- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (164 opinie)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (88 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (181 opinii)
Uciążliwy fetor nad Gdańskiem
Pierwsze sygnały pojawiły się tuż przed godz. 14, ale pod wieczór sytuacja jeszcze się pogorszyła. - Coś strasznie cuchnie - skarżą się mieszkańcy wielu dzielnic Gdańska: Nowego Portu, Brzeźna, Wrzeszcza, Przymorza i Oliwy.
- Mieszkam i pracuję na Zaspie, jednak znajomi odczuwają to samo nawet na Osowie. Jedni czują substancje ropopochodne, inni gaz, jeszcze inni twierdzą, że fetor dochodzi z Szadółek. Skąd to się bierze? - pyta pani Joanna.
O uciążliwej woni, która miała przyprawiać o ból głowy i nudności strażacy usłyszeli o 13.52, kiedy odebrali pierwsze zgłoszenie. Od razu pojawiła się sugestia, że może chodzić o ulatniający się gaz. Na szczęście szybko wykluczono tę hipotezę.
- Przeprowadziliśmy badania wraz z pogotowiem gazowym i wykluczyliśmy taką możliwość - uspokaja Tomasz Czyż z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Choć wielu mieszkańców skarży się, że uciążliwy fetor przywodzi na myśl chemikalia, strażacy zapewniają, że na pewno nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców.
Co w takim razie zawisło nad niektórymi dzielnicami Gdańska? Tadeusz Bukontt z wydziału zarządzania kryzysowego gdańskiego magistratu nie ma wątpliwości: - Co roku jest ten sam problem, ale co roku mieszkańcy są nim równie mocno zaskoczeni - zżyma się.
Jego zdaniem fetor pochodzi od zalegających w kanalizacji i fermentujących resztek biologicznych: gałęzi, traw, liści. Czemu zalegają? Bo dawno nie padał intensywny deszcz, który by je wypłukał z kanałów. Dlaczego fermentują? Bo jest gorąco. Czy nie można z tym nic zrobić? - Nie, fetor trzeba po prostu przeczekać - przekonuje Tadeusz Bukontt.
Innego zdania jest Tomasz Czyż. Uważa on, że za falę fetoru może odpowiadać któryś z gdańskich zakładów pracy. Który? - Nie chcę nikogo oskarżać - rzecznik Straży Pożarnej odmawia konkretnej odpowiedzi.
Strażacy kontaktowali się w czwartek ze służbami meteorologicznymi i otrzymali od nich informację, że od pewnego czasu nad Gdańskiem wieją wiatry z północy i północnego-wschodu, a więc od strony rafinerii gdańskiej i oczyszczalni "Wschód".
Opinie (461) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-27 20:10
(1)
to rozkładający się Budyń
- 21 2
-
2009-08-27 20:17
popieram
- 2 0
-
2009-08-27 20:14
galazki nie smierdza jak gaz
no to ladnie ktos ma sprzeczne informacje radio podaje ze rure z gazem uszkodzili na uczniowskiej jednie ze to galazki smierdzioszki o co wiec chodzi co to za sciemy z ludzi wariatow robia
- 23 0
-
2009-08-27 20:09
rutynowa akcja, żeby było fajniej puszczają nam podtlenek budyniu !
Dobry Gdańszczanin to zadowolony Gdańszczanin, kazdy w Gdańsku ma prawo do podtlenkubudyniu. Nic sie państwo nie znacie !
- 14 2
-
2009-08-27 20:07
smierdzi wapnem i ceglami
proste
- 5 1
-
2009-08-27 20:05
Koleś z magistratu coś ściemnia
W zarządzie Portu Morskiego w Gdańsku na monity o dziwnym zapachu udzielili informacji że w porcie przeprowadzają jakies konserwacje statków i coś im się rozszczelniło i dlatego ten smród. I faktycdznie to ewidentnie czuć ropę lub gaz czy jakies inne paliwo a nie rozkładające się listki.
- 34 0
-
2009-08-27 20:05
Też to czułem i się zastanawiałem czy to gaz.
"Co roku jest ten sam problem, ale co roku mieszkańcy są nim równie mocno zaskoczeni - zżyma się."
Ja to czułem pierwszy raz, nigdy wcześniej tego nie było, albo nie tak intensywnie.
Po pewnym czasie zadzwoniłem na 992, ale nikt nie odebrał.
"Pogotowie gazowe proszę czekać", i tak przez 5 minut.
Całe szczęście, że to jednak nie był wyciek gazu, bo zanim by odebrali, to mogłoby nie być co zbierać!- 33 1
-
2009-08-27 20:05
Napewna nie są to zalegające w kanalizacje odpady
Niech tak się nie tłumaczą.Pewnie jakaś awaria i nas zbywają.Boją się konsekwencj
- 17 0
-
2009-08-27 20:03
Ja tam nic nie czuję. Pewnie przez katar...
- 4 2
-
2009-08-27 20:02
Tak nie "pachną" rozkadające się gałęzie, trawy czy liście. Może niektórzy powinni się dokształcić na Wydziale Chemii na Politechnice.
Moim zdaniem to coś ropopochodnego i okropnie woni.- 43 0
-
2009-08-27 20:01
Heh, a to ciekawe
bo ostatnio przjezdzalem przez Karwiny to zamaszysty fetor bylo czuc, a nie jest to pierwszy raz
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.