• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

86 lat miasta z morza i marzeń. Wszystkiego najlepszego!

Piotr Weltrowski
10 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Skwer Kościuszki widziany z pokładu sterowca. Skwer Kościuszki widziany z pokładu sterowca.

Równo 86 lat temu, 10 lutego 1926 roku Gdynia uzyskała prawa miejskie. Nie była to data przypadkowa - dokładnie sześć lat wcześniej generał Józef Haller dokonał zaślubin Polski z morzem.



Interesujesz się historią miasta, w którym mieszkasz?

W 1920 roku, dzięki zapisom Traktatu Wersalskiego, Polska odzyskała dostęp do morza, nie miała jednak portu wojennego (i handlowego) z prawdziwego zdarzenia, który mógłby stanowić alternatywę dla Wolnego Miasta Gdańska. Tę rolę spełnić miała właśnie Gdynia.

Czytaj więcej o historii Gdyni

Lokalizację portu wskazał inż. Tadeusz Wenda, którego Ministerstwo Spraw Wojskowych oddelegowało, aby "zlustrował" polskie wybrzeże i znalazł najlepsze możliwe miejsce, w którym mógłby powstać.

W czerwcu 1920 roku Wenda złożył sprawozdanie, w którym wskazał na nizinę między dwiema wsiami: Oksywią (tak wtedy nazywała się mała nadmorska wieś, najstarsza osada w tym rejonie - dziś dzielnica Gdyni - Oksywie) i Gdynią.

Poznaj przedwojenne dzieje miasta

We wrześniu 1922 roku Sejm uchwalił ustawę "o budowie portu przy Gdyni na Pomorzu jako portu użyteczności publicznej" i miasto zaczęło powstawać. Kilka miesięcy później otwarto tymczasowy port, a w sierpniu 1923 roku wpłynął do niego pierwszy statek pełnomorski. W roku 1924 rozpoczęto kolejny etap budowy portu, zarazem ruszając też z budownictwem mieszkaniowym na wielką skalę.

Tak naprawdę historia Gdyni sięga jednak znacznie dalej. Pierwsza wzmianka o wsi Gdina pochodzi z datowanego na 1253 rok dokumentu wystawionego przez biskupa kujawskiego i potwierdzającego przynależność osady do... parafii w Oksywii.

10 lutego 1926 roku, gdy nadano jej prawa miejskie, Gdynia liczyła sobie 12 tys. mieszkańców, miała też ok. 14 km kw powierzchni. Dziś jej powierzchnia to ponad 150 km kw., mieszka w niej blisko ćwierć miliona osób i uznawana jest za jedno z najbardziej przyjaznych mieszkańcom miasto w kraju. Gdynio, oby tak dalej!

Poznaj historię gdyńskich kościołów

Uroczystości i imprezy

- 10 lutego o godz. 12 oficjalne uroczystości rozpocznie złożenie kwiatów na Płycie Marynarza Polskiego na Skwerze Kościuszki. O godz. 18 w Teatrze Miejskim rozpocznie się uroczysta sesja Rady Miasta Gdyni.

- 10 lutego w godz. 12:30 - 17:00 - urodzinowa gala w Hali Widowiskowo-Sportowej, w której weźmie udział... cztery tysiące gdyńskich seniorów.

- 12 lutego o godz. 10 w kościele NMP Królowej Polski przy ul. Świętojańskiej odbędzie się uroczysta Msza św. w intencji miasta.

- 25 lutego - Bieg Urodzinowy oraz Marsz Urodzinowy - by wziąć udział w biegu głównym (10 km), do którego zapisało się już 1200 osób, należy wypełnić do piątku 10 lutego, do północy, formularz na stronie internetowej: www.biegurodzinowy.sts-timing.pl - Wpisowe wynosi 10 zł; do Marszu Urodzinowego (3 km) można zapisywać się do 24 lutego na stronie internetowej: elektronicznezapisy.pl/events/413/starts/new oraz w dniu imprezy w biurze zawodów w godz. 8.00-9.45.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (430) ponad 20 zablokowanych

  • Młodsza

    Gdynia była dużo ładniejsza jak obecna staruszka , dużo więcej zieleni , skwerków a teraz dużo betonu i psich kup !!!

    • 6 3

  • Hej hej!

    Gratulacje Gdynio!

    • 3 5

  • toz to WIOCHA RYBACKA

    I ZAWSZE BEDZIE WIOCHA

    • 5 10

  • Wszystkiego Najlepszego dla Gdyni i jej mieszkańców :D

    • 5 5

  • 86 lat jak z bata strzelił (5)

    A dziś Gdynia Miasto o największym potencjale ludzi młodych, pomysłowych nie potrafimy wyobrazić sobie bez niej życia. Jest odzwierciedleniem polskich osiągnięć cywilizacyjnych. Zdarza nam się jednak, że na Nią narzekamy, bo męczą nas tłok, spaliny i nieznośny hałas. A władza za mało robi starań by to zniwelować. Życie w aglomeracji gdyńskiej ma swoje wady, ale niewspółmiernei zalety, ale mimo wszystko To miasto, naprawdę uwielbiamy. Marzymy, żeby móc je poznać dogłębnie lub do niego wrócić. Miasto fascynujące najnowszymi rozwiązaniami urbanistycznymi oraz reliktami modernistycznej przeszłości, które są śladami istnienia wielkiej dynamiki i postępu w cywilizacji, którą przerwała II Wojna Światowa, a następnie PRL i obecna dyskryminacja przez PO. Niemniej potencjał genialnej myśli architektonicznej pozostaje a nawet się odradza w wyżej formie wystarczy popatrzeć na ST, Transatlantyk, HW-S"Gdynia" rozbudowujący się TM, itd.
    Zachwycają nie tylko budowle, ale również ich rozplanowanie, usytuowanie lub sposób wkomponowania w niepowtarzalny nadmorski krajobraz. Z przyjemnością podejmujemy trudy trekkingów, wypraw rowerowych po przeuroczych ścieżkach TPK i innych czadowych miejscach. Z utęsknieniem czekam na zagospodarowanie najwyższego punktu Trójmiasta i okolicy, by móc z nart, czy roweru gurskiego objąć wzrokiem najwspanialszą panoramę i zrozumieć, na czym polega jej szczególne piękno, że ważne są nie tylko podrabiane mury obronne i z lat 60-tych kamieniczki i budynki mieszkalne, ale także miejsca niesamowitego relaksu góra, parki i ogrody. Doceniam doskonałość rozplanowania Gdyni oraz piękno architektury, ale też
    funkcje użytkowe: precyzyjnie zaplanowane przez dawnych architektów
    ciągi komunikacyjne oraz place. Wiem co piszę bo w podróżach do najpiękniejszych miast świata, takich jak Dubrownik, Wenecja, Gagra i wiele wiele innych zachwycających historią i tradycją, malowniczymi ogrodami, wspaniałymi zabytkami i nieprzeciętnymi widokami, to także niepowtarzalna nauka historii i poznawanie naszego dziedzictwa. I muszę przyznać, że w stosunku do tych piękności w tak krótkim okresie to co i jak zbudowała Gdynia to naprawdę MISTRZOSTWO ŚWIATA. Mogę zaprezentować kilkadziesiąt metropolii z trzech kontynentów na których byłem i właśnie bezstronnie muszę przyznać Gdynia wychodzi zwycięsko.
    Oczywiście są wyjątkowe niepowtarzalne miejsca gdzie np.towarzyszy rys historyczny, ciekawostki lub niesamowite urokliwe zakątkki danego miejsca, ale ja mówię o całości.

    Co wcale nie oznacza, że w Gdyni jest wszystko OK. A naprawdę jest multum do zrobienia i podejrzewam , że na to nie wystarczy kolejne 86 lat. Osobiście chwiałbym, aby Gdynia rozwijała się w kierunku morza a taką naturalną granicą będzie Hel.

    • 8 7

    • (2)

      bełkot PR trwa
      byle do 16.00 pani grajter

      • 4 4

      • Wierzyłem, że czepialscy wpadną we wnyki a wydostając się z nich, to kuleją i są okaleczeni;)))). (1)

        i jeszcze szkalują niewinną niczemu P.J.Grajter. Oj małolaty i nieudacznicy widać pani Was nauczyła już pisać "Góralu, czy Ci nie żal...."

        (Dygresja o Jonaszu pozorowanie żywej mowy)

        - Wyliczanie gdzie mamy diabła.
        mózg pęta, żołądek obżarstwo, członki wstydliwe rozpusta, wątroba żółcią parskając, serce myśli nieczyste, krew okrutne niegodziwości, ręce bezeceństwa wyprawiają, oczy pożądliwie na świat zerka, uszy żądne nowinek, język kłamstwo i bluźnierstwa.
        Człowiek cały zbudowany jest z diabła.

        - Wszyscy wpadają w sidła diabła, ulegają mu. Kolejne wyliczenia.

        - Najwięcej zła jest w tych najlepszych z nas.

        • 1 5

        • zamiast "pisać" powinno byś ŚPIEWAĆ

          wstyd gdańscy zazdrośnicy

          • 1 2

    • roweru gurskiego (1)

      ale jazda, analfabetka w UM GDYNIA

      • 4 2

      • Urząd pani Grajter już

        nawet zdążył ogłosić, że w lotto wygra gdynianin. Rekord świata, urząd skarbowy jeszcze nie wie, a Wydział Propagandy już zna płeć wygryyającego

        • 2 3

  • Gdynia w porównaniu (3)

    z szarą Polską niebrzydka no bo leży nad morzem, ale żadnego szału -Klif, Gemini z parkingiem płatnym od jakiegos czasu, a na zakupy i tak lepiej Szadółki i Matarnia;) a miasto najlepiej mijać obwodnica;)

    • 8 8

    • mam nadzieje ze faktycznie je omijasz, bo troche słabo byłoby napinac się w necie i robić co innego...

      • 2 1

    • zart!

      Matarnia i zakupy hehe blagam,mieszkam niedaleko drozszego centrum to chyba nie ma,no i bomi w takim centrum zal normalnie,a Ty mi piszesz ze tam na zakupy?

      • 1 1

    • Nie samymi zakupami człowiek żyje...

      • 0 0

  • Mieszkam teraz na Staten Island w NY ale urodziłem się w Gdyni,jednak nie tęsknie za Gdynią bo to małe ,troche prowincjonalne i (1)

    nudne miasto gdzie nic się nie dzieje a wszyscy się znają i obgadują mimo to 1000 lat i niech się rozwija

    • 7 7

    • Powinieneś kupić sobie apartament w Gdyni

      np. w Transantlantyku. To jest obecnie kull. Widać dawno tu nie byłeś, bo Gdynia z roku na rok zmienia się nie do poznania;)))

      • 3 4

  • jak popatrzę

    na miasta takie jak Tokio, Londyn, Rio czy Hongkong to nasze polskie mieściny wyglądają jak , za przeproszeniem , albańska prowincja.
    A w ogóle to wszystkiego najlepszego dla gdynian (i tego farciarza co zgarnął 33 bańki).

    • 6 4

  • NAJLEPSZEGO!

    • 4 4

  • cezurą jest rok 1945, do Gdyni wracają jej mieszkańcy wysiedleni przez Niemców

    oraz zasiedlaja to miasto przybysze z centralnej Polski .Do wyludnionego i zrujnowanego Gdanska przybywa żywioł ze wschodu czyli Kargule.To widać i słychać również na tym forum

    • 4 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane