W przyszłym tygodniu ma ruszyć budowa spopielarni i cmentarza dla zwierząt przy ul. Przyrodników 
w Gdańsku. Poza możliwością pochówku nagrobkowego będzie też opcja zdalnego zarządzania miejscem spoczynku swojego pupila. Jak zapowiada inwestor, warszawska spółka "Zawsze razem", ma to być pierwsza tak kompleksowa usługa w całej Polsce.
2015-07-23 10:08
Te pieniądze przecież idą na takie "szczytne" cele.
2015-07-23 10:16
2015-07-23 10:34
2015-07-23 10:38
...od tego dobrobytu.
2015-07-23 10:43
A po za tym pogrzeb ludzki, czy później grób, który się odwiedza, nakłania do modlitwy za dusze zmarłych, które, jak większość z nas wierzy,owe dusze potrzebują.
Pies po śmierci nie potrzebuje naszej modlitwy, a pamięć można uczcić przez powieszenie jego zdjęcia na ścianie.
A taki teren lepiej byłoby przeznaczyć na jakiś ogromny plac dla dzieci, lub park dla ŻYWYCH psów, w którym mogłyby biegać bezkarnie.
2015-07-23 10:50
ludzkimi jak i zwierzecymi,poniewaz wtedy dusza owa jest za bardzo przywiazana do ziemi i tych biadolacych bliskich i jest rozbita,czy odejsc i dalej sie rozwijac czy tu zostac....
2015-07-23 10:51
a oni za taka wielka na cele uslugowe......... bo to nie jest normalne i nie zwykly cmentarz - placą mniej ? WTF ?
2015-07-23 11:08
Jestem za miejscem pochówku dla zwierząt. Każdy, kto przeżył już śmierć swojego pupila wie jak ciężko się rozstać. Natomiast nie podoba mi się pomysł z wymyślnymi nagrobkami o dziwnych kształtach. Czy nie lepiej, aby był to trawiasty teren z 'leżącymi' małymi płytami nagrobnymi? Teren, który zarządca cmentarza mógłby łatwo pielęgnować tj. np. przyciąć trawę kosiarką.
2015-07-24 23:24
I uważam że cmentarze dla ludzi też tak powinny wyglądać. Przynajmniej nikt by nikomu nie wypowiadał ile to kasy wydał na nagrobek. Zmarłemu i tak to w niczym nie pomoże.
2015-07-24 23:28
2015-07-23 11:19
nagrobek, ale świadomość, że prochy (proszek?) po pupilu nie trafi do psiej/kociej karmy, jest pocieszająca...
2015-07-23 18:17
Jeśli Twoim pupilem jest krowa albo świnia, czy inne zwierzę potencjalnie rzeźne, to faktycznie pod pewnymi warunkami może do kociej/psiej karmy trafić. Ale zwierzęta domowe i egzotyczne, czyli wszelakie "pupilki" po śmierci uznawane są (wiem, brzydko to brzmi) za uboczny produkt pochodzenia zwierzęcego kategorii pierwszej, czyli wyłącznie do usunięcia. Są spopielane i niestety (dla Twojej dezinformacji) nie mogą trafić do kociej/psiej karmy. Ale miejskie legendy i zabobony jak widzę żyją i mają się dobrze.
2015-07-23 19:33
ja tam nie wiem, jestem prosty fizyczny
ale jedno wiem na pewno
w krajach gdzie jest po sklepach pełno Pedigri Pal, nie ma bezdomnych psów
a jest ich pełno w krajach gdzie w sklepach nie ma psiej karmy
wnioski nasuwają się same
2015-07-23 11:27
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
