• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

11 lat więzienia za zabójstwo 17-letniej Agaty. Jest prawomocny wyrok

Michał Sielski
5 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Według sądu skazana fascynowała się śmiercią i zadawaniem bólu innym osobom. Według sądu skazana fascynowała się śmiercią i zadawaniem bólu innym osobom.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku całkowicie oddalił odwołanie w sprawie głośnego zabójstwa 17-letniej Agaty z Wejherowa. Apelację wnosiła zarówno obrona, jak i prokuratura oraz oskarżyciele posiłkowi. 19-letnia Wiktoria M. za zabójstwo, którego dokonała w Brzeźnie zobacz na mapie Gdańska, ma spędzić 11 lat w więzieniu.



Czy kara za pozbawienie kogoś życia na jego prośbę powinna być surowa?

Sąd Apelacyjny w całości utrzymał wyrok z poprzedniej instancji. Obrońca domagał się uniewinnienia swojej klientki, twierdząc że nikogo nie zabiła, a tylko przyglądała się, jak koleżanka popełnia samobójstwo. Prokurator twierdził natomiast, że bardziej adekwatną karą będzie surowszy wyrok: 15 lat więzienia.

Sąd Apelacyjny nie podzielił jednak opinii żadnej ze stron i zdecydował się utrzymać w mocy poprzedni wyrok, czyli 11 lat więzienia dla Wiktorii M. Wyrok jest prawomocny. Stronom przysługuje już tylko wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego.

- Okolicznościami obciążającymi jest to, że Wiktoria M. działała z zamiarem bezpośrednim, w sposób przemyślany, poprzedzone to zostało długim czasem przygotowań do tego czynu. Zmierzała doń konsekwentnie, planując wspólnie - co jest bardzo istotne w tej sprawie - z pokrzywdzoną jej śmierć. Na jej niekorzyść przemawia również motywacja - oskarżona była zafascynowana śmiercią, przemocą i zadawaniem bólu innym ludziom. A udział w śmierci - a wynika to wprost z opinii sądowo-psychiatrycznych, a przede wszystkim psychologicznych - był dla niej źródłem satysfakcji - cytuje uzasadnienie sądu Radio Gdańsk.

Kontrowersje: samobójstwo czy zabójstwo?



Przypomnijmy, ciało 17-letniej Agaty z Wejherowa znaleziono 22 lutego 2015 roku w Brzeźnie. Dziewczyna zginęła dzień wcześniej wieczorem. Zmarła na skutek rany kłutej klatki piersiowej.

Początkowo policja nie wykluczała żadnego scenariusza - pod uwagę brano nawet samobójstwo. Ostatecznie jednak, po kilku miesiącach śledztwa, zarzuty postawiono dwóm koleżankom Agaty: 17-letniej Wiktorii M. oraz 18-letniej Aleksandrze L.

Śledztwo było niezwykle trudne, bo wszystkie ustalenia wskazywały na to, że Agata sama zaplanowała - wraz z dwiema bliskimi koleżankami - swoje zabójstwo. Przez pewien czas prowadzący postępowanie nie byli zresztą pewni, czy Wiktoria M. własnoręcznie pozbawiła koleżankę życia, czy też tylko pomogła jej zadać sobie śmiertelny cios.

Co gorsza, rozstrzygnięcia tej kwestii nie ułatwiały też kolejne, niejednoznaczne opinie biegłych. Ostatecznie jednak prokuratura przyjęła, że - w świetle całości zebranego materiału dowodowego - można postawić zarzut zabójstwa Wiktorii M.

Pomogły zeznania jednej z dziewczyn



Pomocne były tu zeznania Aleksandry L., która zdecydowała się na współpracę z prokuraturą i ze szczegółami opowiedziała o wydarzeniach z lutego ubiegłego roku. Ona sama miała nie brać bezpośredniego udziału w zabójstwie, a jej rola w planie skonstruowanym przez koleżanki ograniczać miała się jedynie do pomocy w zacieraniu śladów oraz w zapewnieniu fałszywego alibi Wiktorii M.

Ta z kolei, w odróżnieniu od koleżanki, początkowo w ogóle nie chciała rozmawiać z prowadzącymi śledztwo. Dopiero później złożyła wyjaśnienia, ale do winy, czyli zabójstwa koleżanki, się nie przyznała.

Monitoring z 17-letnią Agatą

Opinie (120) 10 zablokowanych

  • Sądząc po wynikach ankiety...

    Polska jest krajem niewolniczym i nie umie już sama o sobie myśleć ;)

    • 1 4

  • Dziwne, że ta druga nie odpowie wcale. (1)

    Pomocą w zabójstwie jest również nieprzeciwstawienie się przemocy, której jest się świadkiem jak również bierne uczestnictwo w morderstwie. Widocznie miała lepszego adwokata. Ale bóg jest sprawiedliwy prędzej czy później spotka ją zasłużona kara. Mimo wszystko współczuję rodzicom zarówno ofiary jak i winowajczyniom ( bo dla mnie obie są winne). Mogły przecież pomóc dziewczynie....

    • 4 3

    • A może to rodzice mogli jej pomóc? Dziewczyna chciała popełnić samobójstwo! Ludzie, musiała przecież mieć powody by chcieć to zrobić. To rodzice byli z nią pod jednym dachem i to rodzice powinni zauważyć pierwsze sygnały, że coś jest nie tak. Szczęśliwe, radosne dziecko, czy nastolatek raczej nie chciałoby tego zrobić!!!

      • 1 3

  • (1)

    utylizować to bydło a nie 11 lat....co to jest????

    • 3 4

    • oo polijant z falszywym sumieniem..Co wyrzuty gryza?

      Ale to normalne jak sie zastrasza,bije i poniza..pokrzywdzonych..i zatrzymanych...SZUKACIE WINY U INNYCH..POSZUKAJCIE NAJPIERW U SIEBIE.!!!

      • 0 1

  • Kto widział to zabójstwo? Przyznała się do zabójstwa? Sąd dał wiarę trzeciej koleżance a nie oskarżonej? (2)

    .

    • 5 2

    • (1)

      Sąd dał wiarę pacjentce ze szpitala psychiatrycznego

      • 5 0

      • To chyba zart....Toz to k zart....

        11 lat na podstawie pomowien jakiejs swiruski? Serio? Takie rzeczy to tylko w Polsce.Jak ta sedzina moze sobie spokojnie w lustro patrzec? Krystkowi daLI 3.5 ..100 OFIAR NA KONCIE I JEDNO SAMOBOJSTWO..zWYROLOWI SAD OKAZUJE LASKE NADZWYCZAJNA...A TU Z DZIECKA POTWORA ZROBILI.Skandal!!!11 lat....noz ja pdole..Lepiej juz niech ten Ziobro powyrzuca dyspozycyjnych sedziow na zbity pysk..raz i na zawsze.

        • 4 0

  • ja sie nie znam ale w w11 to w 45 minut ogarniali

    • 3 1

  • To mogli tylko prawnicy wymyślić:

    "Zmierzała doń konsekwentnie, planując wspólnie - co jest bardzo istotne w tej sprawie - z pokrzywdzoną jej śmierć" . Jaka pokrzywdzona ?A gdzie zasada "Chcącemu nie dzieje się krzywda" ??

    i

    • 1 0

  • czy z tych pań jeszcze coś dobrego wyrośnie?

    ???

    • 0 1

  • jedne media podają - nożem w brzuch,

    inne - nożem w podbrzusze. To w końcu gdzie? (w parku?)...

    • 0 1

  • czy nasze media w końcu będą podawać pełne dane osobowe?

    w końcu cenzurę zniesiono, a Naród chciałby wiedzieć, kto zabił, dlaczego i mieć informację - którego dokładnie dnia wyjdzie. O przepustkach też moglibyśmy wiedzieć.

    • 1 0

  • WIKTORIA Ś. A NIE M.

    Przecież pozwolono jej wyjść za mąż podczas pobytu w więzieniu. TOTALNA KPINA. Podobno jej małżonek to również osadzony a poznali się na spacerniaku. Tylko od kiedy to posiadamy takie więziennictwo? trzeba będzie chyba zapytać Pana Ziobrę

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane