- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
A gdyby tak wszystko rzucić i podróżować? Weekend z Kolosami
17. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów potrwają od piątku do niedzieli. To gratka dla miłośników podróży i wyczynów. Będzie można posłuchać opowieści i prezentacji m.in. 69-letniego Aleksandra Doby, który kajakiem przepłynął Atlantyk, czy Andrzeja Bargiela, który w rekordowe 14 godzin wspiął się na Manaslu, a potem ze szczytu ośmiotysięcznika zjechał na nartach. Inni bawili się np. wyszarpując jadącym na koniach Kirgizom truchło kozy.
Kto w tym roku może okazać się najbardziej inspirujący i oczaruje publiczność? Wybór jest tak duży, że trudno ocenić, ale na pewno najgłośniej było ostatnio o naszym 69-letnim kajakarzu. Aleksander Doba na pewno nie odpowiada stereotypowi emeryta, który podlewa pomidory na działce i lubi posiedzieć w parku, karmiąc gołębie. Olek został m.in. Podróżnikiem Roku 2014, wybranym przez czytelników amerykańskiej edycji National Geographic, bo po raz drugi w życiu samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki. Ostatnią podróż zaczął 5 października 2013, a skończył 17 kwietnia 2014 roku. Przepłynął 4500 mil morskich od portu w Lizbonie do Canaveral na Florydzie. I nie widzi w tym nic niezwykłego. Podobno najbardziej zaskoczyło go to, jak bardzo w tym czasie urosła mu broda.
Nie zabraknie też opowieści o podbijaniu przestworzy, czyli wzniesieniu się balonem na 11 tys. metrów i skoku z niego trzech śmiałków ze spadochronami. Większość prelegentów podbijała jednak kontynenty, twardo stąpając na ziemi. Choć nie zawsze na własnych nogach, o czym przekonali się Karina i Marcin Stencel, uczestniczący w konnych zawodach Kok-Boru w Kirgistanie, które polegały na... wyrywaniu sobie przez przeciwników truchła kozy.
Jedni jeździli na koniach, inni szli na piechotę do Jerozolimy, a jeszcze inni biegli przez 14 dni. Nie ma granic, których by nie przekroczyli, a gdy widzi się dokumentację, filmy i zdjęcia z podróży, okazuje się, że nawet granice ludzkich możliwości to dla niektórych tylko niewielkie wyzwanie. Granice geograficzne to natomiast kwestia wysoce umowna, a już granice wyobraźni nie istnieją całkowicie - bo jacht, na którym troje śmiałków przez 4,5 roku płynęło dookoła świata, zbudowany został w... ogródku w Nowym Sączu. Solidna góralska konstrukcja pokonała 40 tys. mil morskich, opływając m.in. Przylądek Horn.
Ubiegłoroczne Kolosy jak zwykle zachwyciły publiczność.
Zobacz relację z Kolosów 2012.
Wydarzenia
Opinie (160) 2 zablokowane
-
2015-03-14 21:47
Organizacja i kolejki :( Masakra!!! (1)
KOLOSY 2014
Dzisiaj stałam w kolejce ponad 3 godziny. Uważam, że to SKANDAL, że może tak mało osób wejść. Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, żeby wystawić na zewnątrz jakiś telebim (aby ludzie w kolejce widzieli co się tam dzieje) albo wstawić gdzieś transmisję tego co się dzieje w GDYNIA ARENA (np. kooperować z Gdańskiem/Sopotem i wstawić transmisję w ERGO ARENA)? Rozumiem, że Gdynia nie chce oddać KOLOSÓW, a na współpracę może warto się zgodzić... bo image popsuliście sobie w tym roku strasznie :(
Proszę pomyślcie nad tym, bo jest źle... :(- 12 1
-
2015-03-15 13:11
Pierwszy raz jestes. Wiadomo ze trza wejsc o 8 rano...
Potem nie ma po co jechac
- 0 0
-
2015-03-15 10:48
Lans i próżność. Kolosalne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.