- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (148 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (330 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (856 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (99 opinii)
- 6 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
Śmiertelny wypadek na budowie w Gdyni
Na budowie biurowca przy ul. Sportowej w Gdyni doszło do tragicznego wypadku. Fragment deskowania stropu zawalił się wraz z jednym z pracowników. Pomimo trwającej ponad pół godziny reanimacji mężczyzny nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 12:30 na budowie biurowca Sportowa Centrum, nieopodal powstającej stacji PKM Stadion w Redłowie. Pracownik spadł ze znacznej wysokości wraz z deskowaniem stropu, na którym przebywał.
Przybyli na miejsce ratownicy przeprowadzili akcję resuscytacji krążeniowo-oddechowej, która trwała ok. 30 minut. Niestety, pomimo tych wysiłków mężczyzna zmarł.
- Potwierdzam, że pracownik budowy poniósł śmierć. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna spadł z wysokości razem z konstrukcją, na której się znajdował. Nasi funkcjonariusze zabezpieczyli już miejsce zdarzenia i rozpoczęli ustalanie wszelkich okoliczności tego wypadku - informuje Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Policja ustala tożsamość zmarłego mężczyzny.
Miejsca
Opinie (163) 6 zablokowanych
-
2017-08-09 20:00
BHP.?
Jakie BHP?Brak systemowych pomostów,zbrojenie nie zabezpieczone,brak wiatrowania....Wymieniac?Ciekawe kiedy był ostatni odbiór dzwigu?Ludzie pracuje na budowie 10lat-stan surowy więc co się dzieje to jest jakaś patologia.Ogólnie jest nacisk ze strony kierownictwa na produkcję a nie jakieś BHP...Z mojej strony wielkie współczucie dla rodziny.
- 2 0
-
2017-08-08 14:17
(7)
jaka to firma?
- 35 0
-
2017-08-08 14:47
Allcon (3)
- 17 1
-
2017-08-08 15:34
Oglądałem królewskie wzgórze, jakość dramat (2)
- 16 4
-
2017-08-09 17:56
To chyba jakieś inne oglądałeś
- 0 2
-
2017-08-08 18:15
ukraińcy w natarciu
- 11 3
-
2017-08-09 09:07
Budimex
- 0 5
-
2017-08-08 23:00
(1)
Czy to ważne jaka firma ? Wypadki niestety się zdarzają, jest ich coraz mniej ale niestety .... wyrazy współczucia dla Rodziny
- 1 5
-
2017-08-09 07:46
czy to ważne?
To jest kluczowa informacja.
- 4 0
-
2017-08-08 21:14
Pracuje w biurowcu obok (2)
Był to mężczyzna jak wyżej napisane tylko tyle wiem ze Ok 47 lat . Jak to huknęło to całe biurowce zamarły ... deski spuściły się z zaczepu na żurawiu - byle zle przymocowane i trafiło w ludzi którzy byli stali akurat na rusztowaniu i zlecieli na dół (piętro niżej ) gdzie pracował ten medyczna . Przygniotły go - reanimowali go 45 min - niestety nie udało się .. byli tez tacy co wyszli o własnych siłach jednak jemu nie udało się . Z 4 piętra widziałam leżące zwłoki - widok straszny ... idzie rano do pracy i z tej pracy nie wracasz ... to może przytrafić się każdemu ..cały dzień do d*py wiedząc ze tragedia właśnie dzieje się obok ciebie ...
- 10 0
-
2017-08-09 17:23
Miał 42lata bardzo znany
- 0 0
-
2017-08-08 22:01
Chociaż niektóre komentarze przedstawiają prawdę tego tragicznego wypadku.
Racja, każdemu może się zdarzyć coś takiego, w pracy, w drodze do pracy, czy gdziekolwiek indziej.
