Nie milkną echa wokół wizji rewitalizacji Parku Centralnego 
. Gdyńscy aktywiści miejscy proszą o konsultacje społeczne w tej sprawie. Urzędnicy, po dwóch tygodniach od ogłoszenia inwestycji, zaczęli pracę nad zmianą planu miejscowego, zapewniając, że będą tworzyć to miejsce wraz z mieszkańcami.
tak, konsultowanych jest dużo projektów
12%
różnie bywa, to zależy od konkretnego przypadku
30%
nie, głos mieszkańców liczy się tylko przed wyborami
58%
Stowarzyszenie Miasto Wspólne liczy na szerokie konsultacje społeczne dotyczące stworzenia terenów zielonych przy alei Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz budowy pod jego częścią podziemnego parkingu. Grunty, które przez lata czekały na doinwestowanie są ważne dla całego miasta i w określenie ich przyszłego kształtu powinni zostać zaangażowani, w jak największym stopniu, sami mieszkańcy.
- Taką okazją będzie zmiana planu miejscowego dla tego obszaru. Plan dziś obowiązujący z marca 2008 roku przewiduje tam m.in. budowę nowego ratusza i centrum handlowego - mówi Maciej Zielonka, urbanista z MW.Uchwała o przystąpieniu do zmiany planu była głosowana na kwietniowej sesji Rady Miasta. Potwierdziły się doniesienia, które podawaliśmy już podczas oficjalnego ogłaszania planów, że w dokumencie zostanie zachowana rezerwa pod Urząd Miasta.
Za rozpoczęciem prac nad projektem planu w zaproponowanym kształcie głosowali oprócz Samorządności, również radni PO i PiS. Przedstawiciele obydwu klubów zwracali uwagę, że otwarcie terenu dla mieszkańców - w przeciwieństwie do zamierzeń sprzed lat - jest dobrym pomysłem.
- Kilka lat temu dość szeroka krytyka spotkała autorów planu, kiedy zaproponowano tam budynek administracji. Przyznajmy: władza nie znalazła nikogo zainteresowanego realizacją inwestycji w postaci galerii i lokali dla urzędników i stąd fiasko tamtego projektu. Mam nadzieję, że obecne plany przyczynią się do stworzenia rzeczywiście prawdziwego terenu rekreacyjnego, którego w centrum brakuje - mówi Tadeusz Szemiot, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej. - Nie wiadomo, czy nowy budynek będzie szybko potrzebny. Prawdopodobnie nie, ale chcemy takie miejsce zachować w planie miejscowym i być przygotowanym na taką ewentualność - zapowiada Andrzej Bień, radny rządzącej Samorządności, która w całości poparła pomysł rewitalizacji istniejącego parku.Władze Gdyni zaznaczają przy okazji, żeby nie przywiązywać się zbytnio do zaprezentowanych na początku maja wizualizacji. Te mają być przedmiotem analizy w zakresie funkcjonalności. Obiecują, że będą słuchać głosu gdynian w sprawie wyglądu.
Czytaj także:
Pytania o Park Centralny.
Zaznaczmy, że miejscy urzędnicy już podczas pierwszej prezentacji rewitalizacji parku przy al. Piłsudskiego zapowiedzieli, że w tej sprawie odbędą się rozmowy z mieszkańcami. Aktywiści podkreślają jednak, że konsultacje nie mogą być fasadowe, jak przy planie dla Międzytorza, gdy wszystkie
uwagi mieszkańców Gdyni zostały odrzucone.
- Przypominam, że gdy strona społeczna została zignorowana przy pracach nad planem dla Międzytorza, przedstawiciele miasta na zorganizowanej przez nas konferencji deklarowali większą chęć zaangażowania w procedurę planistyczną mieszkańców. Tak entuzjastycznie przyjęty pomysł, jak park, powinien być doskonałą okazją do wprowadzenia w życie tych deklaracji - mówi Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego. Miasto Wspólne samo kreśli wizję zmiany planu. To przede wszystkim zarezerwowanie większości terenu przyszłego parku na zieleń urządzoną, bez możliwości stawiania tam jakichkolwiek budynków, poza obiektami parkowymi czy toaletą publiczną. Budynki mogłyby pojawić się tylko na działkach prywatnych, czyli zgodnie ze stanem obecnym.
Ucywilizować parkowanie
Stowarzyszenie wskazuje też na kwestię odpowiedniego wyważenia funkcji parkowych i parkingowych. Powstanie parkingu podziemnego powinno dać szansę na uporządkowanie parkowania w tej części miasta i to też powinno być kwestią konsultacji.
- Tak robi np. Hamburg. Gdy pojawia się parking podziemny, porządkuje się parkowanie na powierzchni. Można m.in. wprowadzić strefy ograniczonego parkowania zarezerwowane dla mieszkańców czy upowszechnić parkowanie równoległe, a także ograniczyć możliwość parkowania tam, gdzie nie jest ono pożądane - wylicza Łukasz Piesiewicz. Ma również nadzieję, że lokalna rewolucja parkingowa mogłaby przełożyć się na przyzwyczajenia części urzędników, tak by większość z nich korzystała z komunikacji miejskiej. Zauważa również, że w obecnym kształcie to park jest dodatkiem do parkingu, a nie odwrotnie. Na parking pójdzie 60-70 proc. z zakładanych 35 mln na inwestycję.
Stowarzyszenie liczy też m.in. na możliwość utworzenia strefy współdzielonej na fragmencie alei Marszałka Piłsudskiego - tak, aby wyjście z urzędu było otwarte na teren parku.
- Park to szczytna idea, ale nawet jeśli 99 proc. mieszkańców Gdyni popiera ten pomysł, to nie można takich decyzji ogłaszać ex cathedra. Przyszłość tak ważnego dla całego miasta miejsca powinna być konsultowana z mieszkańcami, a nie w gronie urzędników - mówi Martyna Regent ze stowarzyszenia. Sebastian Drausal: Park stworzymy razem z mieszkańcami
Już podczas przedstawiania wizji projektu Parku Centralnego zapewnialiśmy mieszkańców, że koncepcja zostanie wypracowana wspólnie, aby nowa miejska przestrzeń była dostosowana do potrzeb gdynian i naszych gości. Park na pewno będziemy tworzyć razem z mieszkańcami, by był dostępny dla każdego i każdy znalazł w nim miejsce, w którym będzie chciał spędzać czas. W środę Rada Miasta Gdyni przystąpiła do zmian w planie zagospodarowania przestrzennego tego obszaru. Prace nad tym dokumentem także będą doskonałą okazją do rozpoczęcia rozmów o konkretnych rozwiązaniach.
Sebastian Drausal, rzecznik gdyńskiego magistratu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
