- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (85 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Wypadek na placu budowy linii tramwajowej
Około godz. 19:30 na placu budowy linii tramwajowej na Morenę doszło do wypadku - najprawdopodobniej na jednego z robotników przewróciło się rusztowanie. Mężczyzna trafił do szpitala.
Aktualizacja godz. 20:56 Jak dowiedzieliśmy się, do wypadku doszło nie na placu budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (jak informowaliśmy wcześniej), a na oddalonym o 200 metrów od tego miejsca placu budowy linii tramwajowej na Morenę.
O zdarzeniu poinformowali nas nasi czytelnicy, którzy natknęli się na utrudnienia w ruchu na ul. Rakoczego spowodowane obecnością na miejscu dwóch zastępów Straży Pożarnej, policji i karetki pogotowia.
Okazuje się jednak, że do wypadku doszło nie na drodze, a na placu budowy. - Jeden z pracowników uległ wypadkowi. W stanie stabilnym został przewieziony do szpitala. Na miejscu pracują obecnie policjanci, którzy zabezpieczają teren i ustalają przebieg zdarzeń - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Utrudnienia w ruchu na ul. Rakoczego mogą potrwać jeszcze kilkadziesiąt minut.
Opinie (65) ponad 10 zablokowanych
-
2014-04-24 20:12
Szybkiego powrotu do zdrowia (3)
- 158 1
-
2014-04-24 20:49
(2)
No jo ... I 3 lata opoznien teraz bedzie przez to, pip, prokurator i cala masa ciekawskich.
- 1 29
-
2014-04-25 09:28
a po co prokurator? (1)
wypadku śmiertelnego nie było przecież
- 4 0
-
2014-04-25 11:42
Prokurator
Zgodnie z rozporządzeniem o wypadkach przy pracy prokurator oraz inspekcja pracy prowadzi dochodzenie przy wypadku: śmiertelnym, ciężkim i zbiorowym.
Z tego wynika, że jest to wypadek ciężki i być może zbiorowy (co najmniej 2 osoby).
Zatem uzasadnione.- 0 0
-
2014-04-24 20:20
bravo dla Wszystkich ludzi,ktorzy pobiegli z pomoca! (6)
Tak naprawde ciezkie zbrojenie przygniotlo w dole dwoch robotnikow.dobrze,ze jeden chlopak i kobieta nawolywali machajac rekoma innych kierowcow!ja tez szybko pobieglem i tylko dlatego ,ze bylo nas sporo dalismy rade za ktoras proba pierw wydostac jednego, a potem drugiego poszkodowanego..te zbrojenie gdy sie zlozylo,zrobilo sie bardzo ciezkie.wracajcie Panowie do zdrowia!
- 243 1
-
2014-04-24 21:14
(2)
za to kocham trojmiasto w warszawie nikt by z samochodu nie wysiadl
- 49 2
-
2014-04-24 21:56
sądzę dokładnie odwrotnie (1)
fuks, że w Gdańsku ktokolwiek ruszył zad
- 10 35
-
2014-04-25 10:45
Idź ty
Pijaku ty
- 1 1
-
2014-04-25 02:51
"te zbrojenie gdy sie zlozylo" (2)
TO zbrojenie
TE zbrojenia
młotku kwadratowy- 2 35
-
2014-04-25 09:30
to takie istotne
w kontekście poszkodowanych...
- 8 0
-
2014-04-25 10:18
młotek
- 0 0
-
2014-04-24 20:22
O jezu... (3)
- 4 8
-
2014-04-24 22:01
O Kriszno... (2)
- 5 2
-
2014-04-24 22:03
alah mahla muslimu allah akbar (1)
- 5 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2014-04-24 20:31
rowerzysta (7)
Byłem świadkiem wypadku.
Przejeżdżałem akurat na rowerze, wracając z treningu.
Usłyszalem trzask po mojej prawej stronie a potem krzyk robotników.
Rzuciłem rower i pobiegłem z pomocą. Na miejscu okazało się, że jeden z robotników leży przygnieciony ciężkim zbrojeniem.
Bezradni robotnicy i ja szarpaliśmy za stelaż, ale jego ciężar był zbyt duży żeby sobie z nim poradzić. Uznałem że należy zadzwonić jak najprędzej na 112. W miedzyczasie, oczekując na połączenie z pogotowiem wybiegłem na ulicę i zwoływalem ludzi do pomocy. W sumie w około 20 osób udało nam się podnieść konstrukcję i jeden z robotników wyciągnął rannego.
Ciężko oddychał, ale na szczęscie żył.
Myślę sobie, że zawinił brak ostrożności.
Życzę panu szybkiego powrotu do zdrowia!- 229 4
-
2014-04-24 20:58
Zawsze dzwoń na 112 (2)
w takich przypadkach.
NATYCHMIAST.- 17 2
-
2014-04-24 21:13
za to kocham mieszkac w trojmiescie w warszawie nikt by z zamochodu nie wysiadl
- 21 1
-
2014-04-24 22:24
wlaśnie dzwonienie na nr 112 jest błędem
należy używać starych numerów 999, 998, 997. Informację wtedy przekazuje się raz. W przypadku numeru 112 najpierw po 30-sekunodwym "prosze czekać na przyjęcie zgłoszenia" wszystko mówi się dyżurnemu policji a póxniej dyżurny połącza cię z pogotowiem, strażom pożarną itp. i trzeba powstarzac to samo.
- 17 0
-
2014-04-24 21:11
straszne. Dobrze,że udało się pomóc. (1)
Obawiałem się tylko,że na końcu Twojej opowieści będzie "...jak wróciłem, nie było już roweru..." ;p
- 47 1
-
2014-04-24 22:26
Ja też, mam nadzieję, że rower był?
- 7 0
-
2014-04-24 22:50
dzięki RadKo
Dzięki Tobie też podbiegłem (biegacz). Dzięki WSZYSTKIM za pomoc i wyciągnięcie tego Pana!
- 27 0
-
2014-05-13 19:39
Wielkie brawa!
Ukłon w stronę pomagających, super reakcja!
Tak sobie tylko myślę, że wyciąganie osoby przygniecionej nie zawsze może się dobrze skończyć jeśli np. jest szansa, że kręgosłup jest uszkodzony, pamiętajcie o tym!
Jeszcze raz super ukłony!- 0 0
-
2014-04-24 20:41
Zdarzenie miało miejsce na budowie PKM czy tramwaju?
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.
- 14 2
-
2014-04-24 20:49
a ja juz myslalambze to ktorys z tych quadowcow (1)
albo crossowcow szalejacych na nasypach pkm. nie zwazaja na nic
- 11 13
-
2014-04-24 23:41
Ty nie myśl bo słabo Ci to wychodzi.
- 2 2
-
2014-04-24 20:54
ktoś niekompetentnie zabezpieczył rusztowania (1)
- 15 4
-
2014-04-25 08:18
To nie było rusztowanie tylko zbrojenie
- 2 0
-
2014-04-24 20:55
Ciekawe czy był telefon do księgowej... (6)
by szybko przyjeła go do pracy...?
A może robił na ćwierć etatu ???
A może na cały, kto wie.
Mój kolega mawia , że " Na przemianach najlepiej wyszli robotnicy...." i jakoś dziwnie się uśmiecha...
Dla bolka gratki a dla robotnika życzenia zdrowia!- 19 25
-
2014-04-24 21:43
(1)
akurat ci robia legalnie, na PKM polowa wali na czarno
- 3 0
-
2014-04-24 21:47
a to ok
ale nie ok z tymi drugimi :p
- 0 0
-
2014-04-24 21:48
Chyba nie masz pojęcia.... (1)
Do pracy to przyjmuje kadrowa, a nie księgowa. :)
- 2 1
-
2014-04-24 21:52
Niekoniecznie.
Jeśli masz kadrową... Najczęściej biuro rachunkowe robi to za firmę.
W biurze leżą gotowe papiery i wystarczy jeden telefon by gościu właśnie dzisiaj przyjął się do pracy.
i taki pech w pierwszy dzień pracy...No popatrz...
Stadion w Letniewie wybudowali robotnicy NA CZARNO zatrudnieni... a dzień w dzień tam oficjele przyjeżdżali...- 7 2
-
2014-04-25 10:58
no nie...
kurka gosciu czlowiek o malo zycia nie stracil, obcy biegli mu z pomocą... ale nie, zawsze jakis hejter musi sie udzielic zeby zycie kolorow nie stracilo.. niewazne jaka mial umowe jaki mial na niej etat... przynajmniej pracowal na siebie, a ty gimbusie?? pewnie nawet nie wiesz co to etat ani ksiegowa...??
- 2 0
-
2014-04-25 13:18
Swego czasu w MTM
Jak zdażył się wypadek, to Glaza sam papiery podpisywał za poszkodowanego.
- 0 0
-
2014-04-24 20:55
wypadek na Rakoczego (4)
Zdarzenie miało miejsce na budowie PKM. Również byłam świadkiem tego zdarzenia. Wielkie ukłony dla ludzi, którzy tak szybko zareagowali i pomogli wydostać tego robotnika. Tak trzymać !!!!!!!!
- 87 1
-
2014-04-24 21:03
Robotnik to określenie obraźliwe... Ten pan to po prostu pracownik.
- 12 10
-
2014-04-24 22:11
podobno jednak na budowie tramwaju (co by to nie znaczyło) wg 3miasto peel
Pesa buduje od podstaw czy newag? :) jeszcze torów nie położyli a oni już tramwaj budują... braw!
- 1 0
-
2014-04-25 00:29
NIE NA BUDOWIE PKM. Na budowie linii tramwajowej, której przystanej będzie wspólny z PKMowskim
- 1 0
-
2014-04-25 10:52
a Tobie ,co ,d.pska nie chiało się ruszyć ? Ciekawe,gdyby twemu dziecku coś się stało ?
- 0 2
-
2014-04-24 21:00
Oby ten Pan wyszedł cało z wypadku. Pozdrawiam.
- 47 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.