- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (263 opinie)
- 2 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (53 opinie)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (264 opinie)
- 4 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (24 opinie)
- 5 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (858 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (87 opinii)
A gdyby tak wszystko rzucić i podróżować? Weekend z Kolosami
17. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów potrwają od piątku do niedzieli. To gratka dla miłośników podróży i wyczynów. Będzie można posłuchać opowieści i prezentacji m.in. 69-letniego Aleksandra Doby, który kajakiem przepłynął Atlantyk, czy Andrzeja Bargiela, który w rekordowe 14 godzin wspiął się na Manaslu, a potem ze szczytu ośmiotysięcznika zjechał na nartach. Inni bawili się np. wyszarpując jadącym na koniach Kirgizom truchło kozy.
Kto w tym roku może okazać się najbardziej inspirujący i oczaruje publiczność? Wybór jest tak duży, że trudno ocenić, ale na pewno najgłośniej było ostatnio o naszym 69-letnim kajakarzu. Aleksander Doba na pewno nie odpowiada stereotypowi emeryta, który podlewa pomidory na działce i lubi posiedzieć w parku, karmiąc gołębie. Olek został m.in. Podróżnikiem Roku 2014, wybranym przez czytelników amerykańskiej edycji National Geographic, bo po raz drugi w życiu samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. Ostatnią podróż zaczął 5 października 2013, a skończył 17 kwietnia 2014 roku. Przepłynął 4500 mil morskich od portu w Lizbonie do Canaveral na Florydzie. I nie widzi w tym nic niezwykłego. Podobno najbardziej zaskoczyło go to, jak bardzo w tym czasie urosła mu broda.
Nie zabraknie też opowieści o podbijaniu przestworzy, czyli wzniesieniu się balonem na 11 tys. metrów i skoku z niego trzech śmiałków ze spadochronami. Większość prelegentów podbijała jednak kontynenty, twardo stąpając na ziemi. Choć nie zawsze na własnych nogach, o czym przekonali się Karina i Marcin Stencel, uczestniczący w konnych zawodach Kok-Boru w Kirgistanie, które polegały na... wyrywaniu sobie przez przeciwników truchła kozy.
Jedni jeździli na koniach, inni szli na piechotę do Jerozolimy, a jeszcze inni biegli przez 14 dni. Nie ma granic, których by nie przekroczyli, a gdy widzi się dokumentację, filmy i zdjęcia z podróży, okazuje się, że nawet granice ludzkich możliwości to dla niektórych tylko niewielkie wyzwanie. Granice geograficzne to natomiast kwestia wysoce umowna, a już granice wyobraźni nie istnieją całkowicie - bo jacht, na którym troje śmiałków przez 4,5 roku płynęło dookoła świata, zbudowany został w... ogródku w Nowym Sączu. Solidna góralska konstrukcja pokonała 40 tys. mil morskich, opływając m.in. Przylądek Horn.
Ubiegłoroczne Kolosy jak zwykle zachwyciły publiczność.
Zobacz relację z Kolosów 2012.
Wydarzenia
Opinie (160) 2 zablokowane
-
2015-03-13 20:42
Ja co weekend chodze plaza z Brzezna do Sopotu i nazad...
- 9 0
-
2015-03-13 06:15
Jak uda mi się ukraść pierwszy milion i dorobić kilka kolejnych to będzie mnie stać. (10)
- 53 63
-
2015-03-13 20:31
zapisz sie do PO koledzy partyjni chetnie pomagają
- 1 1
-
2015-03-13 06:56
(8)
Nigdy cię nie będzie stać, bo z takim podejściem to jesteś i zawsze będziesz mentalnie biedny.
- 52 15
-
2015-03-13 07:19
(7)
nie to co mentalnie bogaci bubkowie z kolosów podróżujący za pieniądze tatusiów i ich znajomków, starych komuchów, tzw. "sponsorów" :)
- 21 34
-
2015-03-13 09:08
3/4 z nich opłaca swoje podróże materiałami prasowymi przygotowywanymi na ich podstawie. (6)
- 22 8
-
2015-03-13 09:57
(5)
yhy. i te dziesiątki tysięcy potrzebne to dostają za swoje półanalfabetyczne wypociny i krzywe focie. git! ja poproszę taką fuchę! gdzie mam się zgłosić? pisać i fociać będę z pewnością sprawniej od nich.
- 9 22
-
2015-03-13 10:04
Skoro nie wiesz jak znaleźć taką fuchę to znaczy, że już jesteś mniej sprawny od nich. (4)
- 21 5
-
2015-03-13 10:54
Po co komentujesz w ogóle? (2)
Podstawowe zasady higieny są takie, że na trolla się szcza i wystarczy.
- 8 5
-
2015-03-13 16:41
(1)
TO JA. JESTEM. POLICJA.
- 3 1
-
2015-03-13 17:44
Franz przyjacielu - tęskniłem
Mam pretensje do st. sierż. Bolesława W. za to, że wypałował mnie wczoraj, kiedy wracałem nocą z dyskoteki w Gdansku., a biała pałka, którą mnie wypałował była brudna
- 1 0
-
2015-03-13 10:17
towarzysz to dobrze ustosunkowanego tatusia ma, skoro nie wie, że fuszki lukratywne w tym kraju dostaje się nie za sprawność w ich wykonywaniu, a z racji genetycznych powiązań z postkomuszym układem ministrancko-bolszewickim?
- 6 8
-
2015-03-13 06:11
Odwiedzajcie rodziny. (7)
Uwielbiam podróże do Kwidzyna. I jazdę autostradą. Piękne widoki i można depnąć.
- 42 28
-
2015-03-13 08:18
Ta. Jedziesz 100 km/h na 5 biegu bo masz niskie spalanie. (4)
- 5 0
-
2015-03-13 08:48
A jak nie masz 5 biegu? (3)
- 12 1
-
2015-03-13 15:07
To jedziesz na oklep. (2)
- 5 1
-
2015-03-13 17:38
na starej na oklep po autostradzie 100km/h ??? (1)
to trzeba miec jakies chyba odrzutowe homonto z dopalaczami
nie wierzę i nie uwierzę jak na własne oczy tego nie zobaczę- 3 1
-
2015-03-13 19:18
Stara beka dobrze kisi...
- 3 0
-
2015-03-13 06:14
ja ci słoiku depne. 80 na moście, 70 przed i juz. (1)
- 24 5
-
2015-03-13 09:18
Na moscie zawsze przepisowo. Z rodzina podrozuje:)
- 9 0
-
2015-03-13 07:07
Dostać się na te kolosy autem a potem na widownię. (6)
To jest wyczyn...
- 87 9
-
2015-03-13 07:42
(4)
Ale po co autem?
- 8 4
-
2015-03-13 08:30
z Żukowa czym mam dojechać... (3)
komunikacją? z zmarnować pół dnia na podróż?
- 15 7
-
2015-03-13 19:11
hehe widzę, że masz duszę podróźnika
zmarnować pół dnia na podróż. Nawet pociągiem i rowerem można się kopsnąć. Jedziesz samochodem do Gdyni a później w trolejbus, skm albo z kapcia można tam dojąć. Nie trzeba autem dojechać pod samą halę.
- 5 0
-
2015-03-13 09:07
(1)
Jakie pół dnia? Przecież jeździ linia Z do Gdyni, podróż do Redłowa trwa 50 minut.
Pociąg do Gdyni Głównej jedzie jeszcze krócej, bo 30 kilka minut.- 17 6
-
2015-03-13 10:39
Daj spokój. On tego nie rozumie, bo jest zbyt tępy. Woli jeździć dwa razy dłużej autem i marudzić, że nie ma gdzie zaparkować, jakby to był jedyny problem na świecie.
- 12 5
-
2015-03-13 07:16
Taki urok.
- 1 4
-
2015-03-13 18:48
co roku te same nazwiska...czy na prawde nikt inny nie podrozuje czy jest to grono wzajemnej adoracji do ktorego ludziom spoza wstep wzbroniony!
- 4 0
-
2015-03-13 13:05
Tak obiektywnie - jak się ma kasę, to wyprawa na koniec świata to żadne wyzwanie. (4)
Jak się nie ma kasy i niskie oczekiwania - również.
Prawdziwe kolosy to ludzie którzy zapieprzają dzień w dzień by utrzymać siebie i swoją rodzinę, nie pobierając przy tym zasiłków.- 19 6
-
2015-03-13 18:32
co roku te same komentarze. To już się zrobiło nudne.
- 0 2
-
2015-03-13 16:14
ty nie jestes zaden kolos (2)
a zfrustrowany janusz
- 2 6
-
2015-03-13 16:51
(1)
"sfrustrowany", jeśli już. analfabetyzm typowy dla lekkoduchów spod znaku kolosów i bogatego tatusia komucha czy dotacji z EU na "miękki rozwój."
- 3 0
-
2015-03-13 17:17
Nie nabijaj się z ciasnoty umysłowej...
Mógł napisać "sflustrowany", ale trudniej w dzisiejszych czasach posiąść wiedzę o języku ojczystym niż wyjechać za kasę tatusia na trekking po Andach...
- 3 0
-
2015-03-13 15:28
Haos przy wejsciu !! (1)
Od dwóch lat nie potrafie przebić się prez haos przy wejściu!
póbowałem podsunąć jakieś rozwiązanie organizatorom, ale jak widać bezskutecznie. W tym roku chyba się nie zmuszę do walki... Szkoda... Bo same kolosy ok. !- 4 7
-
2015-03-13 18:07
Może gdybyś usiłował zwalczyć chaos,
to by Ci się udało.
- 9 0
-
2015-03-13 14:57
Porzućmy wszyscy pracę i wyjedźmy w nieznane! (2)
A co tam!
Nie ma kasy na chleb, ale jedźmy do Australii, do Ameryki Płd, w Indochiny...przecież przygoda się liczy - to jest takie "cool" i "trendy" w rozumach 30-latków. ;-P- 9 9
-
2015-03-13 16:13
lepiej (1)
siedziec na forum i wylewac zale ... A co masz przeciwko przygodzie? Chyba tobie by sie przydala w kazdej, formie bo wygladasz na znudzona zyciem ...
- 5 3
-
2015-03-13 16:52
każdy hipis bez celu i rozumu chętnie naucza innych, co by im się przydało i jaki jest ich stosunek do życia. wróć ćpać i żyć z zasiłku opłacanego z moich podatków.
- 2 2
-
2015-03-13 16:20
Jak zwykle brak bardzo znanych podróżników czyli takich któży mają swoje programy w telewizji np mój ulubiony Berl gyrls jestem jego fanem i moim marzeniem jest go zobaczyć na żywo jak opowiada o sztuce przetrwania.
- 2 5
-
2015-03-13 15:15
nie szukajcie alibi dla swego lenistwa, tylko...
bardzo, bardzo chciejcie zrealizować swoje marzenie. Jest jeden warunek - trzeba mieć marzenie:)
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.