- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (164 opinie)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (88 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (181 opinii)
100 dni nowych wiceprezydentów Gdyni
Bartosz Bartoszewicz i Katarzyna Gruszecka-Spychała w roli wiceprezydentów Gdyni występują od trzech miesięcy. Po stu dniach sprawdzamy, co już zrobili, a co dopiero planują.
Czytaj też: Kim są nowi wiceprezydenci Gdyni?
Pierwsze trzy miesiące to czas na uporządkowanie na nowo struktury podległych wydziałów, ale i... remontów gabinetów. Nie tylko u nowych wiceprezydentów, ale także dwójki pozostałych oraz przewodniczącego Rady Miasta jak i również częściowo sekretariatów. Ich koszt wyniósł blisko 120 tys. zł.
W tym okresie nowi wiceprezydenci zapoznawali się ze swoimi obowiązkami.
- Przejęłam dotychczasowe kompetencje Bogusława Stasiaka. Różnica jest taka, że nieruchomości i geodezja trafiły teraz pod bezpośredni nadzór prezydenta miasta, za to polityka gospodarcza zyskała osobny wydział. Chciałabym, aby w krótkim czasie była to prężna i sprawnie działająca jednostka - wyjaśnia Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Nowo powołany wydział zajmuje się promocją, turystyką, handlem, przedsiębiorczością i pozyskiwaniem inwestorów, organizacją nadzoru spraw związanych z gospodarowaniem mieniem Gdyni.
Katarzynie Gruszeckiej-Spychale przypadł także nadzór nad Pomorskim Parkiem Naukowo-Technologicznym, którym do tej pory zajmował się Michał Guć oraz doprowadzenie do finału sprawy lotniska w Kosakowie, które zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej musi zwrócić 91,7 mln zł pomocy publicznej.
Inną nowością jest stworzenie nowej jednostki zajmującej się wizerunkiem miasta pod nazwą Wydział Komunikacji Społecznej i Informacji. Trafili do niego pracownicy zespołu prasowego oraz referatu promocji i turystyki odpowiadający do tej pory bezpośrednio przed Tomaszem Banelem, obecnie naczelnikiem Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji. Przypomnijmy, że w wydziale geodezji kilka miesięcy temu pojawiły się opisywane przez nas kontrowersje związane z mobbingiem pracowników, który miał być stosowany przez ówczesną naczelnik.
Urzędnicy, z którymi rozmawialiśmy, na razie szczegółów zmian nie znają, ale wiadomo, że docelowo nowa komórka ma mieć jednego nowego szefa. Miasto chce poszukać go w otwartym konkursie.
- To nie jest nowatorski pomysł, bowiem jest stosowany z powodzeniem w innych miastach. Dostając wolną rękę od prezydenta postanowiłam iść tą drogą i scalić wydziały. Jest to moja autonomiczna decyzja, która powinna mieć wpływ na lepszą jakość współpracy zatrudnionych tam osób - dodaje Spychała.
Zmiany w strukturze magistratu nie doprowadzą jednak do ograniczenia zatrudnienia. Niewykluczone nawet, że liczba urzędników może wzrosnąć.
- Przyszłam do magistratu z biznesu i wiem, że nie warto oszczędzać na ludziach. Administracja musi być sprawna i wydolna, a do tego potrzebni są specjaliści wysokiej klasy i dobrze wykształcone osoby, których w razie potrzeby będziemy szukali - przekonuje.
Trudno powiedzieć, czy Bartosz Bartoszewicz, który po Ewie Łowkiel przejął nadzór nad sprawami społecznymi, jest w lepszej sytuacji. Choć gdyńscy uczniowie mają dobre wyniki z matur i innych egzaminów to poważnym problemem wciąż pozostaje zbyt skromna oferta dla przedszkolaków (od września przybędzie 175 miejsc) i rażąco niska liczba miejsc w żłobkach (jedna placówka z trzema filiami), a także redukowanie usług medycznych świadczonych w mieście (od marca jeden oddział kardiologiczny w Gdyni).
- Pracujemy nad strategicznymi rozwiązaniami. Dotyczą one wciąż małej liczby miejsc w placówkach, ale na szczegóły w tej sprawie jest jeszcze za wcześnie - wyjaśnia wiceprezydent Bartoszewicz, wymieniając wśród pierwszych sukcesów wdrożenie elektronicznej rekrutacji do przedszkoli wraz z dodatkowymi miejscami.
W kompetencjach nowego wiceprezydenta nie znalazł się od nowego roku nadzór nad Ośrodkiem Profilaktyki i Terapii Uzależnień oraz świetlicami socjoterapeutycznymi, o które dba teraz Michał Guć. Pozostałe zagadnienia, jak sam mówi, były mu znane od dawna.
- O nominacji wiedziałem długo przed jej ogłoszeniem, wiec mogłem się do nowego zadania przygotować w odpowiedni sposób. Nie ma więc czegoś, co mnie zaskoczyło - dodaje Bartoszewicz, który podkreśla, że nie planuje w najbliższym czasie przeorganizowania pracy wydziałów.
Miejsca
Opinie (156)
-
2015-03-03 18:27
wydać 120 tys. na urządzenie 3 gabinetów to skandal
nic więcej nie napiszę... szkoda słów
- 10 3
-
2015-03-03 16:30
nepotyzm Szczura (1)
Powiadają, że Spychała i Bartosiewicz to bardzo bliska rodzina Wojciecha Szczurka Jesli tak , to mamy wzorzec rodzinnej firmy samorzadowej i tu poprosze o jeszcze jeden medal dla KochamGdynie Kto może to potwierdzić ?
- 7 9
-
2015-03-03 18:19
Powiadają...
że to bzdura.
- 1 7
-
2015-03-03 09:52
Młodzi i dynamiczni (1)
100 dni to okres przymiarek i ucieranie opinii. Fakt, p. Katarzyna G-S ma b. trudne zadanie.
- Takie projekty jak do końca wypełnić treścią PPNT - gdzie nawet z SKMRedłowo nie ma windy dla niepełnosprawnych i normalnego przystanku? Do tego należałoby przykryć od str. PPNT tory i pociągnąć jedną nitkę drogi normalny chodnik i ścieżkę rowerową(pod spodem normalny cywilizowany przystanek SKM) a do tego zrobić tam plac od str. torów na wystawy spotkania plenerowe i łącznik z Łużycką.
- Naciski i akcje na rzecz OPAT, choć wykuwane przez wiele lat, należałoby je b.zintensyfikować bo uświadamianie, że problem ma znaczenie krajowe, regionalne, a nie tylko lokalne. Przed wyborami do parlamentu będzie sposobność.
- Większa aktywność we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury, odnośnie nowych inwestycji w tym faktycznie nowe podejście do Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo. Wykazanie dla rządu, że są to miejsca gdzie w tak bliskiej odległości można zorganizować logistykę powietrzno-morsko-lądową .
- Większa współpraca z M.Nauki... /PAN celem ew. powołania współpraca (Urzędu Morskiego, Instytutów, U.Miejskiego) dla rozbudowy Akwarium Morskiego w z prawdziwego zdarzenia Oceanarium, które powinno stać sie wizytówka Gdyni, a w nim stałą wystawę poświęcona potędze i świetności naszej gospodarki rybackiej. Wierzę, że rosnąca świadomość decydentów, presja społeczna i dodatkowe środki finansowe pozwolą na jej zrealizowanie.
- Zwrócić większą uwagę na pomocowe środki finansowe z Unii, które mogą dalej usprawniać komunikacje zwłaszcza ścieżki rowerowe, przystanie i mariny, drogi w tym tunele,.. .
- Żeby była jasność nie powinniśmy w ciemno akceptować wszystko, na co daje Unia nam pieniądze. Muszą to być środki, które będą pomagać zmieniać nasze miasto na lepsze, a więc, po pierwsze, zauważać jej słabości i błędy. Po drugie bardzo stanowczo zabiegać o swoją pozycję w decyzjach i jej strukturach.
Niech to się wiąże we wzajemną pomóc celem wspólnej naprawy, a nie petenta wiszącego na klamce, a następnie śpiewającego na część Unii pewny. Gdynia nie możemy mieć kompleksów, i skoro nawet Unia daje nam jakieś pieniądze, to z tego powodu mamy siedzieć cicho i przyklepywać wszystko w ciemno.- 14 14
-
2015-03-03 18:11
Dzięki P.Bartoszu za
- Konkursu Lotów Red Bull, chwilo trwaj jesteś piękna :))
- 3 1
-
2015-03-03 08:51
Bartosz jest slabiutki (5)
Pracuje do 20, czyli albo się nie zna albo nie potrafi zorganizować sobie pracy, a co najgorsze, uznaje że wszyscy powinni pracować po godzinach tak jak on.
- 21 19
-
2015-03-03 17:50
prawie jak Banel
- 2 1
-
2015-03-03 08:58
(3)
to pisałem ja: Marcin Horała & co, który dostał po znajomości pracę w BCT.
- 8 11
-
2015-03-03 12:54
A co Horała robi w BCT, w sensie kim jest, jakie ma obowiązki?? (1)
- 1 0
-
2015-03-03 13:06
niestety takie, na których kompletnie się nie zna :/ m.in. organizuje przeładunek kontenerów - został tam wciśnięty na siłę i cwaniakuje.
- 3 1
-
2015-03-03 09:06
Niewiarygodne
Artykułu pisane na zamówienie dla marek prywatnych to już standard. Ale artykuły i posty na rzecz władzy publicznej to porażka. Precz z propagandą Gdyni !!!
- 9 8
-
2015-03-03 13:05
ciekawe jakie mieli dzieciństwo ? , i z jakich rodzin się wywodzą ? (2)
- 4 6
-
2015-03-03 16:32
(1)
a to ma jakieś znaczenie?
- 2 0
-
2015-03-03 17:38
Jeśli to szczurka rodzina to tak
- 2 2
-
2015-03-03 13:12
nic nie robią,nie wiem po co oni są ,wstydziliby się brać kase za te nieróbstwo,tylko pierdzą w stołki (2)
- 10 7
-
2015-03-03 16:50
robią, robią
totalny rozpiździel
- 6 2
-
2015-03-03 16:31
Kasę brać to by się wstydzili niektórzy radni, którzy nie dość, że nic nie robią to ich głosy w ogóle nie mają znaczenia (czyli opozycja)
- 3 4
-
2015-03-03 16:48
Samo zło
Pan od edukacji skutecznie rozwala co może- ale najważniejsze,żeby słupki się zgadzały...
Tak to jest, jeśli ktoś zajmuje się dość specyficzną dziedziną- a nie ma w niej (chyba w ogóle) doświadczenia.- 5 9
-
2015-03-03 13:58
Nie zapominajmy (1)
że tym krajem rządzi analfabeta w sejmie siedzi dwumetrowe monstrum z jajami przebrane za kobietę a komuniści mają się dobrze.
- 9 3
-
2015-03-03 16:29
a ty oglądasz wyłącznie tv trwam i słuchasz nowinek z Torunia
- 6 2
-
2015-03-03 15:28
Wojtek potrzebuje takich młodych bez jakiegokolwiek doświadczenia niby to Vicków . (1)
łatwiej nimi manipulować i sterować no a Wojtas jako stary wyga jest w tym mistrzem świata !...
- 12 5
-
2015-03-03 16:28
każdy sądzi po sobie...
- 1 3
-
2015-03-03 16:28
Na pewno tego nie czytają, ale chciałabym życzyć wielu sukcesów, wytrwałości
i rosnącej miłości do miasta :)
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.