Niech każdy się zastanowi wychodząc z domu co mówi do ukochanych im osób, czy wychodzi w złości i trzaska drzwiami, czy pocałuje dzieci i powie żonie że ją kocha - kto wie czy to nie będą ostatnie słowa które usłyszą...- 7 0
-
2017-08-08 20:14
Poszkodowany (4)
Był to mężczyzna w wieki około 30 lat, postawny, ciemne, krótkie włosy. Nie wiem więcej, tylko tyle, że pracownicy na tej budowie pracowali dosłownie od świtu do zmierzchu i tak, było słychać głosy obywateli zza wschodniej granicy. Nie wnikam w to czy pracowali legalnie czy nie, bo to nie jest zawsze wyborem człowieka, historie są różne. Faktem natomiast jest, że jak przyjechała policja to około 15 pracowników "uciekło" z placu budowy bocznymi wyjściami, prawie wprost na drogę Gdyńską.
- 9 0
-
2017-08-09 17:05
Nie mieli umów o pracę lub byli pod wpływem alkoholu. To daje do myślenia.Gdzie PÌP i pracownik BGP. A ludzie giną.
- 1 0
-
2017-08-08 23:11
(1)
Jak uciekli to nie byli legalnie to albo firma powykonawcza będzie miała problem i po części kierowniczka budowy
- 4 0
-
2017-08-09 10:36
kierowniki budowy mają wylane czy ktoś ma umowe czy nie taka prawda, pociągnąć te su*i u góry do odpowiedzialności !
- 3 1
-
2017-08-08 23:02
Wypadek
To był polak
- 1 1
-
2017-08-08 14:40
co to ma być??? (2)
strach po tym chodzić chyba jakiś żart
- 29 8
-
2017-08-09 12:16
To nie żart to właśnie Mój ojciec zginął w tym wypadku.
- 0 2
-
2017-08-08 20:32
...to proszę ciebie mer jest...
...deskowanie. Czyli pod to idą podpory na to idzie zbrojenie następnie wylewa się beton. Jak beton się zwiąże podpory i deskowanie się usuwa. Jeszcze nie ma takiej super technologi aby lać beton a pod spodem było pole siłowe. Szkoda człowieka. Współczucia dla rodziny.
- 8 0
-
2017-08-09 10:51
Allcon
Deski spadly na czlowieka przenoszone przez dzwig. Nadzor allconu szkolony jest tylko z pilnowania porzadkow. Na jednej budowie pracownik spadl z balkonem i uratowal go toi-toi ktory zamortyzowal upadek. Na kolejnej osoba z nadzoru zostala podniesona z kontenerem na gruz na wykosc 10m zanim ktos zareagowal. Skonczylo sie na polamaniu palcow i stluczeniach
- 4 7
-
2017-08-08 16:58
kurka !!! - zcznijcie podawać takie informacje normalnie ! - nie jak dla Idiotów !!!!! (4)
Jaki pracownik ? , z jakiej firmy ? , nazwa firmy w której pracował ! dane personalne ofiary ,wiek !!! , przypuszczalna przyczyna wypadku ?...
- 11 8
-
2017-08-08 17:36
Wypadek (1)
Miał 22 lata ,drugi dzień w pracy
- 2 0
-
2017-08-09 10:45
Ale ktoś napisał, że miał 47-lat, to kto ma racje?
- 1 0
-
2017-08-08 17:16
a w czym ci to pomoże (1)
Będziesz się modlił personalnie ?
- 1 6
-
2017-08-08 17:48
Może pomóc w tym by nie próbowali później ściemniac aby uniknąć konsekwencji
- 4 0
-
2017-08-09 10:39
nie ma czegoś takiego jak BHP na budowie kaski i odblaski to wszystko
- 1 1
-
2017-08-09 09:45
Wie ktos jaka ksywka tego chlopaka i skad byl ?
- 0 0
-
2017-08-08 15:56
Wielkie mi halo ... (1)
W latach 60-tych zginęło więcej ludzi pracujących na budowie wieżowców i jakoś portal "trójmiasto" się o tym nie rozpisywał.
- 4 24
-
2017-08-09 09:15
Czlowieku wez sie pitolnij w leb
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.