• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stadion będzie, gorzej z drogami

Magdalena Szałachowska
17 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 

Stadion Baltic Arena będzie finansowany z budżetu państwa. Wczoraj na konferencji z udziałem m.in. marszałka Senatu Bogdana Borusewicza i wojewody pomorskiego Piotra Karczewskiego, władze Gdańska przedstawiły dokładny harmonogram prac.

Koszt realizacji Baltic Areny według ostatnich (cały czas zmienianych) szacunków wynosi 670 mln zł. 120 mln zł władze Gdańska zarezerwowały we własnym budżecie, reszta miała pochodzić m.in. z funduszy UE. Plany się jednak zmieniły.

- Przygotowanie środków przez państwo zajmie z pewnością mniej czasu, niż wnioskowanie do Unii Europejskiej - mówi wojewoda Piotr Karczewski. - Tak będzie szybciej i bezpieczniej. Projekt ma już poparcie ministerstwa rozwoju regionalnego, czeka jedynie na decyzję premiera Jarosława Kaczyńskiego.

W przedsięwzięcie zaangażowany zostanie również sektor prywatny, czyli firmy, które zainteresują się ponad 20 ha ziemi wokół powstającego stadionu. Obecnie to nadal tereny ogródków działkowych.

- Działkowicze będą mogli przenosić się do ogrodu na Krakowcu już od listopada- zapowiada prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - 12 mln zł wyniosą odszkodowania za pozostawione na działkach mienie. Zaczniemy je wypłacać jeszcze w tym roku. Do tej pory wyceniliśmy 440 z 478 działek.

Na początku 2008 r. miasto ogłosi przetarg na projektanta i wykonawcę stadionu. W przygotowaniu oferty przetargowej pomoże miastu wyłoniona w ciągu najbliższych dwóch miesięcy firma konsultingowa. Zgodnie z planem budowa Baltic Areny rozpocznie się w drugiej połowie 2008 roku.

- Stadion oddamy do eksploatacji do końca 2010, a najpóźniej do początku 2011 roku - mówi Paweł Adamowicz. - Póki co nie spodziewamy się większych zagrożeń.

Czy faktycznie nie ma zagrożeń? Stadion to przecież nie wszystko, a w kontekście organizacji Euro 2012 niemal równie ważna jest infrastruktura drogowa.

- Poprosiłem o spotkanie, bo są pewne zagrożenia- mówi marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - Gdańsk ma cały czas problemy z infrastrukturą komunikacyjną. Ważna jest modernizacja SKM, budowa Trasy Sucharskiego i modernizacja ul. Słowackiego. Na te wszystkie projekty trzeba będzie wydać prawie 3 mld zł!

Zarówno projekt nowej linii SKM, jak i Trasa Sucharskiego (a przynajmniej jej dwa pierwsze etapy) mają zapewnione dofinansowanie. Problemem jest modernizacja i przedłużenie ul. Słowackiego. Inwestycja nie została ujęta na liście unijnych projektów programu Infrastruktura i Środowisko. O to, by tam się znalazła, będzie zabiegał wojewoda Piotr Karczewski podczas dzisiejszej wizyty w stolicy.

Kto sfinansuje Słowackiego?

Marcin Szpak, zastępca prezydenta ds. polityki gospodarczej

Szukamy pieniędzy na modernizację i przedłużenie ul. Słowackiego. Początkowo chcieliśmy zrealizować jeden odcinek od ul. Potokowej do Rzeczypospolitej, dla którego mamy już dokumentację techniczną i środki w wysokości 250 mln zł. Jednak w kontekście Euro chcieliśmy zrealizować pełen odcinek drogi od lotniska do Obwodnicy, od Rzeczypospolitej do Nowego Portu wraz z przedłużeniem do Trasy Sucharskiego. Całkowity koszt projektu to 650 mln zł. Z Unii spodziewaliśmy się 85 proc. dofinansowania.

Jednym z rozwiązań jest nadanie Słowackiego statusu drogi krajowej, drugim dokonanie drobnej korekty w zapisach programu Infrastruktura i Środowisko. Korekty, która dopuściłaby do finansowania projekty nie tylko najważniejszych dróg, ale także dojazdów do stadionów lub połączeń węzłów komunikacyjnych. Bez unijnych środków nie będziemy w stanie zrealizować tej inwestycji. Dlatego liczymy, że działania marszałka oraz wojewody spowodują, że projekt zostanie sfinansowany przez Unię.

Miejsca

Opinie (137) ponad 50 zablokowanych

  • żebyś się nie zdziwił, bo akurat to jest w planach PKP i jest na to kasa
    w przyszłym roku z tego własnie powodu czas przejazdu z gdyni do wawy wydłuży się do 7 godzin:-) ale potem bedziemy śmigać w dwie i pół
    a może i nie:-)

    • 0 1

  • TGV, niezły żart :)

    • 1 0

  • jaki większy sens ma kontestowanie decyzji, które już zapadły?
    gdańsk stanął przez "szansą tysiąclecia"
    jestem całym sercem za euro 2012 w gdańsku, ale mam wątpliwości, co do możliwości gdańska
    od 2001 roku oprócz paru skrzyżowań, remontowanych głównie latem, NIC się w gdańsku nie udało (aquapark, tivoli, molo itd)
    drugiej takiej szansy gdańsk może już nie tylko, że nie dostać, ale może stać się POśmiewiskiem całej Polski
    a tego chyba nie chcemy:-)
    jak na razie, to mieliśmy "powódź tysiąclecia", która ukazała mizerie gdańskich włodarzy

    • 1 0

  • Nikt nie chce, żeby Gdańsk stał się pośmiewiskiem Europy, więc Gdańsk liczy na działania innych.

    • 0 0

  • no niestety, ale decyzje o "pomocy" zależą od Jarosława Łokietka:-)
    trzeba bedzie chyba udać sie do wawy w worku POkutnym, za te wszystkie POmyje wylane na głowę najlepszego premiera od czasów popiela:-)

    • 0 0

  • No to budujcie w końcu coś

    a nie tylko
    gadka szmatka,
    mowa trawa,
    ryby grzyby,...
    Póki co by teraz
    dojechać z Gdyni
    do centrum Gdańska
    najlepiej zrobić to
    obwodnicą do Straszyna
    i od strony Orunii
    przedrzeć sie do Podwala
    Grodzkiego.

    Wstyd i hańba.

    Potrzebne od zaraz
    nowe estakady,wiadukty
    i skrzyżowania bezkolizyjne.

    Ale nowe,nowe,nowe!!

    Nie te ,które zostawiła
    po sobie nieboszczka komuna.

    Tu proszę wstawić przekleństwo
    największe, "najgrubsze"
    z możliwych.

    • 0 0

  • motyla noga?

    • 0 0

  • w gdyni dobry żart

    Mniejszy dochód na mieszkańca, większe zadłużenie od Gdańska po prostu bieda aż piszczy w gryzońlandi.

    Gdańsk kwitnie mnóstwo inwestycji w każdej dziedzinie gospodarki.

    gdynia sobie "doskonale" radzi z budową tej ziemianki zwanej halą.
    Nie dość że to małe to jeszcze by się w trakcie zawaliła a budują ją 3 lata he he. Zaistne typowe gduńskie tempo
    Gdyby Sopot nie skopał przetargu to gdańsko-sopocka hala juz by dawno stała.

    • 0 0

  • dobry żart:-)

    • 0 0

  • tu se poczytaj:-)
    "Sopot jest najpopularniejszym nadmorskim kurortem wypoczynkowym. Ogromne zainteresowanie przekłada się na ceny, które należą do najwyższych w Polsce. Przykładowo w Sopocie na osiedlu mieszkaniowym Parkur ceny w tym roku osiągnęły poziom 12 tys. zł za 1 mkw., a cena apartamentów sprzedawanych w ramach projektu Willa Maria do 17 tys. zł/mkw. Na Półwyspie Helskim jest jeszcze drożej. W ekskluzywnych projektach ceny przekraczają nawet 20 tys. zł/mkw. (Villa Prezydencka, Jurata). Trzeba tu podkreślić, że wiele projektów trójmiejskich (szczególnie tych położonych w mniej atrakcyjnych lokalizacjach) charakteryzują znaczne niższe ceny (inwestycje realizowane na gdańskiej Oruni kosztują poniżej 6 tys. zł/mkw.)."

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane