- 1 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (335 opinii)
- 2 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (379 opinii)
- 3 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (238 opinii)
- 4 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (136 opinii)
- 5 Nie miał prawka i chciał oszukać system (50 opinii)
- 6 Można tanio budować mieszkania? (178 opinii)
Dziecko na krawędzi balkonu, krok od tragedii
Balkon na trzecim piętrze, a na nim trójka małych dzieci. Jedno z nich stoi na krawędzi. Taka scena może zmrozić krew w żyłach - i zmroziła ją u jednego z naszych czytelników, który udokumentował ją i przysłał nam zdjęcie, a także poinformował o wszystkim służby, które wyjaśniają zdarzenie.
Cała sytuacja wygląda bardzo niepokojąco.
Poinformował nas o tym czytelnik, dołączając zdjęcia.
Trójka dzieci na balkonie, jedno z nich na krawędzi
Do zdarzenia, według relacji naszego czytelnika, doszło we wtorek, 7 maja, w bloku przy ul. Warszawskiej w Gdyni.
- Przy ul. Warszawskiej 25 w bloku na trzecim piętrze na balkonie przez młodą kobietę została zamknięta trójka małych chłopców, jeden 1,5-roczny, drugi 3-letni, a trzeci około 6-letni. Dzieci były w samych majtkach przy temperaturze 12 stopni. Na miejsce wezwane zostały służby: straż pożarna i policja - poinformował czytelnik.
Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa
Dodał też, że przed przyjazdem służb bardzo pomogli pracownicy przychodni lekarskiej przy Warszawskiej, którzy ustalili adres lokalu, w którym znajdowały się dzieci.
Policja potwierdza interwencję
Policjanci ze Śródmieścia zgłoszenie otrzymali we wtorek przed południem. Dotyczyło ono przebywania na balkonie na trzecim piętrze trójki małych dzieci.
- Policjanci od razu zajęli się sprawą i pojechali pod wskazany adres. Na miejscu interwencji matka dzieci oświadczyła, że małoletni są pod jej opieką i nadzorowała ich zabawę na balkonie, a kiedy tylko zauważyła, że jedno z nich wychyla się za barierkę, natychmiast zareagowała - przekazał mł. asp. Marek Kobiałko, oficer prasowy KMP w Gdyni.
Wniosek o wgląd w sytuację rodziny
Policjanci w tej sprawie skierowali wniosek o wgląd w sytuację tej rodziny do sądu rodzinnego.
Mundurowi poinformowali także Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie o podjęciu działań w ramach swoich kompetencji.
- Skierowano tam także dzielnicowego, który przeprowadzi wywiad środowiskowy, czy nie dochodziło do wcześniejszych interwencji w tej rodzinie - dodał mł. asp. Kobiałko.
W tej sprawie prowadzone będą czynności przygotowawcze w kierunku art. 160 kk (§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.)
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-05-08 18:12
Masaakra
Szkoda dzieci :((((
- 91 4
-
2024-05-08 21:20
Za dzieciaka też miałem takie pomysły, (3)
I cały myk polegał na tym, żeby mama nie widziała jak przełazimy między balkonami.
- 62 26
-
2024-05-09 17:28
Kiedyś
ten sąsiad filowałby na dole migiem i łapał dziecko , dziś robi foty i wzywa policję...
To moje wnioski.- 1 0
-
2024-05-09 09:44
Dokładnie, dobrze, że kiedyś nie było telefonów komórkowych... (1)
...to dopiero by się działo :) Każdy kiedyś odwalał ciekawe numery. Dziś to nawet nikt z łukami i procami nie lata :)
- 7 3
-
2024-05-09 16:37
Strzelał niedawno do ludzi jeden z wiatrówki
- 0 0
-
2024-05-08 21:00
Okno (5)
To okno wygląda jakby nie było przymknięte, a zamknięte i uchylone.
- 52 3
-
2024-05-09 09:07
Dokładnie to jest podejrzane dzieci wygladaja jakby były zamkniete na balkonie
- 4 0
-
2024-05-08 22:40
Tam wyjście na balkon jest z boku (3)
To uchylone okno nie jest oknem balkonowym.
- 18 1
-
2024-05-09 00:47
Tak w kwestii formalnej jest to loggia (bo w obrysie budynku), a nie balkon (2)
No ale już w artykule źle to podano.
- 11 2
-
2024-05-09 05:02
(1)
Język ewoluuje. Współczesna polszczyzna używa słowa balkon w obu znaczeniach. Nie ma sensu z tym walczyć.
- 11 3
-
2024-05-09 07:06
Ta "ewolucja" polegała na tym, że do dużych miast jeszcze za PRL zaczęła ściągać ludność wiejska. Dla niej zaś loggia była
pojęciem kompletnie nieznanym. Wszystko dla nich - tłumy za Gierka i potem - to był balkon.
- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.