zachowując się jak dorosły, np. pijąc alkohol, paląc papierosy
12%
to był etap końskich zalotów, a więc wyzywania, ciągnięcia za włosy
17%
podczas szkolnych dyskotek, w czasie tańca
24%
nie podrywała(e)m, była(e)m nieśmiała(y)
33%
nie intersowała(e)m się wtedy płcią przeciwną
14%
Dwaj 14-latkowie z Gdańska ukradli samochód z parkingu i pojechali nim pojeździć na pobliskim poligonie. Na przejażdżkę zabrali swoje dwie 12-letnie koleżanki.
O kradzieży policję powiadomił 60-latek z Gdańska. Z relacji mężczyzny wynikało, że, kilka godzin po zdarzeniu, jego syn odnalazł samochód na pobliskim poligonie. Auto było zniszczone, brudne a w jego środku brakowało narzędzi i ubrań wartych 900 zł oraz dowodu osobistego.
Samochód należał do syna mężczyzny, używał go jednak 60-letek. Po tym, jak zaparkował i zamknął auto, udał się do domu. Po drodze jednak wypadły mu kluczyki. On sam tego nie zauważył, jak okazało się, widzieli to jednak dobrze dwaj siedzący nieopodal chłopcy. Zabrali z ziemi kluczyki, otworzyli samochód i uruchomili jego silnik.
Zabrali ze sobą dwie młodsze koleżanki i wyruszyli na przejażdżkę na
pobliski poligon . Kiedy w pewnym momencie w aucie urwała się miska olejowa i samochód stanął, cała czwórka uciekła. Niemniej jednak chłopcy nie omieszkali zabrać z auta wszystkich cennych przedmiotów.
-
Po zatrzymaniu dwaj nieletni zostali przesłuchani. Jeden z nich był już karany za kradzieże. O dalszym losie obu chłopców zadecyduje teraz sąd dla nieletnich - mówi asp.
Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.