• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdjęto nielegalną reklamę klubu go go

km
14 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Reklama klubu została zdjęta z muru przy ul. Lektykarskiej. Reklama klubu została zdjęta z muru przy ul. Lektykarskiej.

Konserwatorowi zabytków udało się doprowadzić do usunięcia nielegalnej reklamy klubu go go, która przez miesiąc szpeciła mur na Głównym Mieście. Pozostały po niej jedynie dziury.



Reklama z panienkami wisiała w centrum Gdańska bez pozwolenia ponad miesiąc. Reklama z panienkami wisiała w centrum Gdańska bez pozwolenia ponad miesiąc.
Na początku listopada na murze okalającym budynek klubu Cocomo przy ul. Lektykarskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku bez pozwolenia konserwatora zabytków pojawiła się dykta oklejona wizerunkami kolorowych tancerek.

W piątek właściciel klubu reklamę zdjął. To skutek interwencji pomorskiego urzędu konserwatora zabytków. Poza przeprowadzeniem kontroli i formalnym wezwaniem do usunięcia szyldu, inspektorzy konserwatora prowadzili z właścicielem klubu rozmowy na ten temat.

- To w końcu przyniosło efekt. Właściciel uświadomił sobie, że naruszył prawo i dlatego z nami współpracował - podkreśla Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego urzędu konserwatora zabytków.

Przypomnijmy: całe Główne Miasto znajduje się pod ochroną konserwatorską, więc nawet jeśli sam mur zabytkiem nie jest, wszystko, co na nim zawiśnie musi być skonsultowane z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Ponadto zgodę na umieszczenie reklamy musi też wydać wydział estetyzacji w gdańskim magistracie. Jednak nikt z przedstawicieli klubu nie zwrócił się wcześniej w tej sprawie do obu urzędów.
km

Opinie (153) 8 zablokowanych

  • cala polska to jeden wielki burdel (2)

    otwórz firme, za obrazek matulki boskiej, 10 lat, za podkładanie bomb mniej, popiepszone tu jest wszystko, a jak słucham kaczora to głupieje, co za patologia

    • 1 4

    • To jesteś jedyny który go slucha bo kaczor już od ponad sześciu lat nie rządzi a w Gdańsku nigdy nie rządził

      chociaż jest możliwość, że od sześciu lat przebywasz w stanie pomroczności jasnej albo jesteś obciążony genetyczne bo nawet może nie wiesz a twoim biologicznym ojcem może być pewien osobnik z Arłukowa który wychodził na przepustki a wypijał w tamtym czasie trzy flaszki wódki i nawet piwo choć na skutek pomroczności jasnej nie jest już pewien.

      • 2 0

    • widać jak ci donald zrobił suróweczkę z mózgu

      przestań słuchać donalda, to zrozumiesz kaczora.

      • 2 0

  • DARMOWA REKLAMA W CENTRUM

    od miesięcy na bezpłatnym parkingu blokując jedno miejsce przy Nowych Ogrodach, przed skrętem w ul. Powstańców Warszawskich stoi zaparkowany polonez z oklejoną reklamą skup aut .drugi tez za darmo stoi na parkingu pętli tramwajowej Nowa Łódzka. Można ?. można...:)Pytałem Straż Miejską czy to legalne - ,,oni mogą pana majstra pocałować, tam gdzie pan majster nie może się pocałować, oni mogą pana majstra w d...ę pocałować- wężykiem,wężykiem...( kabaret dudek )

    • 1 0

  • (1)

    Tych wszystkich klubowiczów to bym przez komin przepościł!

    • 2 1

    • kominy to oni tam czyszczą.

      • 2 0

  • Szkoda

    Osobiście uważam, że na każdym murze mogłyby wisieć reklamy itp. Nie dość, że byłoby kolorowo, to jeszcze można by się było uśmiechnąć do samego siebie przechodząc koło takiego "zabytku" :)
    Kto jest za, ręka w górę!

    • 0 1

  • Darmowa reklama w internecie warta kilkadziesiąt tysięcy, pełny sukces właściciela klubu,

    a wszystko to dzięki portalowi trojmiasto.pl

    A wystarczyło nie pisać nazwy klubu i przy jakiej ulicy się znajduje.

    Może autor/autorka artykułu się wypowie?

    • 3 0

  • weźcie przykład z Jasia

    "Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
    Po chwili pyta tatę:
    - Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
    Zakłopotany ojciec odpowiada:
    - No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
    Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
    Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco
    zdziwiona panienka.
    - Co tu chłopczyku chciałeś?
    - No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
    Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
    Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
    - Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
    Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
    - I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili.
    - Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem."

    więcej życzliwości ludkowie bo to bardzo deficytowy towar w tych czasach

    • 1 1

  • Dobra robta!

    Teraz jeszcze porzadna przykladna kara zeby na przyszlosc cwaniaczki zastanowili przed samowolka.

    • 1 1

  • brawo!

    • 1 0

  • Brawo dla konserwatora!

    • 1 1

  • bitch, please... oczywiście "właściciel uświadomił sobie, że złamał prawo"... śmiech na sali.

    Właściciel uświadomił sobie raczej, że osiągnął swój cel reklamowy poprzez powstanie całego zamieszania w koło tej sprawy (artykuły na trojmiasto.pl, dziennik bałtycki) i nie musi ciągnąć tego dalej.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane