- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (101 opinii)
- 2 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (132 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (684 opinie)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (232 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (58 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (99 opinii)
5 lat strefy "tempo 30" w Gdańsku
Strefa "tempo 30" - ograniczonego ruchu samochodów - funkcjonuje w Gdańsku od ok. pięciu lat. Władze miasta przekonują, że dzięki temu jest bezpieczniej na drogach. Czy faktycznie?
Wraz z nowymi strefami są wytyczane skrzyżowania równorzędne, które według drogowców również stanowią jeden z elementów uspokojenia ruchu. Skrzyżowania te jednak nie będą obowiązywać tam, gdzie kursuje komunikacja miejska. W takich miejscach zastosowane zostaną inne rozwiązania spowalniające ruch - wyniesione przejścia dla pieszych, progi zwalniające, wysepki.
- Statystyki z ostatnich pięciu lat pokazują, że w Gdańsku jest bezpieczniej na drogach, wpływ na to właśnie w dużej mierze wprowadzenie strefy Tempo 30. Od chwili jej wytyczenia w centrum miasta i terenach mieszkalnych odnotowujemy spadek wypadków i ofiar - mówi Piotr Grzelak, zastępca prezydenta miasta gdańska.
Na terenie Gdańska w latach 2010 - 2015 liczba wypadków drogowych spadła o ok. 20 proc. Podobnie jest w przypadku liczby rannych na gdańskich ulicach. Natomiast w latach 2001- 2010 średnio w roku ginęło aż 27 osób. W 2015 r. liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 13 osób.
Czytaj też: Na pomorskich drogach bezpieczniej. Policja podsumowała rok
Czy władze miasta przeceniają efekty strefy "tempo 30"?
Warto zauważyć, że statystyka prezentowana przez władze miasta została podana dla wszystkich ulic, a nie wyłącznie objętych strefą. Oznacz to, że na poprawę statystyk, miało wpływ dużo więcej czynników - m.in. uruchomienie systemu inteligentnego sterowania ruchem - Tristar, montaż oświetlenia, separacja ruchu pieszego i rowerowego od ruchu samochodów. Ponadto na zmianę miał też wpływ rozwój infrastruktury drogowej - w ciągu 5 lat powstała m.in. Trasa Sucharskiego, Trasa Słowackiego, Trasa W-Z, Droga Zielona, przebudowano Trakt św. Wojciecha.
Tylko skuteczne egzekwowanie przepisów dotyczących ograniczenia prędkości (w przypadku strefy jest to 30 km/h) przez policję mogłoby zmusić kierowców do przestrzegania przepisów. Takie też kontrole potwierdził zastępca prezydenta Gdańska potwierdził. Sęk w tym, że nie wiele może powiedzieć o ich skuteczności i wynikach.
- Chcemy raczej popularyzować ideę strefy niż przekonywać mandatami kierowców do ostrożnej jazdy - mówi Grzelak.
Na koniec najciekawsza kwesta. W międzyczasie z gdańskich ulic zniknęły też fotoradary, co po winno wpłynąć na liczbę wypadków i kolizji. Tymczasem tendencja jest odwrotna od spodziewanej.
Czytaj też: "Wędrujące" progi zwalniające. Czemu nie są bardziej trwałe?
Miejsca
Opinie (204) 2 zablokowane
-
2016-02-03 23:30
Dziwny wykres jak redaktor wykoncypowała "Na terenie Gdańska w latach 2010 - 2015 liczba wypadków drogowych spadła o ok. 20 proc" to chyba jego tajemnica absolutnie nie wynika to z tego wykresu
- 1 0
-
2016-02-03 23:40
Chcemy raczej popularyzować ideę strefy niż przekonywać mandatami kierowców do ostrożnej jazdy - mówi Grzelak.
A co ma Pan Grzelak do mandatów , zmienił pracę- 2 0
-
2016-02-03 23:40
skrzyzowania rownorzedne sa fajne
Jesli chce sie wyremontowac auto na koszt drugiego gapowicza-kierowcy
- 23 2
-
2016-02-04 00:26
(1)
ciekawe czy wzrost liczny kolizji między 2012 a 2014r o 25% to wina uporczywego wprowadzania skrzyżowań równorzędnych tam gdzie warunki (widoczność) na to nie pozwalają ?
- 11 3
-
2016-02-04 02:22
nie
to wynik zamiany wypadków na kolizje
- 5 0
-
2016-02-04 05:32
i bardzo dobrze
miasto to nie autostrada ! więcej takich ograniczeń powinno być.
- 5 11
-
2016-02-04 05:58
Strefa tempo 30 i skrzyżowania równorzędne to fikcja i martwe przepisy.
Do których nie stosuje się ani policja, ani autobusy miejskie.
Jak ostatnio jechałem 30 km/h na ul. Dmowskiego przy dworcu we Wrzeszczu to dwa samochody wyprzedziły mnie na pasach.
Kolejny martwy i nie egzekwowany znak to D-40, wystarczy pojechać na Zaspę i zobaczyć co się dzieje za takim znakiem.- 9 3
-
2016-02-04 06:57
ludzie cofają sie w rozwoju (1)
zamiast chodzić na piechotę nawet na poczte jadą autem, do szkoły z dzieckiem autem (bo czasu niby brak),itp. zamiast zdrowego jedzenia - tabletki na wszystko, zamiast ćwiczeń tabletki na odchudzanie.zamiast wojska dla chłopa by miał jakieś jaja, to nie lepszy żel na łbie i rurki,siatki taki z zakupami nie uniesie.i rosnie pokolenie zdechlaków,astmatyków,spaślaków.tragedia, żal patrzeć
- 7 5
-
2016-02-04 10:12
Pamietam jak bylam mala to sie z mama smialysmy z jej siostry co w juesej mieszka ze do sklepu po chleb samochodem jezdzi a sklep jest prawie pod jej domem tyle ze chodzic jej sie nie chce. Nigdy w zyciu nie przypuszaczalam a moja mama tym bardziej ze i u nas to stanie sie popularne.
- 1 0
-
2016-02-04 07:38
nowoczesne auta a ludzie nie umieją przy 50km/h prowadzić.....normalnie patologia!!!!!!
- 2 0
-
2016-02-04 08:27
skrzyzowanie rownorzedne -->zbrodnia !
- 8 3
-
2016-02-04 08:32
Co z pieszym w strefie?
Kto ma pierwszeństwo jeśli nie ma nigdzie przejść dla pieszych? Czy jest tak jak w strefie ruchu tzn. zawsze pieszy?
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.