad remontem kładki. Tak wygląda stan prac nad remontem kładki.

Przeciąga się remont kładki nad ul. Kliniczną zobacz na mapie Gdańskaw Gdańsku. Prace trwają już od ośmiu miesięcy. Zdaniem mieszkańców, obecnie roboty stanęły w miejscu. Wykonawca remontu zapewnia, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na miejscu nie widać jednak robotników.



Czy remonty w mieście utrudniają ci życie?

- Najpierw zerwano z części asfalt i pozostawiono tak na kilka miesięcy - mówi pani Olga, nasza czytelniczka. - W końcu półtora miesiąca temu ruszyły prace. Wysypano na część kładki podkład z piachu i na to położono nowe, małe płytki chodnikowe. Zaczęto zrywać asfalt z kolejnej część kładki. Prace trwały tylko kilka dni, potem znowu je przerwano. Niestety, korzystają na tym złodzieje. Najpierw zniknęły pachołki i taśmy zabezpieczające, a od kilku dni znikają nowo położone płytki chodnikowe. Rano widać odcisk na piasku w miejscu, gdzie były jeszcze niedawno płytki.

W sąsiedztwie remontowanego obiektu znajduje się również inna kładka, przez którą przebiega trasa rowerowa. Została ona wyremontowana w ramach miejskiego projektu "Rozwój Komunikacji Rowerowej Aglomeracji Trójmiejskiej w latach 2007-2013". W tym samym czasie powstała m.in. nowa ścieżka rowerowa na al. Jana Pawła II na Zaspie. Te budowy, za które odpowiada Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, udało się skończyć przed terminem, który upływa 30 października. Tymczasem kładka dla pieszych, która jest wygodnym przejściem od stacji SKM do okolic szpitala i jest też jedyną drogą prowadzącą na przystanek tramwajowy, wciąż nie może doczekać się ukończenia. Na miejscu nie ma żadnych robotników, jedynie niezabezpieczone materiały budowlane i rozkopane płytki chodnikowe.

Stan nawierzchni na kładce. Stan nawierzchni na kładce.
Inwestycja realizowana jest przez Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku, a konkretniej przez dział mostowy tej instytucji. Planowany termin ukończenia prac to 10 września.

- Firma wykonawcza ma harmonogram swoich prac. Deklarowany termin ich zakończenia, czyli 10 września na chwilę obecną nie wydaje się być zagrożony - informuje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZdiZ. - Rozliczamy się z firmą za wykonanie zadania w zakresie zleconym, nie za etapowanie przedsięwzięcia. Myślę, że ocenę tego, jak idą prace, musimy pozostawić sobie na czas późniejszy, na razie nie mamy podstaw, żeby podważać założony przez wykonawcę harmonogram prac. Jeśli firma nie dotrzyma terminów, zostanie - zgodnie z zapisami umowy - ukarana. Chodzi o konsekwencje finansowe, jak zwykle w takich przypadkach.
Jacek Dzięgielewski

Opinie (33) 10 zablokowanych

  • Pani Olga (5)

    Czy to ta sama, która twierdziła, że drzewa na Al. Zwycięstwa są ,, wg mnie zbyt mocno przycinane" (dziś Aleja po usunięciu starych konarów wyglada kwitnąco, wybiły swieże pędy), rejon miasta by się zgadzał. Do tego parę tygodni przed wycinką stary konar spadł na jadace auto poważnie raniąc kierowcę. Taiim ludziom jak ww nigdy nie dogodzisz.

    • 48 7

    • Pani Aleksandra (1)

      Tamta pani miała na imię Aleksandra ;)

      • 7 0

      • to to samo

        jeden pies.
        A te roboty to się ślimaczą od kilku lat

        • 6 1

    • jeżeli drzewa przy Alei Zwycięstwa wg ciebie wyglądają kwitnąco (1)

      to chyba masz jakieś dziwne standardy w oczach. Mam wrażenie, że one umierają stojąc. Jemioły nie są usuwane, nowe pędy może gdzieniegdzie wybijają, ale wiele drzew niedługo trzeba będzie całkowicie zastąpić nowymi nasadzeniami. Swoją drogą warto tam ustawić urządzenia do mierzenia prędkości i dyscyplinować miszczuf kierownicy, którzy niepotrzebnie przyspieszają regularnie przekraczając limity prędkości i hamują ostro przed każdymi kolejnymi światłami niszcząc nawierzchnię.

      • 5 12

      • minusujący czasem nie mieszczą się na jezdni i lądują na torowisku tramwajów

        ale ich przekonania o tym, że są miszczami kierownicy i że na Alei Zwycięstwa nikomu nie zagrażają grzejąc powyżej 70 km/h i później ostro hamując nic nie podważy.

        • 1 6

    • Czyżby to sone, wieczny malkontent? niezadowolencja niedopchana?

      • 2 1

  • To po co dawali im tyle czasu na remont? (2)

    Skoro mają czas do 10 września, to jeszcze przez dwa tygodnie mogą stać oparci o łopaty... Nie można było tego zmieścić w krótszym okresie czasu i tak zawrzeć umowę?

    • 37 6

    • PANI RZECZNIK

      GADA jak jej szef kaze

      • 3 1

    • Trzymają pewnie dwie sroki za ogon ,czyli robia pewnie dwa zlecenia na raz.bt/

      bt

      • 1 0

  • Ta kładka to tradycja

    Łączy przecież stary i obecny stadion Lechii

    • 10 12

  • Kliniczna

    Tym Zarządem Dyrekcji I Zieleni trzęsie "zarządca" p. Kotowski, który chyba już powinien stamtąd odejść

    • 17 6

  • (1)

    "Tymczasem kładka dla pieszych, która jest wygodnym przejściem od stacji SKM do okolic szpitala i jest też jedyną drogą prowadzącą na przystanek tramwajowy" - rzeczywiście bardzo wygodnym. Dziesiątki schodów, brak wind i ramp. Idealne dojście do obiektu, z którego korzystają często ludzie starsi i niepełnosprawni. Drugim takim "wygpdnym" wynalazkiem jest jedyny tunel dla pieszych na Zwycięstwa, akurat na wysokości zespołu szpitalnego na Dębinkach/Aniołkach.

    • 23 2

    • Ma jeszcze jeden atut. krawędzie schodów mają metalowe narożniki na których w deszczu można wywinąć niezłego orła.

      • 2 0

  • (5)

    Mityczna pani Olga, Aleksandra czy krystyna. Generator imion i artykulow, wrzucasz imie i kilka slowkluczowych. Reszta robi sie sama.
    Pani Olga, jak rozumiem jest ekspertem budowy mostow lub oglonie budownictwa. Niech wroci do dokarmiania smierdzacych kotow i nie zawraca d*py.

    • 18 26

    • (4)

      Śmierdzące koty powiadasz?
      Chciałbym abyś chociaż w połowie dbał tak o higienę jak kot.
      Wydaje się tobie ,że koty śmierdzą ale jesteś niestety w błędzie.
      Ten smród , o którym napisałeś wydobywa się z twojej paszczy gdy ją otworzysz aby wydać z siebie kilka bliżej nie określonych pomruków.

      • 9 6

      • (2)

        idz do piwnicy dowolnego bloku w ktorym mieszkaja kociary. na bezdechu inaczej zgon. pierwszy z brzegu przyklad narcyzowa 7 na witominie.

        • 4 4

        • (1)

          Nie jestem ani kociarzem ani psiarzem ale uważam ,że zwierzętom należy pomagać.
          To ,że w piwnicy śmierdzi to nie wina tych kotów tylko ludzi , którzy je tam wpuszczają a przede wszystkim nigdy piwnic nie sprzątają.
          Wystarczy aby na osiedlu koty miały swoje budki , w których mogą mieszkać i nie było by problemu.
          Wystarczy się tym zainteresować lub zainteresować innych tzn. organizacje , które powinny pomagać (i pomagają) w takich sytuacjach.
          Poza tym zapominasz ,że dzięki tym "śmierdzącym kotom" nie ma w tych piwnicach szczurów i myszy , które są roznosicielami różnych chorób i gryzoniami , które dewastują to co w tej piwnicy przechowujesz.

          I jeszcze jedna sprawa: "Miarą ucywilizowania narodu jest jego stosunek do słabszych , w tym wypadku do zwierząt..."
          Jak widać Polska geograficznie leży w Europie ale mentalnie jest gdzieś pomiędzy Irakiem a Iranem.

          • 8 3

          • A koty to s*ajac do piaskownic czy po piwnicach nie roznosza toksoplazmozy, tylko lecza wszystkie choroby.

            • 4 3

      • tak, smierdzace koty powiadam, ty stara panno kociaro. ja i moj amstaff wiemy co nieco o kotach.

        • 0 3

  • Na EURO ta kładka była już remontowana

    Ile razy ją trzeba remontować?

    • 27 0

  • węzeł Kliniczna to jedna wielka pomłka (2)

    nie ma kompletnie żadnego znaczenia jako węzeł drogowy, stanowi gigantyczną barierę dla pieszych, rowerzystów i komunikacji miejskiej niemal w środku miasta
    jest to jeden z lepszych przykładów, gdzie jego wyburzenie znakomicie poprawi jakość przestrzeni publicznej bez pogorszenia warunków drogowych (zwłaszcza, że niedługo cały ruch z/do portu będzie wyprowadzany trasą sucharskiego tunelem pod wisłą), nie mówiąc już o pozbyciu się niemałych kosztów utrzymania tego komunistycznego badziewia

    • 45 8

    • 10/10,

      a na Nobla zasłużył autor koncepcji kładki (bez ramp, prowadnic, ani wind) jako jedynej drogi do przystanku tramwajowego pn. "Kliniczna - Szpital".

      • 7 1

    • Węzeł Kliniczna to łabędzi śpiew epoki towarzysza Gierka

      budowany naprędce w ostatnich tygodniach przed 22 lipca 1980 roku. Już wtedy głównie myślano o "płynności ruchu pojazdów" oraz "przepustowości korytarzy ruchu drogowego", ludzie mieli się dostosować do ruchu samochodów.

      • 9 1

  • szkoda, że nie zrobili podjazdów... (1)

    dla wózków, przejście z wózkiem to nie lada wyczyn...

    • 26 1

    • podjazdy

      kiedyś były, tylko przy jednym z remontów je usunięto...

      • 2 0

  • ZDiZ i wszystko jasne. Projektow obywatelskich do dzis nie zaczeli a terminy mijaja.

    • 4 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane