• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaskakujący drogowskaz w Sobieszewie

ms
27 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Niefrasobliwe tłumaczenie nazwy rezerwatu przyrody zaskoczyło naszego czytelnika. Niefrasobliwe tłumaczenie nazwy rezerwatu przyrody zaskoczyło naszego czytelnika.

Błąd językowy i niekonsekwencję odkrył na turystycznym drogowskazie nasz czytelnik, podczas świątecznego spaceru po Wyspie Sobieszewskiej.



Błąd językowy na drogowskazie turystycznym to:

Jak pisze pan Rafał, dość często mija drogowskaz turystyczny gdańskiego Systemu Informacji Miejskiej stojący na skrzyżowaniu ul. Falowej i Turystycznej w Sobieszewie zobacz na mapie Gdańska. Jednak w drugi dzień świąt po raz pierwszy uważnie wczytał się w jego treść, a dokładnie w angielskie tłumaczenie nazwy "Rezerwat Ptasi Raj".

- Rozbawiło mnie tłumaczenie na angielski nazwy rezerwatu "Ptasi Raj". Teraz każda ciężarna Angielka wie, gdzie się udać w razie nagłego porodu - śmieje się nasz czytelnik.

Szkopuł w tym, że autor angielskiego opisu pomylił angielskie słowo "bird" - "ptak", z podobnie brzmiącym słowem "birth" - które oznacza coś zupełnie innego, a mianowicie "poród, narodziny". Całość, czyli Birth Paradise Nature Reserve można odczytać jako "Rezerwat przyrody Rajskie Narodziny".

Uwagę naszego użytkownika przykuła także niekonsekwencja autora opisu drogowskazu.

- Widać, że autor czuł się pewniej w języku angielskim, niż w niemieckim. O ile nazwę angielską próbował - jak już wiemy: nieudanie - przetłumaczyć na język polski, o tyle w wersji niemieckiej pozostał już przy polskiej nazwie - zwraca uwagę pan Rafał.

Rzeczywiście, w tym wypadku tłumacz zdecydował się pozostawić nazwę Naturschutzgebiet "Ptasi Raj".

Drogowskaz w Sobieszewie jest jednym z kilku tysięcy znaków informacyjnych, które oplatają Gdańsk i informują o jego atrakcjach turystycznych, ważnych miejscach, instytucjach publicznych i nazwach ulic. Znaki będące częścią Systemu Informacji Miejskiej, który powstał w latach 2006-09 kosztem ok. 4-4,5 mln zł. Zarządza nimi Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku.
ms

Opinie (135) 6 zablokowanych

  • No cóż, taka nasza gdańska tradycja widać,

    kiedyś na hotelu Monopol (disiaj City Forum) wdniała piękna piękna reklama PLL LOT - "Fly By Lot" ( dla nieobeznanych z angielskim - omijaj Lot z daleka).

    • 1 0

  • To nic

    Kiedyś na Zieleniaku wisiał napis: WELCOME TO GDANSK zamiast WLECOME IN GDANSK. Czy my mówimy „Witamy do Gdańska”? Bzdura. Przecież się mówi „Witamy w Gdańsku”. Uczyć się angielskiego, a nie spać

    • 1 9

  • znajomości (2)

    dostają się tacy urzędnicy po znajomości, z dyplomami z prywatnych małych szkółek.. a dla ambitnych ludzi nie ma roboty.

    • 0 0

    • (1)

      i tak do 67-go roku życia :D

      • 0 0

      • a potem śmierć

        • 1 0

  • NAJLEPSZE jest zaraz obok -

    - mianowicie niemieckie tlumaczenie "Ptasi Raj".

    • 1 0

  • Stele

    Co ciekawe to na tym znaku jest jeszcze jeden błąd. Stele nie są Menonickie ale Ewangelickie.

    • 3 1

  • Taki efekt

    jak się odcina pracownikom internet. Ani dostępu do ustaw, ani do google to jak mają być na bieżąco heh. Translatorem by sobie gościu sprawdził i nie było by siary.

    • 5 0

  • Tak to jest jak zatrudnia się wszelkiego rodz. nieuków , ignorantów ! - ważne ,że z układu, rodziny ,albo kolesiostwa" . (1)

    no a posadka;- ciepła, dobra , pewna i Państwowa !

    • 3 1

    • i

      odpowiedzialnosci żadnej

      • 0 0

  • dobry Tumacz na państwowej posadzie

    • 2 0

  • o jejku

    zamalowc h i z t zrobic d
    ale urzedasow mamy niedouczonych i leniwych, bo wystarczyło sprawdzic

    • 1 1

  • na 100% to gallux tłumaczył

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane