• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szpital w Gdyni będzie większy

Michał Sielski
9 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Problemy z obsadą lekarską w szpitalu w Gdyni
Rozbudowa szpitala ma potrwać dwa lata. Nie wiadomo jednak kiedy się rozpocznie. Rozbudowa szpitala ma potrwać dwa lata. Nie wiadomo jednak kiedy się rozpocznie.

Jest kosztorys opiewający na 80 mln zł i konkretne plany rozbudowy. Gdyński szpital św. Wincentego a Paulozobacz na mapie Gdyni ma być nowoczesny i większy. Już przekształcił się w spółkę, a teraz szuka inwestora, który w zamian za wkład w budowę, zajmowałby się serwisem szpitalnej aparatury i mógłby zbudować biurowiec w centrum Gdyni. Najszybciej powstanie jednak lądowisko dla helikopterów.



Szpital w centrum miasta to dobry pomysł?

Do tej pory były plany, by lądowisko dla helikopterów zrobić na dachu szpitala, ale nie pozwoliły na to przepisy. W pobliżu jest za dużo linii energetycznych i sieć trolejbusowa. Udało się jednak znaleźć rozwiązanie. Za kilka miesięcy helikoptery ratownicze lądować będą na będących własnością Urzędu Morskiego terenach przy ul. Jana z Kolna zobacz na mapie Gdyni.

- To rozwiązuje problem, gdyż transport karetką wymagającego szybkiej pomocy pacjenta będzie bardzo szybki - cieszy się Lidia Kodłubańska, dyrektor Szpitala św. Wincentego a Paulo.

Dużo większe zmiany czekają natomiast szpital w najbliższych latach. Po przekształceniu placówki w spółkę, która dzięki pomocy Urzędu Marszałkowskiego nie jest zadłużona, otworzyły się nowe możliwości inwestycyjne. I władze szpitala chcą z nich skorzystać. Sporządzono już nawet kosztorys rozbudowy, który opiewa na 80 mln zł. 50 mln zł to koszt budowy, a 30 mln zł wyposażenia.

Szpital nie ma na to pieniędzy, ale okazuje się, że nie jest to przeszkodą. Pomocne mogą być bowiem unijne fundusze. Finansowanie można pozyskać z programu Jessica, w czym pomóc ma m.in. Zintegrowany Plan Zrównoważonego Rozwoju Obszarów Miejskich, który niedawno przygotowała Gdynia.

Pozostałą kwotę ma dołożyć inwestor, który w zamian za to otrzyma wieloletnią umowę na serwisowanie i obsługę szpitalnego sprzętu, a może będzie też mógł wybudować biurowiec na szpitalnych gruntach - wszystko zależy od wysokości wkładu finansowego.

Najważniejsza jest jednak rozbudowa szpitala, która zakłada dobudowę 8-piętrowego budynku o powierzchni 6,3 tys. m kw. Pozwoli to nie tylko na powiększenie istniejących oddziałów, ale także powstanie nowych. W planach są neurotraumatologia, gastroenterologia, chirurgia dziecięca, chirurgia szczękowa czy OIOM dziecięcy. Na parterze znajdą się natomiast powierzchnie handlowe, które zostaną wynajęte na bufet czy aptekę.

W efekcie powstanie 70 dodatkowych miejsc szpitalnych, ale także poradnie: diabetologiczna, neurologiczna, dermatologiczna, endokrynologiczna oraz chirurgiczna. Na placu za szpitalem zbudowany zostanie natomiast plac zabaw dla hospitalizowanych dzieci i alejki spacerowe.

Partnerzy tego projektu wybrani mają być w ramach postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, ale już wiadomo, że wstępne zainteresowanie wyrazili giganci produkujący sprzęt medyczny. Na razie rozmowy są we wstępnej fazie, więc trudno sprecyzować kiedy przebudowa się zacznie.

- Myślę, że od momentu podpisania umowy, z inwestycją powinniśmy uporać się w ok. dwa lata - zapewnia dyrektor Lidia Kodłubańska.

Miejsca

Opinie (150) 5 zablokowanych

  • . . . LOGICZNNNNNNE . . .

    - To rozwiązuje problem, gdyż transport karetką wymagającego szybkiej pomocy pacjenta będzie bardzo szybki - cieszy się Lidia Kodłubańska, dyrektor Szpitala św. Wincentego a Paulo.
    NIECH SIĘ CIESZY, ALE CZY MÓWI DO RZECZY ?

    • 0 0

  • Dlaczego szpital św. Wincentego a Paulo? (3)

    Czy ten św. Wincentego a Paulo był jakimś lekarzem, fizjologiem, przyrodnikiem ....?

    A co z poprzednim patronem szpitala? Może od razu wszystkie szpitale nazwać im. JP2, będzie spokój i mylić się nikt nie będzie.

    • 3 3

    • (2)

      Bo tak się nazywał przed wojną, gdy był to szpital zakonny. A poprzedni patron, Brudziński, był lekarzem.

      • 0 0

      • szpital zakonny? (1)

        To normalny obywatel nie mógł się tam leczyć tylko zakonnicy i kler?

        • 0 0

        • Mógł. Ale szpital był założony i prowadzony przez zakon. A zamiast pielęgniarek były zakonnice (nie wiem jak z lekarzami).

          • 0 0

  • Lepiej żeby leczyli ...

    Rozbudowują szpital, w którym strqach się leczyć. Nie jest zadłużony, bo głównym zajęciem lekarzy jest myślenie o tym jak zmniejszyć wydatki czyli jak "wyleczyć" pacjenta bezkosztowo. Masakra. Przykro jest nawet pisać o tym. Nawet pracownicy służby zdrowia nie radzą leczenia się w tym szpitalu. Warunki leczenia tragiczne, podejście lekarzy, stosunek do chorego, zainteresowanie chorym często skandaliczne. Pielęgnarek zdecydowanie za mało, więc nie nadążają ze wszystkim. Pacjenci starsi spadają z łóżek próbując samodzielnie skorzystać z toalety, bo nie mogą doczekać się podania basenu i łamią sobie kości, co często jest powodem śmierci. Jeszcze nikt chyba nie pzwał do sądu szpitala za brak należytej opieki. Tutaj też można się spodziewać takiej sytuacji jak w przypadku głośnej śmierci dziecka, gdzie był jeden lekarz zamiast trzech. Na izbie przyjęć czeka się kilka godzin na przyście lekarza i w całym szpitalu nie można znaleźć czasem tego który ma za chwilę przyjść.
    Niedawno pacjent pisał o SOR w szpitalu bielańskim, że tylko pieluchomajtki lekiem na wszystko. W Gdyni jest podobnie. Kiedyś pieluchyi były tylko dla ludzi nie mogących kontrolować swoich potrzeb. Teraz są dla wszystkich, którzy leżą w szpitalu i nie mogą samodzielnie dojść do toalety, bądź nie wolno im wstawać. To,że się odparza, że leży się w mokrym, że generuje się bez potrzeby śmieci, że pacjent nie może się "przełamać" do takiego załatwiania, że nikt go dokładnie nie myje itd nie ma żadnego znaczenia.

    • 4 2

  • A może w końcu zainteresuje media SKANDALICZNY szpital onkologiczny w Gdyni ?!.

    Panuje tam system opłat za oglądanie telewizji!.Chorzy pacjęci tracą tam majątek !.Wrzycając większą sumę pieniędzy (25 zł) automat TV pozwala takiemu pacjentowi oglądać telewizję 3 dni.W celu złupienia pacjentów szpital robi celowo wieczorne przepięcia kasując zapamiętany czas.Przypomnę że w więzieniu osadzeni mają darmową TV a pacjenci choży na raka nie !.Są to ogromne sumy i warto zainteresować tym Urząd Skarbowy ,prokuraturę i dziennikarzy.

    • 4 2

  • a może by tak zacząć od modernizacji kadry?

    lub inwestycja w szkolenia z...empatii, gdyż doświadczenie wskazuje, iż nie każdy z personelu medycznego ją posiada.

    • 0 0

  • linia energetyczna

    A mnie zastanawia gdzie tam jest na wysokości 8-9 piętra linia energetyczna i jak ona tam może przeszkadzać? Rozglądałem się dookoła i widzę co prawda na poziomie ulicy taką linię wraz z siecią dla trajtków. Głupie tłumaczenie.

    • 0 0

  • BIZNES, BIZNES - biurowiec na terenie szpitala. To absurd jakiś.

    I tylko o 70 dodatkowych miejsc szpitalnych!
    To efekt przekształcenia szpitala miejskiego w spółkę handlową.
    Przy szpitalu WYCIĘTO JUŻ W PIEŃ CAŁĄ ROŚLINNOŚĆ I DRZEWA. KTO NA TO POZWOLIŁ? TO SKANDAL!

    • 0 0

  • a miejsca parkingowe?

    Może by tak najpierw zadbać o to, by pod szpitalem znalazło się kilka miejsc parkingowych chociażby dla osób podjeżdzających pod szpital po chorych? Jakiś czas temu odbierałam ojca po poważnym zabiegu, siedzącego na szpitalnym wózku i gdybym na chama nie wjechała na miejsce dla pani dyrektor pewnie musiałabym go wieżć do samochodu zaparkowanego w połowie Starowiejskiej (pierwsze wolne miejsce w okolicy szpitala).

    • 1 0

  • .....

    A personel macie?

    • 0 0

  • Nie widzę problemu

    dlaczego znowu robić prowizorkę, a wystarczy podciągnąć jeszcze co najmniej dwa pietra w górę i zrobić tam lotnisko wtedy nie będzie kolidowało z instalacjami.

    Jak można pisać takie pierdoły że nie można dziś helikoptery lądują na każdym nawet średniej wielkości okręcie wojennym czy platformie wiertniczej. A tu igra się z życiem ludzkim, bo wiadomo do Gdyni najbliżej także z akwenów a czas dojazdu licząc korki wydłuża cały system ratownictwa co najmniej o pół godziny. To pół godziny może kosztować wielu pacjentów życie.
    Wstyd mi za decydentów, że nie potrafią podejmować właściwych decyzji a migają się gdy chodzi o nasze dobro najwyższe jakim jest nasze życie.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane