• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rude koty zamiast szpecących ogłoszeń

Łukasz Rudziński
2 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Pierwsze "Witryny" pojawią się w oknach lokalu po Rudym Kocie, przy Garncarskiej 18/20, na pierwszym piętrze budynku i na dawnych drzwiach wejściowych. Mają odświeżyć wygląd miejsca i przypominać, że właściciel czeka na ponowne otwarcie lokalu. Pierwsze "Witryny" pojawią się w oknach lokalu po Rudym Kocie, przy Garncarskiej 18/20, na pierwszym piętrze budynku i na dawnych drzwiach wejściowych. Mają odświeżyć wygląd miejsca i przypominać, że właściciel czeka na ponowne otwarcie lokalu.

Opuszczone lokale użytkowe niszczeją i szpecą okolicę. Ich drzwi i okna często stają się obskurnymi słupami ogłoszeniowymi. Szymon Wróblewski z Plamy ma pomysł jak temu przeciwdziałać.



Co myślisz o artystycznych naklejkach w witrynach opuszczonych lokali użytkowych?

"Witryny" to kolejny z Miejskich Znaków Kultury - legalnych, artystycznych działań w przestrzeni miejskiej, mających na celu wejście sztuki w dialog z miejscem, w którym powstaje. Na ich obecność bez trudu natkniemy się w okolicach Zaspy i Wrzeszcza. Przejście podziemne na SKM Gdańsk Wrzeszcz od 2009 roku zdobi zmieniana co roku Galeria Wrzeszcz, od trzech lat na SKM Gdańsk Zaspa podróżni korzystają z niepowtarzalnych kolorowych ławek, zaś na kładce i byłym pasie startowym na Zaspie odnajdziemy obrysy sylwetek białych żurawi.

Nowy znak pojawi się w witrynach dawnego klubu Rudy Kot zobacz na mapie Gdańska, przy ul. Garncarskiej.

- Przygotowaliśmy projekt zagospodarowania witryn na pierwszym piętrze oraz dawnych drzwi wejściowych do lokalu - mówi Szymon Wróblewski. - Opuszczone lokale nie muszą straszyć nas swoim wyglądem. Przez ten projekt chcę pokazać, że można niewielkim kosztem odświeżyć przestrzeń publiczną.

Koncepcja "Witryn" w Rudym Kocie nawiązuje do nazwy lokalu i ma na celu stworzenie nastroju wyczekiwania na uroczyste otwarcie klubu, na które czekają jego właściciele, choć przyszłość "Rudego Kota" stoi pod dużym znakiem zapytania. Obecnie znajduje się w tym budynku prowadzona przez właściciela klubu Arena LaserTag.

Projekt nie zamknie się tylko w przestrzeni Rudego Kota. To pomysł na zagospodarowanie witryn lokali użytkowych usytuowanych w prestiżowych lokalizacjach, chwilowo wyłączonych z użytkowania. Taka "martwa witryna" często służy jako nielegalny słup ogłoszeniowy szpecący przestrzeń publiczną.

- Chciałbym przy okazji tego projektu rozwinąć współpracę lokalnych artystów z właścicielami nieruchomości, instytucjami, czy samorządem - dodaje Wróblewski. - Chciałem, aby te naklejki można było oświetlić od środka, by sprawiały wrażenie witraży. W przypadku Rudego Kota okazało się to jednak niemożliwe.

Realizacja projektu pojedynczej witryny jest bardzo prosta: należy przygotować projekt naklejki dedykowanej konkretnej lokalizacji, uporządkować witrynę okienną (umyć ją, odtłuścić), wydrukować naklejkę oraz umieścić ją w wybranym miejscu. "Witryny" mogą nie tylko odświeżyć przestrzeń lokalu, ale też stać się narzędziem promocji, przemyślanej reklamy lub informacji.

"Witryny" w oknach i drzwiach Rudego Kota pojawią się pod koniec listopada lub na przełomie listopada i grudnia. Autorem projektu naklejek jest twórca dwóch murali na Zaspie - Emil Goś. Projektem opiekować się będzie Szymon Wróblewski.

Opinie (75) 5 zablokowanych

  • A te niepowtarzalnie kolorowe ławki na Zaspie, to kiedy ostatni raz były myte? (1)

    • 8 0

    • kilka tygodni temu

      • 1 1

  • co z tego

    Jeśli jakiś lokal obniży ceny to go zniszczą.....vide Sopot

    • 6 2

  • kocice wyszły im całkiem fajne :P

    j.w.

    • 2 1

  • CO ZA BZDURA ŻE Opuszczone lokale użytkowe niszczeją i szpecą okolicę (1)

    TAM TERAZ KWITNIE PAINTBALL I NIECH DALEJ KWITNIE I ZARABIA NA SIEBIE BO PARĘ LAT JUŻ DZIAŁA SKĄD TA BZDURA ŻE OPUSZCZONE LOKALE SZPECĄ NIECH WŁAŚCICIEL PAINTABALLU ZADBA O LEPSZY WIZERUNEK SWOJEGO CZEGOŚ Z PAINTBALLEM

    • 7 6

    • no też mi się tak jakoś wydaje, że tam jest ten laserowy paintball czy jak to tam się nazywa...brawo dla autora artykułu...

      • 2 1

  • ale ile nastek tam sie wyrywalo na bzykanko

    piekne czasy, romantyczne wrecz.

    • 5 7

  • depeszoteki, metaloteki (1)

    ... to se już ne wrati.....

    • 6 0

    • dzięki za przypomnienie o depeszach, chętnie ich posłucham po dłuższej przerwie :)

      • 2 1

  • To teraz trzeba poczekać na osoby, które doszukają się w tej instalacji symbolów satanistycznych, jak to było przy okazji ozdabiania innej kamienicy

    • 8 0

  • Rude koty są wredne ;)

    A Trikolorki to już w ogóle. Wredoty straszne, ale i cholernie kochane :)

    • 0 3

  • rudy kot

    POMYSŁ ŚWIETNY ALE MNIE ŻAL DAWNEGO "RUDEGO KOTA"....ILEŻ SPOTKAŃ ILE WSPOMNIEŃ,I TE "NOCNE POLAKÓW ROZMOWY"...SŁAWNI LUDZIE TAM BYWALI....ECH,ŁZA SIE W OKU KRĘCI...

    • 6 2

  • Wszystko jest lepsze niż ten reklamowy syf :)

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane