- 1 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (389 opinii)
- 2 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (118 opinii)
- 3 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (79 opinii)
- 4 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (921 opinii)
- 5 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (28 opinii)
- 6 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (204 opinie)
100-letni kasztanowiec przetrwa dzięki interwencji naszej czytelniczki
Dzięki zaangażowaniu naszej czytelniczki 100-letni kasztanowiec będzie dłużej przyozdabiał ulicę Szarą w Gdańsku. Wystarczyła odrobina chęci i zacięcia, by przekonać urzędników do zmian w projekcie przeprowadzanej właśnie inwestycji. Zdaniem czytelniczki pierwotny plan mógł przyczynić się do uschnięcia drzewa.
Naszą czytelniczkę - panią Justynę - zdziwił jednak sposób układania nowej nawierzchni dla pieszych.
- Projekt przewidywał ułożenie płyt chodnikowych wokół kasztanowca. W moim odczuciu mocno zaburzyłoby to gospodarkę wodno-powietrzną dla systemu korzeniowego tego 100-letniego drzewa - mówi pani Justyna.
W poniedziałek nasza czytelniczka postanowiła porozmawiać z kierownikiem robót.
- Przyznał mi rację, ale wyjaśnił, że niewiele sam może zrobić. Potrzebne były zmiany w projekcie, a o tym zdecydować mogą wyłącznie urzędnicy, bo oni decydują o ostatecznym wyglądzie chodnika - opowiada pani Justyna.
Nasza czytelniczka postanowiła więc we wtorek skontaktować się z pracownikami Wydziału Środowiska w Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Ci jednak wyjaśnili jej, że chodnik to pas drogowy i nie leży w ich gestii. Czytelniczka jednak nie zrezygnowała i skontaktowała się z inwestorem prac i zarządcą drogi - Dyrekcją Rozbudowy Miasta Gdańska i Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni.
Tam natomiast udało się jej już na środę umówić spotkanie z urzędnikami w sprawie kasztanowca.
- Urzędnicy pojawili się rano - ok. godz. 10. Wtedy wspólnie uzgodniliśmy, że jednak potrzebne są zmiany. Zasłonięcie terenu wokół kasztanowca mogłoby mu nie służyć - mówi pani Justyna.
Jeszcze tego samego dnia, ok. godz. 12, wycięto część chodnika i ułożoną wcześniej konstrukcję zastąpiono ażurowymi płytami, które umożliwiają prawidłową gospodarkę wodno-powietrzną dla systemu korzeniowego 100-letniego kasztanowca.
Historia pani Justyny to świetna lekcja dla innych, pokazuje, że warto działać, nawet w tych najdrobniejszych kwestiach.
Opinie (121) 5 zablokowanych
-
2017-08-10 21:21
(1)
Może by tak ujawnić, kto robił pierwotny projekt tego chodnika i nie wpadł na banalne rozwiązanie, na które wpadła przypadkowa obserwatorka.
W końcu wziął za ten projekt pieniądze, nieprawdaż?- 37 1
-
2017-08-10 21:29
zapewne te dane publiczne są chronione - ustawa o danych osobowych, o konkurencji i przetargi :) i już nie da się
informacja niejawna
- 4 0
-
2017-08-10 21:26
No i super
- 13 1
-
2017-08-10 21:33
(2)
Super ale gdzie są zakłady pracy?
- 7 5
-
2017-08-10 21:38
w polszy - dla ukrów, mniej chcą kasy. Ty jedź pilnować dziadkow do niemiec albo zmywać podłogi w UK, poki mozna
- 2 4
-
2017-08-11 07:11
A co to zakład pracy?
Chyba coś stworzonego po to żeby gromadzić pracę.
- 0 0
-
2017-08-10 21:37
Fatalni urzędnicy
Cóż to za specjaliści w urz. miejskim którzy opracowują i zatwierdzają takie projekty ? . Czy trzeba być dorosłym aby wiedzieć , że ,,obmurowane '' szczelnie drzewo obumrze.? . Tutaj na ministra Szyszkę się nic nie zwali . Urzędnik i projektant ma być na budowie a nie tylko przed komputerem !
- 21 0
-
2017-08-10 21:40
(1)
Urzędnicy za biurkiem decydują o rzeczach, o których nie mają pojęcia. Polska rzeczywistość.
- 15 0
-
2017-08-10 21:45
wywalić od samej góry po sprzataczkę.
- 1 0
-
2017-08-10 21:45
(5)
a skad pani justyna wie ze 100letni?
- 5 10
-
2017-08-10 21:46
a jak 99 to już mozna? jak 35 to też można olać i nie być na miejscu? nie sprawdzić co się projektuje i co zamówiło i jak się (2)
wykonuje w praktyce?
może jej dziadek sadził :) albo zna historię ulicy albo dendrologiem jest. nie mieszaj.- 3 2
-
2017-08-10 22:02
(1)
moze po korzeniu:)
- 2 0
-
2017-08-10 23:10
Jak się zetnie można policzyć słoje
- 2 0
-
2017-08-10 21:48
Ma je na zdjęciu z początku XX wieku, gdy były jeszcze małe :-)
Szpaler kasztanowców był oczywiście o wiele dłuższy.
- 6 0
-
2017-08-11 00:09
Tu je wszystkie widać na zdjęciu z 1921 roku
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Wojenna-tulaczka-ojca-czworga-dzieci-n99897.html
- 3 0
-
2017-08-10 21:51
Kiedyś mi projektant zaprojektował drzwi, w miejscu, gdzie były wszelkie możliwe przyłącza i koszt przeniesienia był by (2)
niewspółmiernie wysoki do kosztów przeniesienia drzwi o kilkadziesiąt cm... poleciał bez wynagrodzenia za to dzieło z hukiem i wilczym biletem,. Do dziś się kłania w pas na ulicy. A wystarczyło pojawić się na miejscu z aparatem, ołówkiem, podkładem budowlanym i metrówką....
- 8 1
-
2017-08-10 21:54
(1)
Taaaa
A potem kupiłeś czteropak vipów w biedrze- 3 2
-
2017-08-10 22:08
idz juz spac
- 2 1
-
2017-08-10 22:04
Szrotówek kasztanowcowiaczek
Szrotówek kasztanowcowiaczek się nim zajmie. A swoją drogą to 95% kasztanowców w połowie lipca jest już ruda... Czemu Minister Szyszko nic z ty nie robi?
- 8 2
-
2017-08-10 22:08
Moim zdaniem jest to jedynie wyrzucenie pieniędzy w błoto ten kasztanowiec oraz inne drzewa powinny zostać wycięte inaczej chodniki przetrwają kilka lat . A tam co najwyżej zrobić utwardzoną piaskiem lub kamieniami drogę
- 2 21
-
2017-08-10 22:12
Brawo
Oby więcej takiej wspopracy
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.