• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za grzechy piratów drogowych płacą wszyscy

Maciej Naskręt
17 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Jazda z nadmierną prędkością po ul. Kartuskiej.

Kierowcy narzekają na światła, które są ustawione przy skrzyżowaniu ul. Kartuskiej i ul. Smęgorzyńskiej zobacz na mapie Gdańska. Sygnalizacja temperuje tam krewkich kierowców. Problem w tym, że karne czerwone światło dostają nie tylko ci, co jadą za szybko w stronę Gdańska, ale także kierowcy poruszający się prawidłowo. Takie funkcjonowanie świateł potęguje korki na drodze do Żukowa.



Jak ocenisz funkcjonowanie sygnalizacji na wylocie z Gdańska?

Od dobrych kilku lat na skrzyżowaniu ul. Kartuskiej i ul. Smęgorzyńskiej ustawiona jest sygnalizacja, która oprócz sterowania ruchem temperuje też piratów drogowych, którzy na teren miasta usiłują wjechać z nadmierną prędkością.

Jak działają światła? Umieszczona w jezdni indukcja wykrywa kierowcę, który jedzie szybciej niż 70 km/h w kierunku centrum Gdańska. Gdy kierujący dojeżdża do wspomnianego skrzyżowania, zapala się czerwone światło. Część niefrasobliwych kierowców zatrzymuje się, a inni wiedząc (bo przejeżdżają tędy często), że nie poniosą poważnych konsekwencji, przejeżdżają samochodem na czerwonym świetle.

Problem w tym, że z powodu tego rozwiązania cierpią też kierowcy, którzy prawidłowo jadą w przeciwnym kierunku - do Żukowa. - Nam również zapala się czerwone światło. Każde takie zatrzymanie ruchu to 10-15 cennych sekund. Już wielokrotnie w tym miejscu spotykałem się z korkami wywołanymi przez niefrasobliwych kierowców jadących do Gdańska. Najgorzej jest w okresie wakacji w godzinach popołudniowych, gdy mnóstwo kierowców wyjeżdża na Kaszuby - mówi pan Tomasz Dyrwa, mieszkaniec Żukowa, który kilka razy dziennie jeździ przez skrzyżowanie w Kokoszkach.

- Sądzę, że drogowcy powinni wyłączyć reagowanie sygnalizacji na krewkich kierowców lub tak ustawić światła, by nie było mowy o zbiorowych konsekwencjach wykroczenia jednego kierowcy - dodaje czytelnik.

O sprawę zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni.

- Zapalanie się czerwonego światła w obu kierunkach - mimo że przepisów nie przestrzega jedna strona - podyktowane jest bezpieczeństwem pieszych, których udział w danym rejonie jest spory - mówi Maria Jaźwińska z gdańskiego ZDiZ.

Chodzi głównie o dzieci (ale nie tylko), bo w tym przypadku czerwone światło dla pojazdów może sugerować pieszym, że za chwilę otrzymają światło zielone, przez co wkraczają na jezdnię.

- W sytuacji, gdyby paliło się zielone światło w kierunku przeciwnym, mogłoby stwarzać to duże zagrożenie dla pieszych, jak również dla kierowców - mówi Jaźwińska.

Miejsca

Opinie (175) 5 zablokowanych

  • co za bzdury

    miejsce gdzie doszło do najwiekszej katastrofy drogowej powinno byz właśnie tak chronione przed piratami a może jeszcze bardziej. A coż to panie Naskret znaczy 10 do 15 sekund wobec wartości9 życia ludzkiego

    • 17 0

  • Panie Naskręt nie napisałeś najważniejszej rzeczy, że w pobliżu jest szkoła.Jestem ciekawy czy jakby tam chodziło twoje dziecko to byłby dla Pana również problem. Panie Tomaszu Drywa jak stanie Pan na 10-15 sekund to korona z głowy nie spadnie. Zakładam, że na w ciągu dnia na pierdoły marnuje Pan znacznie więcej czasu

    • 15 0

  • "Od dobrych kilku lat na skrzyżowaniu ul. Kartuskiej i ul. Smęgorzyńskiej ustawiona jest sygnalizacja (...)" i od dobrych kilku lat miszczowie nie mogą nauczyć się żeby jechać zgodnie z przepisami... kto tu jest idiotą bo na pewno nie światła

    • 14 1

  • Postawić tam dodatkowo kamerę i walić mandatami, to się nauczą

    rozejdzie się po Cybmbał Radiu i miszcze szczały kaszubskie Kubice ochłoną i będzie 70 a nawet 50, bo cykory widząc radar prawie stoją mimo, że nie zawsze jest tylko 50 na znakach itp. Tu chodzi o bezpieczeństwo, zdrowie, życie a nie twoje z****ne 10 sekund wozidoopo.

    • 15 1

  • tam przy swiatlach jest szkola podstawowa

    Tam przy swiatlach jest szkola gdyby nie te swiatla to kretyni w bmw lub audi cisneli sie tam 100 skoro ten pan ma pretensje ze czesto musi stac to tylko pokazuje jakie predkosci tam osiagaja... Bezpieczenstwo dzieci ktore chodza tam do szkoly jest najwazniejsze

    • 14 0

  • Spory udział pieszych??? (4)

    Jeździłem tamtędy wielokrotnie, o różnych porach dnia i nigdy jeszcze żadnego pieszego tam nie widziałem.

    • 2 12

    • (1)

      w roku szkolnych chodzi tamtędy dużo dzieci.

      • 8 0

      • Aha.

        Dobrze wiedzieć.

        • 1 0

    • ZWOLNIJ ! (1)

      A zobaczysz , ile osób się tam znajduje .

      • 2 1

      • Nie muszę zwalniać.

        Przejeżdżam na zielonym. I nie drzyj się tak, głuchy i ślepy nie jestem.

        • 2 0

  • OK, ale dlaczego tak to rozwiązano!? (2)

    Tak zupełnie nagle zapala się czerwone światło? To tez jest niebezpieczne bo spora część kierowców nie spodziewa się w ogóle tego! Tylko patrzeć jak będą tam stłuczki bo ktoś nie zdąży wyhamować! Cwaniak przeskoczy 80 km/h i się śmieje a zatrzymać się musi ten za cwaniakiem i to zupełnie nagle!

    • 10 3

    • (1)

      Po pierwsze,to światło jest tam od wielu lat,naucz się czytać.
      Po drugie,tak,jak przed każdym zaświeceniem się czerwonego światła,tak i przed tym najpierw zaświeca się pojedyncze żółte,a wiec nie "nagle".
      Po trzecie,ZAWSZE dojeżdżając do sygnalizatora powinieneś być przygotowany na to,że sygnał się zmieni. Jeżeli tego nie ogarniasz,to nie wsiadaj już proszę nigdy do tej twojej scanii,w ten sposób zapewne zapobiegasz tragedii.

      • 4 8

      • Pojedyńcze żółte światło to za mało

        światło pomarańczowe 1X to zdecydowanie za mało! Nikt w miejscu nie zatrzymuje się przecież. Ps. mobilki już dawno nie modne.

        • 0 0

  • Maria Jaźwińska (5)

    Rusz waćpani pupsko zza biurka i się sama przekonaj, że zobaczyć tam pieszego graniczy z cudem.

    Twoje bajki, które śmiało można nazwać kłamstwem, schowaj do szufladki na samo dno i się nie kompromituj bajdurzeniem!

    • 5 5

    • (1)

      Szkoła tam jest deklu.

      • 4 0

      • Tam gdzie kończą się argumenty, zaczyna się wyzywanie ...

        Do szkoły ruch na przejściu jest rano i po południu.
        Na dodatek tylko w ciągu roku szkolnego oczywiście.
        Pieszych dzieci są śladowe ilości.
        Większość jest dowożona.
        A jeśli pieszy przejść musi, to światło zielone jest tam na żądanie.

        Tobie również proponuję się przewietrzyć i odwiedzić omawiane miejsce.
        O różnych porach roku i dnia.
        Na spokojnie oceń sytuację na tamtym węźle.

        A jakbyś też nie wiedział od kiedy jest tam teren zabudowany i ograniczenie do 50 ... w przybliżeniu od tragicznego wypadku PKS-u, na który na szczęście się spóźniłem.

        • 0 0

    • (2)

      Co za szczery debil.

      • 2 2

      • A może jakieś argumenty? (1)

        Tak zamiast obelg ...

        Poza kilkoma dziećmi w roku szkolnym o poranku i po południu nie ma tam pieszych.
        Proponuję również wyjść zza biurka i się przewietrzyć.

        • 0 1

        • Nawet tych kilkoro dzieci, które musi tam przejść bez tej sygnalizacji nie dałyby rady. Wiem jak tam jeżdżą z jednej i z drugiej strony, więc daruj sobie kazania

          • 0 0

  • Jakie tam jest miasto?

    Wiocha tam jest, do miasta to jeszcze dobrych kilka kilometrów...

    • 2 3

  • Panie Dyrwa, (1)

    Z pańskiej wypowiedzi wynika, cyt: "Problem w tym, że z powodu tego rozwiązania cierpią też kierowcy, którzy prawidłowo jadą w przeciwnym kierunku - do Żukowa. - Nam również zapala się czerwone światło. Każde takie zatrzymanie ruchu to 10-15 cennych sekund. Już wielokrotnie w tym miejscu spotykałem się z korkami wywołanymi przez niefrasobliwych kierowców jadących do Gdańska. Najgorzej jest w okresie wakacji w godzinach popołudniowych, gdy mnóstwo kierowców wyjeżdża na Kaszuby - mówi pan Tomasz Dyrwa, mieszkaniec Żukowa, który kilka razy dziennie jeździ przez skrzyżowanie w Kokoszkach.",

    że najpierw GKS śpieszą się do Gdańska na lans i zakupy, a następnie śpieszą się do domciu np. Żukowa etc.

    WOLNIEJ!!! Te 10-15 sekund Pana cennego życia być może komuś podaruje wiele lat dalszego życia!

    • 10 4

    • Oj głupiś głupiś. Taki prawdziwy kurzy móżdżek.

      Problemem nie jest 15 sekund. Problemem jest WĄSKI wjazd do centrum dystrybucyjnego Biedronki z dużym ruchem TIRów blokującym nierzadko ruch w obu kierunkach, a zaraz za nim światła które zatrzymują WYJEŻDŻAJĄCYCH!!!!z Gdańska tylko po to,żeby stanęli 5 metrów dalej, ponieważ właśnie ktoś skręca w lewo w nowo wybudowane osiedla. I to wszystko na wylocie z miasta drogi krajowej nr 7. Sprawna przepustowość tej drogi (i tego miejsca) przynosi widoczny efekt na ....końcu Armii Krajowej - bo tam już się stoi, ze względu na tak duże natężenie ruchu. I wtedy nagle się okazuje, że te 10 -15 sekund daje....ok 10 do 15 minut opóźnienia przez ciągłe blokowanie wyjazdu z miasta. Ale tego żaden Chicken - nawet Dziki - nie dowie się zza klawiatury...

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane