• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Akcja Smog: policjanci namierzali "smrodzące" samochody

Szymon Zięba
18 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Funkcjonariusze sprawdzali samochody analizatorem spalin. Funkcjonariusze sprawdzali samochody analizatorem spalin.

182 samochody skontrolowali gdańscy policjanci w ramach akcji "Smog" - aż 49 kierowcom zatrzymano dowody rejestracyjne. Przy wykorzystaniu tzw. dymomierza namierzano i eliminowano z ruchu pojazdy, których stan zagrażał środowisku oraz bezpieczeństwu ruchu.



Dymią, a jazda za nimi jednośladem czy autem z uchyloną szybą przysparza nieprzyjemnych doznań zapachowych. Policjanci wzięli na celownik samochody, które zamiast na drogę, powinny trafić co najmniej do warsztatu.

Przy wykorzystaniu specjalistycznego urządzenia - analizatora spalin - funkcjonariusze z drogówki namierzali samochody, których stan techniczny i nadmierna emisja spalin do atmosfery budziły wątpliwości.

- Funkcjonariusze skontrolowali 182 pojazdy, zatrzymali 49 dowodów rejestracyjnych, w tym 15 w związku z naruszeniem wymagań ochrony środowiska - wskazuje Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
Mundurowi, oprócz analizy spalin, sprawdzali także ogólny stan aut. Zwracano uwagę zwłaszcza na oświetlenie, głębokość bieżnika opon, sprawność układu hamulcowego, a także wycieki płynów eksploatacyjnych.

Ostatecznie podróż wysłużonym samochodem skończyła się dla zmotoryzowanych nieprzyjemnie. Za popełnione wykroczenia kierowcy zostali ukarani bowiem mandatami, a ich pojazdy nie zostały dopuszczone do dalszej jazdy.

Strefy czystego transportu dla większych miast



Przypomnijmy, w ubiegłym roku informowaliśmy, że miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców będą mogły powstawać strefy czystego transportu. Wynikało to z przyjętej przez Sejm uchwały o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych.

W Trójmieście natomiast niejednokrotnie pojawiały się pomysły dotyczące ograniczenia ruchu w centrach miast.

Miejsca

Opinie (303) ponad 10 zablokowanych

  • Zapraszam na drogę Warzno-Czeczewo

    Na tej drodze nie obowiązują żadne przepisy ruchu drogowego.Kierowcy wiedzą że jest to droga nie kontrolowana więc wszystko testują swoimi wrakami.

    • 4 0

  • Są tacy co wycinają w samochodów katalizatory! (1)

    Czasami gdy sie zepsują! Czasami dla szpanu bo jedzie wówczas głośniej swoją furą!!! Tacy nas i siebie trują! Takim mandat i zabranie dowodu Rej i prawa jazdy!

    • 4 0

    • w dieslu "przelot" nie działa, tylko benzyniarze tak robią

      • 0 0

  • Brawo.

    Stańcie na wylotówkach z tzw. Kaszub. Tam 90 procent rzęchów nie nadaje się do jazdy.

    Jeszcze jeden podobny pomysł: użyć drona i gdy jest zimno nad ranem albo pod wieczór (bo w ciągu dnia się gnoje ukrywają) podlecieć nad kominy na kaszubach. Zabrać prawo do zamieszkiwania gnojom palącym śmieciami.

    • 8 0

  • Ale wstyd. Kiedy wracamy przez Niemcy za każdym razem jedzie kawalkada lawet ze szrotami:

    po wypadkach, obtłuczone, zdarte, gruchoty. Całe setki za jednym przejazdem.

    Z drugiej strony, Niemcy niby tacy ekologiczni, ale dlaczego te gruchoty sprzedają do Polski i dalej na wschód?
    A dlaczego PiS pozwala na takie coś? Przecież to niemieckie i zgniłe? Zakłamane buraki pislamskie.

    • 7 0

  • A takich rzeczy nie powinni sprawdzać na przeglądzie? (1)

    • 4 0

    • ale ci ludzie mają swoje stacje diagnoistyczne.

      to cała mafijka.

      To tak jakL: a tego nie powinna policja zrobic? No powinna, ale policjantami są członkowie rodzin i koledzy. Taka jest rzeczywistośc.

      • 0 0

  • Poprosze

    O takie codzienne kontrole oraz o karanie stacji kontroli pojazdow za przepuszczanie takich szrotow.

    • 5 0

  • Jest większy problem (1)

    Taki jegomość pojedzie do stacji diagnostycznej, "przejedzie" przez halę by na kamerach "coś"było , i pieczątkę ma. Połowa tych stacji nie pozwoli sobie na to, aby klient wyszedł "nie zadowolony". I kółko się zamyka.
    Druga sprawa, że przez ostatnie 10 lat, robiąc przeglądy w samochodach mojej firmy, tylko raz sprawdzono spaliny... RAZ.
    Chcemy coś zmienić, zmieńmy kompleksowo.

    • 8 0

    • Stacje boja się sprawdzać spaliny bo samochód wtedy trzeba trochę popilowac. Znajomemu tak gazowali ze strzeliło w silniku i okazało się ze obróciła się panewka. Silnik do remontu, poszło z ubezpieczenie stacji. Oni za to odpowiadają, a wiadomo ze dużo samochodów u nas to złom i nie wiadomo co może stac się podczas takiego pomiaru.

      • 0 0

  • Nareszcie !!!!

    • 3 0

  • Popieram!!!!

    Super, brawo, oby jak najczęściej! Jak kogoś nie stać na serwisowanie samochodu lub mu się nie chce i ma w nosie zdrowie swoje i innych to powinien jeździć komunikacją zbiorową!

    • 3 0

  • Auta 500+ muszą dymić, taki ich urok. A nowy kupie sobie jak rząd da te dopłaty do elektryków.

    • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane