• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Różne propozycje pomnika Polski Morskiej

Patryk Szczerba
30 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wraca idea pomnika Marynarza Polskiego w Gdyni
Zwycięska koncepcja pomnika Polski Morskiej spotkała się z krytycznym przyjęciem części mieszkańców Gdyni. Zwycięska koncepcja pomnika Polski Morskiej spotkała się z krytycznym przyjęciem części mieszkańców Gdyni.

Zaprezentowana w połowie marca koncepcja pomnika Polski Morskiej, który w przyszłym roku stanie na skwerze Kościuszkizobacz na mapie Gdyni w Gdyni, nie wzbudziła entuzjazmu mieszkańców. Urzędnicy oznajmili, że ze wszystkich propozycji zgłoszonych na konkurs, tylko ona może być zrealizowana. Ponieważ nie ujawnili innych prac poza zwycięską, my postanowiliśmy zrobić to za nich.



Czy oprócz jurorów, propozycje wyglądu pomnika powinni oceniać mieszkańcy?

Przypomnijmy: konkurs na koncepcję pomnika Polski Morskiej zorganizowano już po raz drugi. Za pierwszym razem w zeszłym roku wpłynęły trzy prace, jednak zdaniem jurorów żadna z nich nie była interesująca.

Zwycięska praca budzi kontrowersje

W drugim podejściu nadesłano już więcej, bo siedem propozycji. Spośród nich jurorzy wybrali propozycję z Krakowa, która powstała w Autorskiej Pracowni Projektowo-Plastycznaej profesora Andrzeja Gettera. Zwycięzca otrzymał nagrodę w wysokości 50 tys. zł i zaproszenie do prac nad projektem.

Po ogłoszeniu wyników wśród naszych czytelników zawrzało. Na pytanie "Czy podoba ci się zwycięska koncepcja pomnika?" 62 proc. z blisko 900 osób głosujących w ankiecie odpowiedziało: "nie, w ogóle nie pasuje do skweru Kościuszki".

Podobne opinie przeważały także na naszym forum oraz w mediach społecznościowych, gdzie niektórzy zaczęli prześmiewczo porównywać pomnik do skateparku, a inni zauważali, że w reprezentacyjnym miejscu Gdyni taka propozycja jest niedopuszczalna.

  • 2. miejsce w konkursie zdobyli projektanci Anna Drozd-Tutaj i Jan Tutaj z Krakowa.
  • - Projekt pomnika w swej warstwie wizualnej odnosi się do motywu fali morskiej jako plastycznego zobrazowania idei morza - opisują projekt autorzy.
  • - Zarazem w swej wertykalnej, lekkiej i postrzępionej formie przywodzi obraz skrzydła - utożsamianego tu ze skrzydłami orła z godła narodowego - dodają.
Zdaniem niektórych architektów znamienne jest, że pozostałe prace nie zostały zaprezentowane do tej pory na wystawie, a sam rezultat został przez Gdynię odnotowany jedynie w miejskich materiałach promocyjnych.

"Jedyna możliwa do zrealizowania"

Urzędnicy bronią jednak decyzji o wybraniu propozycji prof. Gettera. Ich zdaniem o jej sukcesie zdecydowała realna możliwość budowy pomnika według zaproponowanego projektu.

  • 3. miejsce w konkursie zajęła pracownia Aeon Form Dominik Sędzicki, Aleksander Bielawski.
  • - Pomnik posiada kompozycję osiową o całkowitej wysokości 11,5 metra - czytamy w opisie.
  • - Synteza bryły to również połączenie symbolu fali morskiej, przeplatanej elementami wykonanymi z brązu, które na zasadzie kontrastu obrazują i nawiązują do nieustannej walki o utrzymanie "polskości" Bałtyku oraz burzliwej historii Polski na przestrzeni dziejów - opisują autorzy.
- Trzej profesorowie będący w jury zgodzili się od razu, że praca, która ostatecznie zwyciężyła, jest najlepsza. Gdy na szali położyliśmy wszystkie propozycje, zdecydowały względy praktyczne. Praca z Krakowa jest po prostu możliwa do zrealizowania bez ingerencji psujących efekt i mieszcząca się w zaplanowanym przez nas kosztorysie - wyjaśnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Przypomnijmy, że zgodnie z założeniami konkursu, projekt i rzeźba pomnika nie mogą kosztować więcej niż 700 tys. zł. Natomiast maksymalny koszt realizacji inwestycji w oparciu o projekt architektoniczny nie może przekroczyć 1 mln zł.

  • Jedna z nadesłanych prac autorstwa pracowników pracowni architektonicznej R3D3 i Pracowni 111 z Gdyni
  • - Pomnik dzieli plac na dwie strefy. Strefa mniejsza, zachodnia, pełni funkcję zbiorczą, kanalizującą ruch pieszy. Jest swego rodzaju przedsionkiem i buforem, oddzielającym resztę placu od bardziej ruchliwej i hałaśliwej części miasta - opisują autorzy.
  • - Część wschodnia jest strefą, w którą wkraczamy po przejściu przez pas kompozycji samego pomnika. Jest to strefa rozległa i regularna, pełna oddechu, odizolowana od zgiełku miasta.

Obie strefy rozdziela poprzeczny pas w osi ul. Borchardta, składający się z drobnych stopni, uskakujących w kierunku zachodnim i lekko nachylonych w kierunku osi placu - czytamy w opisie pracy.
Jak dodaje wiceprezydent, pracy nie można oceniać po wizualizacjach, a efekt na pewno będzie lepszy niż na prezentacjach.

- Często bywa tak, że krytykujący wizualizację, gdy zobaczą finalny efekt, zmieniają zdanie i nagle całość zaczyna się im podobać. Myślę, że tak samo będzie w tym przypadku - uzupełnia.
  • Jedna z nadesłanych prac. Jej autorem jest Robert Kaja z Sopotu.
  • Jak tłumaczy autor, koncepcja nawiązuje do obecnego wyglądu skweru Kościuszki, jednocześnie nie zaburzając go.

Próby uczczenia marynarzy i Polski Morskiej trwają od kilkunastu lat

Podejść do budowy nowego pomnika, który początkowo miał być hołdem dla marynarzy, było sporo. W sercu skweru Kościuszki istnieje wprawdzie płyta Marynarza Polskiego, ale jest ona mało reprezentacyjna. Co więcej, o jej symbolice nie wiedzą wiele nie tylko turyści, ale także niektórzy mieszkańcy.

Na początku XXI wieku zaczęto więc poważnie rozważać budowę pomnika, który zastąpiłby tablicę. Skończyło się kontrowersjami i tym, że w 2004 roku żaden projekt nie zyskał uznania jury. Dwa lata później wygrała 52-metrowa brama otwierająca się na morze, ale została oprotestowana przez artystów.

W końcu udało się wybrać zwycięski projekt 12-metrowej fali z wkomponowaną w nią kotwicą. Rozpoczęła się nawet społeczna zbiórka pieniędzy, ale szybko okazało się, że finansowanie w ramach cegiełek i wsparcia sponsorów może być niewystarczające.

Propozycja 12-metrowej fali z kotwicą to wizja sprzed lat, która okazała się w przeszłości za droga dla zbierających fundusze inicjatorów budowy pomnika.
Propozycja 12-metrowej fali z kotwicą to wizja sprzed lat, która okazała się w przeszłości za droga dla zbierających fundusze inicjatorów budowy pomnika.
W czerwcu 2015 roku do gry włączyły się władze miejskie, decydując, że nowy pomnik Polski Morskiej będzie hołdem nie tylko dla marynarzy, ale w głównej mierze ma przypominać o związkach Polski z morzem i stanie w miejscu, gdzie znajduje się płyta Marynarza Polskiego.

Miejsca

Opinie (132)

  • De gustibus....

    Po co tam pomnik?

    • 10 0

  • Dominik Sędzicki najlepszy. Wpisuje się w symbolikę, przywodzi na myśl modernizm i jeszcze dobrze wygląda :)

    • 11 8

  • jest świetny (2)

    a mi się bardzo podoba; wpisuje się stylistyką i lekkością w miejsce, na którym ma stanąć.

    • 2 19

    • lekkoscią?

      Hymm...

      • 3 1

    • Tak - pasuje lekkością do lekkich bud z zapiekankami i knajpek.

      Powinien być zrobiony z kostki bauma i kilku plastikowych progów zwalniających - wtedy pasowały idealnie do otoczenia.

      • 4 0

  • propnuję chatę góralską z oscypkami!!!

    Polska Górska

    • 14 6

  • czy tylko ja uważam że 3 miejsce jest najlepsze?

    jaki porypany gust mają w UM

    • 15 4

  • jakie miasto taki pomnik

    ...

    • 7 6

  • Juz nie?

    A to już JP II i bł. L. Kaczyńskiemu nie stawiają? ?

    • 8 4

  • Wszystkie projekty są beznadziejne jesli chodzi o to miejsce wizualizację i tematykę

    Wręcz postawienie któregokolwiek z pokazanych może spowodować, że będziemy omijać to wspaniałe miejsce uznając za szkaradne i kłócące się z otoczeniem. Musi też tam być stworzona możliwość, aby przychodzący ludzie mogli się włączyć w kontemplacje morza, historii polskiej ale i międzynarodowego kontekstu w rozwiązywaniu konfliktów na wyrażonych w symboliczny sposób, na włączeniu w dyskusję i wymianę punktów widzenia. Aby obecni mogli się włączyć w budowanie morskiej kultury pokoju. Zrozumienie mechanizmów, w pytaniu - dlaczego ludzie dają się wciągnąć w konflikt zbrojny i zabijanie, ale i grozę morza jesli będziemy podchodzili do niego nonszalancko i nieodpowiedzialnie. Ważne w tym symbolu też uhonorowanie tych, którzy zrobili coś w tym względzie.

    Moim zdaniem kwota powinna być 10 x większa inaczej nnie ma co zawracać sobie tym głowę bo się tylko ośmieszymy.

    Taki memento nie bez powodu powinno być umiejscowione w tym własnie regionie i nie powinno niczego zasłaniać więc powinno być tylko symbolicznie zaznaczone lecz całość przeniesiona na" - 1 " w tym placu. Uważam, że to najlepsza przestrzeń dla tego projektu ze względu na tragiczne doświadczenia wojenne Gdyni i polski morskiej, a należy się to wszystkim marynarz . A interwencja powinna nieco się zmieniać we współczesny charakter tej przestrzeni, aby nie było to tylko miejsce kojarzące się z uroczystościami wojskowymi i państwowymi, ale przyjazne dla mieszkańców, turystów a zarazem zachęcającym ich do włączenia się w budowanie przyszłości morskiej bez wojen.
    Projekt z mała symboliczną stała wystawą wkomponowaną dość dyskretnie w architekturę obecnego Skweru Kościuszki miejsca spacerowego cały monument umieścić częściowo pod ziemią, a cześć pod płytą obecnego, obniżając grunt o ok. 4 metry, przez co zyskamy dużą przestrzeń i możemy wyeksponować więcej. Tym samym nie zniszczymy niczego wzdłuż osi 10 Lutego morze gdzie przebiega piękna linia widokowa, tworząca rodzaj kręgosłupa miasta i miasta z morza. To miejsce powinno należeć do gatunku wspaniałych i szlachetnych idei, a artyści niech się przyłożą i wierzą, że dyskusja nad nią może pobudzić jak i samo miejsce wyobraźnię i zaktywizować ludzi do działania, zmieniającego Gdynię i świat.

    • 13 2

  • Najlepszym - zywym - pomnikiem Polski Morskiej byloby ozywienie

    portu morskiego w Gdyni. Wtedy my Gdynianie mielibysmy byc z czego dumni, ludzie mieliby prace a nasz region naprawde by rozkwitl... Szkoda, wielka szkoda ze udawac mamy zadowolenie spierajac sie o ksztalt pomnika.

    • 20 1

  • Czy pomnik to dobra lokata? W państwie gdzie służba zdrowia kuleje i wiele spraw dla polepszenia warunków życia

    • 16 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane