• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żandarmi przeszukali Komendę Portu Wojennego w Gdyni

Michał Sielski
18 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przed sąd za korupcję w wojsku
W nocy z piątku na sobotę funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej przeszukali siedzibę Komendy Portu Wojennego w Gdyni. W nocy z piątku na sobotę funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej przeszukali siedzibę Komendy Portu Wojennego w Gdyni.

Sprawa korupcji przy ochronie obiektów wojskowych na Pomorzu zatacza coraz szersze kręgi. Kolejne jednostki zostały przeszukane w nocy z piątku na sobotę. Wcześniej zatrzymano dyrektora gdańskiego oddziału jednej z największych polskich firm ochroniarskich, a zarzuty postawiono ośmiu osobom - cywilom i wojskowym.



Wejście do Komendy Portu Wojennego w Gdyni. Wejście do Komendy Portu Wojennego w Gdyni.
Do przeszukania doszło w noc z piątku na sobotę w siedzibie Komendy Portu Wojennego w Gdyni przy ul. Bitwy pod Oliwą 1 zobacz na mapie Gdyni. Żadnych oficjalnych informacji na ten temat nie ma, ale udało się nam dotrzeć do żołnierza, który pełnił wtedy służbę.

- Żandarmi sprawdzali dokumenty, ale oczywiście nikomu nic nie powiedzieli. Wiemy jedynie, że doszło do przeszukania i tyle. Czekamy na oficjalne informacje - mówi kapitan Przemysław Płonecki, który w noc przeszukania pełnił służbę w Komendzie Portu Wojennego w Gdyni.

Oficjalnych informacji nie chce na razie udzielać także żandarmeria.

Czy przetargi w Polsce są przeprowadzane uczciwie?

- Nie możemy tego zrobić, bo prowadzący nadzór nad sprawą prokurator się na to nie zgadza. Z pewnością udzielimy konkretnych informacji, gdy tylko będzie na to zgoda. Na razie jednak postępowanie trwa - mówi major Paweł Durka z centrali Żandarmerii Wojskowej w Warszawie.

Z naszych informacji wynika, że to dalszy ciąg sprawy korupcyjnej związanej z ustawianiem przetargów na ochronę jednostek wojskowych.

Zaczęło się od afery w Malborku. Osiem osób usłyszało zarzuty w związku z ochroną tamtejszej 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego. To czterech żołnierzy, dwóch cywilnych pracowników wojska oraz dwóch przedsiębiorców.

Przetarg na ochronę wygrała tam agencja City Security North z Gdańska. Według prokuratury miał on być ustawiony. Najprawdopodobniej jego postanowienia nie były również w całości wypełniane.

Sprawa trwa i rozwija się w szybkim tempie, bo miesiąc później policja zatrzymała dwie kolejne osoby. Tym razem żołnierza z Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie i dyrektora gdańskiego oddziału jednej z największych polskich firm ochroniarskich.

Zdaniem śledczych, na nieuczciwych przetargach armia mogła stracić nawet 13 mln zł.

Śledczy zarzucają zatrzymanym m.in. przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczenie nieprawdy oraz nieprawidłowości w ochronie informacji niejawnych. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.

Tymczasem w październiku 2013 roku przetarg na trzyletnią ochronę "Komendy Portu Wojennego i jednostek wojskowych będących na zaopatrzeniu gospodarczym" wygrało konsorcjum firmy Impel i jej spółek-córek. Oferta na kwotę 36,8 mln zł była jedyną, która została złożona. Otrzymała 100 punktów na 100 możliwych. W przetargu w 80 proc. decydowała cena, a w 20 proc. doświadczenie.

- Do tej pory nikt nie kontaktował się z kierownictwem firmy Impel w tej sprawie. Nie dysponujemy informacjami o celu przeprowadzonej kontroli. Na podstawie art. 44 ustawy o ochronie osób i mienia Żandarmeria Wojskowa ma prawo do kontroli ochrony terenów prowadzonej przez specjalistyczne uzbrojone formacje ochronne - mówi Jolanta Jamioł-Juszczak z biura komunikacji grupy Impel.

Policja zatrzymuje dyrektora gdańskiego oddziału jednej z firm ochroniarskich. Film archiwalny.

Miejsca

Opinie (288) 5 zablokowanych

  • mw

    sprawdzić trzeba do kilku lat wstecz

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane