• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szybkie ciach albo strach. Dziecko u fryzjera

Ilona Raczyńska
29 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Strzyżenie dzieci to usługa, która wymaga szczególnie precyzyjnych i ostrożnych ruchów w maksymalnie krótkim czasie, aby dziecko nie zdążyło się znudzić Strzyżenie dzieci to usługa, która wymaga szczególnie precyzyjnych i ostrożnych ruchów w maksymalnie krótkim czasie, aby dziecko nie zdążyło się znudzić

Choć wizyta u fryzjera nie boli, to pierwsze z nim spotkanie bywa dla dzieci i rodziców stresujące. Często krzyczą, wyrywają się, uciekają. Ale są też takie, które grzecznie siedzą, a nawet zasypiają i po chwili schodzą z fotela z nową fryzurką. Sprawdziliśmy, jak to wygląda w trójmiejskich salonach.



Czy chodzisz z dzieckiem do fryzjera?

Włosy niemowlaka są cienkie, delikatnie i rosną w różnym tempie. Dlatego nie ma jednego terminu, w którym należy po raz pierwszy obciąć dziecku włosy. Niektórym maluchom rodzice podcinają sterczące kosmyki jeszcze przed pierwszymi urodzinami, inne nie wymagają takiego zabiegu przez kolejny rok.

Wszystko zależy od włosów, jakie ma dziecko. Jeśli są problematyczne przy myciu i czesaniu, grzywka wchodzi w oczka, a kosmyki drażnią uszka, to znak, że warto umówić dziecko do fryzjera.

Jak przygotować dziecko na wizytę u fryzjera?



Do pierwszej wizyty u fryzjera warto przygotować dziecko tak samo, jak na spotkanie z dentystą czy okulistą. Przede wszystkim mówić maluchowi o tym, co się wydarzy w samych superlatywach.

- Bardzo pomaga spokojna rozmowa. Na pewno nie można dziecka zmuszać i wywierać na nim presji - mówi Karolina Piasecka z salonu Jacques Andre w Gdańsku. - Wszystko zależy od podejścia dziecka. Jeżeli widzimy jakiś problem, możemy w domu bawić się w salon fryzjerski, oczywiście bez obcinania włosów. W trudnych przypadkach zawsze radzimy rodzicom, by przyszli do salonu ze swoją pociechą dwa, trzy razy, aby się oswoiło z otoczeniem, pomieszczeniem, fryzjerem.
Ale przygotowanie w domu to nawet nie połowa sukcesu. Przyjazne podejście i anielską cierpliwość musi mieć przede wszystkim fryzjer. Jeśli kupi dziecko swoim usposobieniem, to wtedy wszystko powinny pójść z górki.

- Dzieci to najtrudniejsi i najbardziej wymagający klienci salonów fryzjerskich. O ile starsze potrafią się skoncentrować i cierpliwie czekać aż fryzjer skończy, o tyle mniejsze często mają problem z wysiedzeniem w jednym miejscu dłużej niż minutę - mówi Irena Durska z Hair Studio Robert Terefenko. - Małe dzieci szybko się nudzą, dlatego stale muszą być czymś zainteresowane, co więcej trzeba umiejętnie odwrócić ich uwagę od nożyczek, które często wywołują płacz i przerażenie.

Jak zachęcić dziecko do wizyty u fryzjera?



By zachęcić dziecko do strzyżenia, niektóre salony montują specjalne siedziska, kupują kolorowe pelerynki, a za grzeczne zachowanie nagradzają lizakiem, dyplomem, malują paznokcie czy robią zmywalne tatuaże.

- Strzyżenie dzieci to usługa, która wymaga szczególnie precyzyjnych i ostrożnych ruchów w maksymalnie krótkim czasie, aby dziecko nie zdążyło się znudzić - mówi Karolina Piasecka. - Bardzo dobrym rozwiązaniem jest nagranie ulubionej bajki malucha na smartfonie czy tablecie.
Czasem do odwrócenia uwagi wystarczy umiejętnie poprowadzona konwersacja. Fryzjerzy, którzy strzygą dzieci przyznają, że zawsze sprawdza się rozmowa o bohaterach bajek, szkole czy przedszkolu.

Są też salony fryzjerskie ukierunkowane specjalnie do dzieci. Tam już od wejścia dzieci czują się jakby przyjechały na plac zabaw.

- W naszym salonie wizyta u fryzjera zamienia się w przygodę. Dziecko samo wybiera miejsce, gdzie chce być strzyżone - fotel motor, auto czy zwykły różowy fotelik. Może też siedzieć na kanapie u rodziców na kolanach, jeśli tak czuje się bezpieczniej. A jeśli naprawdę nie ma cierpliwości i siedzenie gdziekolwiek nie wchodzi w grę, to strzyżemy wprost na placu zabaw podczas zabawy - mówi Agnieszka Borowczyk, właścicielka salonu "Kolorowe Czuprynki". - Dziecko parkuje auta w garażu lub gotuje obiadek w naszej kuchence, a my niepostrzeżenie robimy ciach ciach.

Stanowcze NIE



Zdarzają się jednak sytuacje, gdy dziecko za żadne skarby nie chce usiąść w fotelu fryzjerskim, a o dotknięciu jego włosów fryzjer może tylko pomarzyć.

- Gdy córka miała 1,5 roku, zauważyłam, że ma już za długą grzywkę. Przez tydzień przygotowywałam ją na wizytę u fryzjera. Do salonu weszła chętnie, ale jeszcze chętniej z niego wyszła, jak zobaczyła nożyczki i usłyszała hałas suszarek - wspomina Ramona Markowska z Gdańska, mama Niny. - Później, jak nauczyła się mówić, to stwierdziła, że chce mieć długie włosy i na widok nożyczek w domu kręciła głową. Teraz ma trzy lata i chce być Elsą z "Krainy Lodu", więc hoduje włosy na warkocz, bo wtedy będzie mieć "tę moc". Tutaj nie ma miejsca na negocjacje. Zamiast stresować ją i namawiać zakupiłam gumki, spinki i opaski.
Takie sytuacje to norma w wielu salonach. Kiedy dziecko się boi, płacze, krzyczy, wówczas fryzjerzy nie wykonują strzyżenia wbrew woli.

- Nigdy nie strzyżemy na siłę - zawsze rozmawiamy, tłumaczymy, przekonujemy, odwracamy uwagę, a jeśli to wszystko wciąż nie przynosi rezultatu, proponujemy kolejną wizytę za jakiś czas - dodaje Agnieszka Borowczyk.

Ile kosztuje wizyta z dzieckiem u fryzjera?



W trójmiejskich salonach fryzjerskich strzyżenie dziecka kosztuje od 15 do 30 zł. Ważne, by na wizytę umówić się z wyprzedzeniem i uprzedzić o wieku dziecka.

Miejsca

Opinie (31) 4 zablokowane

  • Śmieszy mnie to skakanie nad dzieckiem, aby przypadkiem się nie wystraszył. I tak pewnie całe życie. Rozpieszczone dzieci kiedyś wam wejdą na głowę i całe życie będą się czegoś baly.
    Włosy trzeba ścinać i koniec bez cackania.

    • 7 4

  • przeszkadzajacy rodzice

    Fryzjer , to mój zawód. Co do strzyżenia dzieci..histerii na fotelu, którą odwala dzieciak winni są z reguły rodzice. Sami wprowadzają klimat grozy, sr*ją się nad tym dzieckiem, stoją obok, a dodatkowo karmią cukierkami , flipsami itd..efekt taki, że dzieciak ma pełno kłaków w buzi, widzi rodzica więc ryczy , szantażuje itd.Wystarczy, że mama/tata są w pomieszczeniu obok i histerii nie ma. A na pierwszym miejscu inaczej myślących rodziców są lanserzy, którzy mega kręcącemu się dziecku, (przy którym modlę się o "nieomsknięcie" się nożyczek z dłoni) każa zrobic najmodniejszą fryzure sezonu...

    • 14 2

  • Szok ...

    Szokujący temat. Mam wrażenie,że części naszej populacji po odcięciu internetu i braku kolorowych plotkarskich gazet życie legnie w gruzach...
    Co chwilę jakiś odmóżdżający artykuł. Proponuję kolejny temat -''jak w publicznej toalecie dokonać cichego wypróżnienia,aby nie obrazić uczuć innych klientów''

    • 8 1

  • Najlepsza do strzyżenia dzieci jest pani Marta z salonu Dorota W Klifie w Gdyni. Gorąco polecam.

    • 0 0

  • mój syn

    M

    • 0 0

  • Fryzjerka gania dzieci z maszynką do strzyżenia

    Śmieszy mnie widok jak starsza pani fryzjerka z maszynką w ręku gania po podwórku płaczące dziecko.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane