• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przed sąd za gwałt na Mołdawiance

bra
13 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Akt oskarżenia w sprawie gwałtu na Mołdawiance trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Akt oskarżenia w sprawie gwałtu na Mołdawiance trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Jest akt oskarżenia w sprawie gwałtu na 34-letniej Swietłanie, do którego doszło w maju tego roku. Taksówkarz Andrzej S. usłyszał zarzut pozbawienia wolności oraz wielokrotnego zgwałcenia kobiety. On i jego kompan Kamil G. odpowiedzą także za wspólne zgwałcenie pokrzywdzonej.



Przypomnijmy, do makabrycznych wydarzeń doszło wiosną tego roku. 34-letnia Swietłana przyjechała do Polski, by szukać pracy. Trafiła do Gdyni, skąd wybrała się na zbiory truskawek do Chmielna. Z pracy jednak nic nie wyszło, więc wróciła do Gdyni. W obie strony wiózł ją taksówkarz Andrzej S., który zaproponował jej dach nad głową w zamian za sprzątanie mieszkania w Chyloni. Mołdawianka się zgodziła.

Swietłana wyskoczyła z czwartego piętra



Na miejscu okazało się, że Andrzej S. ma wobec niej okrutne zamiary. W nocy kobieta została wielokrotnie zgwałcona przez niego i jego znajomego Kamila G. Nad ranem skorzystała z jedynej możliwej drogi ucieczki i wyskoczyła przez okno z mieszkania znajdującego się na czwartym piętrze. Na skutek upadku złamała rękę, obojczyk i miednicę. W takim stanie trafiła do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Leczenia Swietłany zostało opłacone dzięki publicznej zbiórce pieniędzy.

Pod koniec czerwca policja zatrzymała Andrzeja S., trzy miesiące później wpadł jego kompan, Kamil G. Teraz Prokuratura Rejonowa w Gdyni skierowała akt oskarżenia w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Gwałt na Mołdawiance uznany za zbrodnię



Andrzejowi S. prokurator przedstawił zarzut pozbawienia wolności oraz wielokrotnego zgwałcenia kobiety. To przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Obu mężczyznom prokurator zarzucił też zgwałcenie pokrzywdzonej wspólnie i w porozumieniu. To przestępstwo jest zbrodnią zagrożoną karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.

Obaj mężczyźni nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.
bra

Opinie (133) ponad 10 zablokowanych

  • Żelazny elektorat PO.

    • 10 18

  • Kołki w tyłek i członki obciąć.

    Niech zdychają

    • 17 3

  • Maksymalna kara, która im grozi to kpina

    A jeszcze większą będzie wyrok... Za takie przestępstwa kary powinny być znacznie większe i się sumować. Dodatkowo skazani powinni sami pracować na swój wikt i opierunek.

    • 109 1

  • )

    W głowie się nie mieści.Biedna kobieta a Ci dwaj podludzie na 25 lat ciężkich robót o chlebie i wodzie.I obciąć wiadomo co.Powinni też zapłacić za leczenie tej kobiety.

    • 219 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane