on
2002-11-05 15:37
To jak sie tobie marta ta portretowa tak podoba to popros galluxa o adres i zrob se sama a moze jaszcze kota tobie pozyczy -jesli jeszcze nie masz?
2002-11-05 15:52
zeby tylko kotu sie w głowie nie przewróciło od kariery fotomodela.
2002-11-05 16:07
Tobie to nie grozi.
Trzeba najpierw mieć głowę Martusiu hihi
Sądząc po Twoich komentarzasz myślisz raczej organem na M -
2002-11-05 16:10
gallux, a obiecywałeś, ze odchodzisz :))
2002-11-05 19:12
Flate
Do twoich wyliczeń dodam tylko że jeśli UP dopłaca 75% składek na ubezpieczenie to i tak oszczędza bo bezrobotnym absolwentom płaciło by 100% składek + zasiłek
2002-11-05 19:39
to chyba normalne, ze po skonczeniu nauki wszyscy mlodzi ludzie dostaja prace za normalne wynagrodzenie...
2002-11-06 10:01
W tym roku skonczylam studia. I nie mogę znaleźć pracy. Po około 4 miesiącach skapitulowałam i poszłam do Urzędu Pracy. I kogo tam spotkałam? Samych znajomych ze studiów! Pracę mają nieliczni - jacyś fuksiarze. I to nie jest tak, że nigdzie nie pracowałam w czasie studiów. Każde wakacje - praca, w trakcie roku - dorabianie. Po studiach zamarzyło mi się już coś bardziej inteligentnego. I co?!
Ostatnio jeden pan na rozmowie kwalifikacyjnej przez godzinę wmawiał mi, że jestem nikim, bo nie mam doświadczenia.
Ciekawe po co w ogóle mnie zaprosił?
Więc tak: mam 24 lata, znam 3 języki, kilka programów graficznych, certyfikaty i jestem nikim.
Mam 24 lata i proszę się o pieniądze na bilet albo jeżdzę darmowymi autobusami hipermarketów.
Nawet korków nie daję, pomimo oblepienia ulotkami połowy miasta.
Moje ambicje spadły do zera: mama mi załatwia stanowisko wklepywaczki danych do komputera. Takie bezmyślne stukanie.
A wy ciągle krzyczycie: nie dam moich pieniędzy na durnych absolwentów. Pewnie! wam też nikt kiedyś nie dał szansy na życie. Urodziliście się z doświadczeniem.
A jakby nie było: od poniedziałku zaczynam jako akwizytor. Tak nisko spadły moje ambicje.
2002-11-06 10:34
Mimo wszystko nieźle.W nowo otwartym Alfa-Centrum zdesperowana młodzież po szkołach specjalistycznych i studiach otrzymuje propozycję umowy na pół etatu za 365zł, ale z rzeczywistym czasem pracy na cały etat i zobowiązaniem (dla kobiety),że przez pięć lat nie zajdzie w ciążę.Czy o to nam chodziło w 1980r?
2002-11-06 20:11
Restrukturyzuje RG i zatrudnia jednocześnie, o co temu gnojowi j*****emu idzie
2002-11-07 12:29
też kiedyś żałowałam że poszłam na studia zamiast do zawodówki i złapać byle jaką pracę
ale uszy do góry :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
