• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alkomat na telefon. Koszt usługi: 29 zł

Maciej Naskręt
23 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przetestowaliśmy miejski alkomat na Przeróbce
Od lewej: Paweł Czyżewski i Tomasz Kirejczyk. Uruchomili pierwszą w Polsce firmę oferującą usługę mobilnego badania trzeźwości. Od lewej: Paweł Czyżewski i Tomasz Kirejczyk. Uruchomili pierwszą w Polsce firmę oferującą usługę mobilnego badania trzeźwości.

W Trójmieście działa firma oferująca badanie alkomatem na telefon. To pierwsza tego typu usługa w Polsce. Wystarczy zadzwonić, a w ciągu 30 minut u nas w domu lub przed klubem pojawia się ktoś z alkomatem. Koszt takiego badania to 29 zł.



Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu odbywa się z użyciem profesjonalnego i certyfikowanego alkomatu. Po zakończeniu badania otrzymujemy wydruk. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu odbywa się z użyciem profesjonalnego i certyfikowanego alkomatu. Po zakończeniu badania otrzymujemy wydruk.
Dwóch mieszkańców Trójmiasta postanowiło uruchomić nietypowy biznes - mobilne badanie trzeźwości. To odpowiedź na kłopoty kierowców z badaniem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu w komendach i komisariatach policji. Często kierujący pojazdami muszą czekać nawet godzinę, by odbyć badanie. Zdarza się, że w komisariacie nie ma żadnego działającego alkomatu.

Stąd pomysł na biznes. To pierwsza w Polsce tego typu oferta. Także dla właścicieli firm, którzy chcą ustalić, czy pracownik wykonuje powierzone mu obowiązki po spożyciu alkoholu.

- Koszt badania alkoholu w wydychanym powietrzu o dowolnej porze dnia i miejscu na terenie Trójmiasta lub jego okolicach wynosi 29 zł. Do klienta staramy się dojechać w czasie nie dłuższym niż 30 minut - zapewnia Tomasz Kirejczyk, jeden z pomysłodawców biznesu.

Część osób zapewne stwierdzi, że wydatek 29 zł to drogo, bo za te pieniądze lepiej wrócić do domu taksówką. W tej cenie można dojechać z centrum Gdańska przynajmniej do Oliwy. Nie trzeba też czekać.

Czy skorzystałbyś z mobilnego badania trzeźwości?

- Tak, to prawda, ale jeśli ktoś ma zamiar wyruszyć samochodem w nieco dalszą podróż, to opłaca już mu się do nas zadzwonić. Po co ma ryzykować utratę prawa jazdy, a w szczególnym przypadku spowodować wypadek? Po badaniu kierowca może oszacować też czas, jakiego potrzebuje, by wytrzeźwieć - wyjaśnia Paweł Czyżewski, drugi ze wspólników.

Biznes wymagał pewnych nakładów. - Za urządzenie zapłaciliśmy kilka tysięcy złotych. Raz na pół roku przechodzi certyfikację w Okręgowym Urzędzie Miar, jej koszt to 150 zł. Alkomat jakością nie odbiega od tych, z których korzysta policja. Margines błędu w badaniu wynosi zaledwie od 1 do 5 proc. Do tego oczywiście potrzebny jest też sprawny samochód - twierdzi Kirejczyk.

Czytaj też: Piłeś nie pracuj.

Pierwsi indywidualni klienci już są. - To zazwyczaj osoby z polecenia, które dowiedziały się o naszej usłudze przez naszych znajomych. Póki co, żadna z osób przez nas przebadanych nie była pijana - mówi Czyżewski.

Zainteresowane są też duże firmy. Wspólnicy nawiązali współpracę z właścicielem jednego z trójmiejskich terminali przeładunkowych. To 60 doraźnych badań na polecenie zarządcy terminala. Odzywają się także firmy oferujące catering i imprezy okolicznościowe.

Czy pomysł na biznes się przyjmie w Trójmieście? Na razie trudno powiedzieć. Z pewnością jednak warto zapłacić 29 zł, niż wsiadać za kierownicę w stanie, który może przyczynić się do wypadku.

Miejsca

Opinie (129) 2 zablokowane

  • A gdzie dopisek (1)

    "Artykuł sponsorowany" ??

    • 11 0

    • Zieleniak jako tło :)

      Pomysł dobry, ale biznes z tego żaden

      • 3 0

  • Za 29 zł można już kupić alkomat

    • 2 4

  • zapomnieli kupić jeszcze jednego urządzenia - kasy fiskalnej

    • 11 0

  • (1)

    Zapewne pierwszymi "klyentami" byli dyżurni komentatorzy, chwalący się swoim bogactwem publicznie, kierowca bmw i dArek, bo pewnie dla takich ludzi jest ta usługa dedykowana, zblazowanych oderwanych od rzeczywistości nowobogackich bucy którzy szary świat oglądają zza szyb swojego bmw za 500 tyś. czegoś tam.

    • 5 0

    • Ale oni nie są bogaci i nie mają BMW za 500 koła tylko za 5.

      • 2 0

  • Jest to jakis pomysl ale...

    Cyt:,, W prawie karnym poza stanem nietrzeźwości wyróżnia się stan wskazujący na spożycie alkoholu, w którym zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila albo obecność alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza. Prowadzenie pojazdu w tym stanie stanowi wykroczenie z art. 85 albo 87§1 Kodeksu wykroczeń'.Jezeli normy sa niewysokie w Polsce a dany alkomat czy alkotest nie maja wlasciwego atestu to takie badanie w razie kontroli jest niewiarygodne,zludnie moze dawac nadzieje ,ze mozemy jeszcze prowadzic pojazd po spozyciu a przeciez kazdy organzm spala alkohol inaczej zalezy indywidualnie i jesli scisle nie znamy czasu reakcjii naszego organizmu na konkretna dawke alkoholu, to przekroczenie w danym czasie dopuszczalnej normy moze nie stanowic problemu a jeszcze jesli akurat dodatkowo kazdorazowo jemy i pijemy w roznych ilosciach to uwazam ,ze okreslenie scisle komkretnego bezpiecznego punktu gdy mozna jeszcze bezpiecznie ruszyc ew droge autem uwazam za obciazone duzym ryzykiem .Co innego w krajach gdzie dopuszczalna ilosc alkoholu w wydychanym powietrzu jest wieksza np 0.8...wtedy granica gdzie jeszcze mozna...miala by uzasadnienie dla takiego badania..ale przy tak niskich wartosciach jest to wydatek chyba niepotrzebny.Generalnie zasada powinna byc jedna..Piles =nie jedz.

    • 3 0

  • To moze byc dobry biznes

    jesli rano trzeba miec samochod pod domem.Za te cene Taxi zawiezie nas do domu,ale rano trzeba dygac do miasta po samochod.

    • 2 2

  • warto myśleć (3)

    Jeżeli poprzedniego wieczoru bylem na imprezie i mocno zapilem a następnego dnia muszę prowadzić to wolę wydać 29 zł na badanie, które zostanie dostarczone mi pod nos niż jechać na czuja z obawa ze dostane mandat 500 zl 8 pkt karnych bądź co gorsze spowodować wypadek ze skutkiem śmiertelnym i iść do więzienia na 8 lat i narazić rodzinę na rozsypke. Samemu trzeba zweryfikowac co się opłaca i ewentualnie ponosic odpowiedzialnosc za czyny. Co do wiarygodności maszyny przed policją top warto o szczegóły pytać zalozycieli firmy a nie zajladac z gory ze te badania sa nie ważne. Może jest możliwość wydrukowania takiego potwierdzenia.

    • 3 5

    • Jak jestem "wczorajszy"

      To ani myślę prowadzić auto.

      • 1 0

    • wiarygodność tego alkomatu w takim badaniu niestety nie będzie miała żadnego znaczenia dla policji bo panowie mogą zmierzyć nawet dwa razy i sprawdzić, czy promile rosną czy maleją ale gwarancji na to, ze klient za chwilę po badaniu czegoś nie wypije nikt nie da.

      • 2 0

    • Widocznie nie dają "zaświadczenia"

      Ponosiliby wówczas hipotetyczna odpowiedzialność w przypadku jakiegoś incydentu, a tak głupi nie sa, jak widać. Konfitury - tak, odpowiedzialność - absolutnie NIE!!! Stary numer.

      • 3 0

  • Pomysł dobry ale niedopracowany

    Panowie powinni rozwinąć działalność i zarejestrować się jako taxi, wtedy jak klient nie przejdzie badania będzie można go zabrać... albo niech jeżdżą we dwóch to i klienta i jego samochód odprowadzą - klient nie będzie musiał 2 razy z taksówki korzystać.

    • 12 0

  • Kermit calkiem dobry pomysl. Powodzenia

    • 3 2

  • myslę, że to nie ma przyszłosci (2)

    w każdym razie należy się z tym liczyc, bo sa przymiarki do przepisu obligującego kierowców do posiadania alkomatów, tak jak to jest np. we Francji

    • 3 0

    • na pomysł obowiązkowego posiadania alkotestu to chyba tylko producent tych alkotestów mógł wpaść... ale trzeba brac pod uwagę też to, ze w innych krajach można jeżdzić po wypiciu większej ilości alkoholu i wtedy ocenienie czy można jechać czy nie nie jest tak proste jak u nas, gdzie tolerancja jest nieduza.

      • 1 0

    • dokładnie tak projekt jest w sejmie i ma byc wprowadzony wtym roku !!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane