• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Romuald Koperski przepłynął Atlantyk

Patryk Szczerba
17 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Romuald Koperski nie żyje
Trójmiejski podróżnik wyprawę przez Atlantyk traktuje jako trening przez próbą opłynięcia Pacyfiku. Trójmiejski podróżnik wyprawę przez Atlantyk traktuje jako trening przez próbą opłynięcia Pacyfiku.

Trójmiejski podróżnik Romuald Koperski przepłynął Ocean Atlantycki z Wysp Kanaryjskich do Wysp Karaibskich. W poniedziałek dopłynął do wyspy Tobago.



Czy masz w sobie żyłkę podróżnika?

- Dnia 16.01.2017 r. o godz. 19:10 UTC Romuald Koperski na łodzi wiosłowej PIANISTA dopłynął do brzegu wyspy Tobago, port Scarborough - taki komunikat pojawił się w poniedziałek na stronie internetowej Romualda Koperskiego.
Trudne ostatnie dni

Gratulacje popłynęły z całego świata, bo też wyczyn jest nieprzeciętny. Przypomnijmy, że Koperski wyruszył w październiku w swoją kolejną podróż. Transatlantycki rejs rozpoczął z wyspy La Gomera. Zanim dotarł do jednej z Wysp Karaibskich, pokonał 3 tys. mil morskich.

- Przygotowania są cięższe niż sama wyprawa, wręcz mordercze, zajmują sporo czasu. To organizowanie sprzętu, który trzeba zminimalizować. Mam np. jedną łyżkę, jeden widelec. Ale nie potrzebuję przecież więcej - opowiadał w trakcie oficjalnego pożegnania trójmiejski podróżnik.
Na pokład zabrał minimalną ilość żywności i m.in. odsalarkę. W ostatnich dniach rejsu, po wykorzystaniu zapasu ewakuacyjnego, skończył mu się zapas żywienia. W ostatnich godzinach podróży przez Atlantyk musiało mu wystarczyć sushi. Wody miał pod dostatkiem właśnie dzięki odsalarce.

Ok. 100-dniowa wyprawa to trening przed kolejną próbą przepłynięcia Pacyfiku. Pierwszą próbę na łodzi "Pianista" podjął w 2013 roku. W ciągu prawie 180 dni miał pokonać blisko 12 tys. km i wypływając z Japonii, pod koniec roku dotrzeć do wybrzeży USA na wysokości San Francisco.

Byłby trzecim człowiekiem na świecie, który dokonałby tego czynu w samotnej łodzi wiosłowej, ale na przeszkodzie stanęły mu warunki atmosferyczne. Wyprawę musiał przerwać po 16 dniach.

Nie tylko podróżnik

61-letni Romuald Koperski, oprócz pasji podróżniczej, jest zawodowym pianistą. Sześć lat temu wykonał najdłuższy koncert fortepianowy. Grając przez 103 godziny i osiem sekund, trafił do Księgi Rekordów Guinnessa.

Pomaga też dzieciom i młodzieży polskiego pochodzenia, zamieszkującym obszary Syberii. Zebrane fundusze podczas rejsu na Pacyfiku zasiliły budżet organizowanych w 2014 roku wakacji dla polskich dzieci z Syberii oraz akcji "Okulary dla Syberii". Także teraz wesprze młodych Polaków na Syberii.

Czytaj też: Romuald Koperski bije rekord Guinessa w graniu na fortepianie

Opinie (67) 10 zablokowanych

  • ) (2)

    Gratulacje,kawał dobrej roboty.

    • 90 14

    • Dzscunek

      Szacunek i gratulacje

      • 7 4

    • Czytałem jego książki o Syberii :)
      Dobra robota

      • 5 0

  • (8)

    A pan na kajaku dalej przyczajony pod mostem czeka na pogode w USA czy dal poki co sobie spokoj?

    • 11 46

    • Opisz swoje osiągnięcia, Martin - pośmiejemy się razem ;) (4)

      • 20 5

      • (3)

        Skonczylem osiem klas podstawuwki w 9 lat. Pracuje w kwiaciarni pana Bolka. Glosowalem na PiS i sie nie wstydze.

        • 9 12

        • (2)

          Wstyd to głosować na dyniogłowych z PO oraz chodzić na spędy tumanów z KOD.

          • 14 10

          • (1)

            Jo faktycznie datego zem glosowal na PiS i starzy dostajom 500+ i mogom pic.

            • 5 7

            • Martin a ty je durny aż siny jo?

              • 7 3

    • . (1)

      a ty dalej przyczajony, pod stołem tasujesz sobie gdy mamy nie ma ? Posikałbys sie w majtki, jak bys kawałek morza zobaczyl z perspektywy kajaka albo małego jachtu.

      • 9 3

      • współczuję doświadczeń

        • 1 4

    • Olek Doba

      na chwilę obecną jest w Polsce i w zeszłym tygodniu spływał kajakiem Brdę.

      • 1 0

  • (4)

    Przez pryzmat książek można go różnie oceniać (szczególnie jego światopogląd). Ale nie sposób mu odmówić tzw. "jaj". Tacy ludzie jak M. Kamiński, A. Doba czy on otwierają oczy innym i pokazują, że można zrobić COŚ, coś takiego ponadstandardowego i niezwykłego...

    • 47 10

    • Kaminski to celebryta

      • 4 2

    • dokładnie ....

      ale nie do końca ... jako funkcjonariusz służb PRL na pewno jaja miał " natomiast pryzmat książek jest nieco skrzywiony i wymaga kolimacji"...dobrze też rzuca jajami !!!! jak już mowa o jajach

      • 2 2

    • apropo jaj ....

      http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Kurski-dostal-jajkiem-bo-bronil-Gruzji-n29187.html

      • 0 1

    • Latwiej tak się wysilić , to b.trudne ale jednocześnie b.spektakularne

      ja cenię bardziej tytanów codzienności, pomagających, uczynnych, wytrwałych , cierpliwych, skromnych

      • 0 1

  • ma chłop zdrowie...

    Gratuluję!

    • 43 9

  • wazne

    Szacun chlopie

    • 42 9

  • Podziwiam i gratuluję !

    Prawdziwy Heros. Niestety to gatunek na wymarciu.

    • 43 12

  • Każdy by tak mógł. (5)

    Wystarczy się trochę przygotować.

    • 14 42

    • Oczywiscie ! wystarczy wyjsc z domu w dresie , zapalic papieroska i juz mozna plynac przez ocean ) (3)

      Szczegolnie juz widze tych w rurkach co ida z 'ajfonikiem ' w rozowych sluchaweczkach i przy pierwszym sniegu sie trzesa na przystanku z zimna jakby na syberii byli.

      • 15 8

      • Ty masz jakiś fetysz z tymi rurkami (2)

        ciągle i ciągle o nich piszesz.

        • 7 4

        • Tak, zwłaszcza ten anonim. (1)

          Sherlock Holmes przy Tobie to Pikuś.

          • 1 1

          • Nikt nie jest całkiem anonimowy.

            Ale nie bój się...

            • 1 1

    • odpowiedż

      to trochę się przygotuj i spróbuj przepłynąć

      • 1 0

  • pytanie tylko po co??? (2)

    pomyślał o rodzinie która martwiła się o niego???

    • 12 37

    • Nie ma rodziny.

      • 9 6

    • Pomyślał o polskich rodzinach na Syberii, klepiących biedę i wspomaga

      Ale to nie na twoją pojemność mózgu,sorry...

      • 10 5

  • A mógł chłopina siedzieć w domu..

    ..wnuki bawić,oglądać seriale w TV,chodzić po portugalskich i niemieckich sklepach i wyczekiwać na laczki kubota..

    • 28 10

  • Brawo!

    • 32 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane